Hm...a więc zacznę od tego że przed ciążą gdy zobaczyłam na wadze wagę 98 kg byłam przerażona i dałam z siebie wszystko aby pozbyć się nadwagi. Przedewszystkim zaczełam chodzić na siłownię godzina zumby i godzina siłki
(2 razy w tygodniu chodziłam)
dodatkowo od poniedziałku do piątku 8 h pracy fizycznej. Do tego nie miałam jakiejś specjalnej diety ale jakiś tydzień jadłam bardzo mało żeby żołądek trochę przykurczyc i oczyścić organizm, piłam dużo wody niegazowanej , ewentualnie jakaś herbata zielona albo czerwona. Aha i na noc nic nie jadłam i wykluczyłam moje ukochane słodycze. Fast foody też sa nie mile widziane podczas odchudzenia. Podjadanie między posiłkami też nie popłaca. I tak oto udało mi się zejść do wagi 75 kg.
Potem zaszłam w ciaze i waga zaczęła iść w górę. Po porodzie ważyłam 85 kg i przytyłam następne 5 kg w ciągu 9 miesięcy. I jestem strasznie zdołowana tym faktem a co za tym idzie mało ruchu do pracy nie chodze narazie(bo siedzę w domu z małą),siłownia odpada nie mam z kim małej zostawić, i już sama nie wiem jak sobie z tym poradzić chyba sama nie dam rady potrzebuje jakiegoś wsparcia. A żeby iść do dietetyka to trzeba mieć pieniądze ,które wolę wydać na dziecko. I gdyby tak udało się wygrać było by to dla mnie wielke wyzwanie a zarazem silna motywacja, także liczę na was ja i moje okropne zbędne kilogramy :-) pozdrawiam