Lewel
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Personal Information
-
Płeć
Kobieta
-
Miasto
Rzeszow
Osiągnięcia Lewel
0
Reputacja
-
-
Czesc dziewczyny. U mnie na ktg to zawsze byla masakra. Dzieci ciagle uciekaly. Tetno mialy ok 140-160. W ogole jak wyladowalam w 31 tc na porodowce(urodzilam w 35 tc) bo nie czulam ruchow dzieci to przez chyba 5 min szukali tetna dzieci a ja myslalam ze umre. Byly 3 polozne i lekarz. No ale w koncu sie znalazly;) i od tej pory bylismy w szpitalu. Robili mi ok 3 razy dziennie ktg. W 35 tc ni z tego ni z owego odeszly mi wody i cc. Bianka 1940 Ksawery 2650. Dziewczyny u nas 10.12 bedzie roczek;) Nie wierze.... Rok nieprzespanych nocy, zmartwien czy oby wszystko bedzie z nimi dobrze, wylewy 1 stopnia, Ksawery mial przetrwaly otwor owalny w sercu, wodniaka jąderka i wzmozone napiecie miesniowe. Bianka miala nieunaczyniony fragment oka, 3 tyg uczyla sie ssac. Pare dni temu bylismy na ostatniej wizycie u neurologa i byla zachwycona dziecmi. Powoedziala ze wyszlismy obronna reką z niefajnych spraw. Rok ktory mial bardzo ciezkie chwile, zalamania, nerwy, ale bardzo duuuuzo milosci. Rok w ktorym zmienilismy sie z mezem w innych ludzi;) w rodzicow;). Teraz jeszcze wiele wyzwan przed nami. Bianka i Ksawery chodzą pełną parą. Ich najlepszym zajeciem i zabawą jest ruch. A matka nie wyrabia;) Wszedzie ich pelno. Bianka ma jakis bunt. Kladzie sie na ziemi i tupie nogami i rekami ze zlosci. Wczoraj mnie probowala ale odpuscilam gdy ze zlosci puscila jej sie krew z nosa! Kochala sie kapac teraz protestuje nie mowiac o jezdzie samochodem. Tez lubila teraz jest masakra. Mam nadzieje ze jej przejdzie bo Matka zwariuje. Z jednym dzieckien to sie mozna bawic, ale przy dwojce to nie ma to tamto. Dziewczyny trzymam za Was kciuki!
-
Spokojnie. Przychodzą ciężkie chwile. Odetchnij. Musisz gdzies wyjsc bez dzieci z mezem. Moze Mama zostanie kiedys z nimi? Chociaz na dwie godziny? Teraz czeka Was ciezki okres. Gdy zycie sie zmienia najpierw wpadamy w dolek a pozniej powoli z niego wstajemy i widzimy nasze nowe lepsze zycie. Teraz bedziesz widziala wszystko przez pryzmat utraconego wczesniej zycia. Poczekaj na pierwszy gest w strone do Ciebie. Pierwszy kroczek. Pierwsze Mama. To wszystko Ci to wynagrodzi. Musisz sie trzymac. Wyjdz chociaz na chwilke jak mąż wroci z pracy. Zapros kolezanke na chwilke. Wychodz na spacery. Wychodz do ludzi.
-
esemelka cou Was? Pamietam jak pisalysmy tu jak bylam jeszcze w ciąży. Jak dzieciaczki? W którym tyg ur?
-
A i nie przejmuj sie "dobrymi radami" jakie udzielają znajomi, rodzina. Rob tak jak uwazasz i jak Twoje dzieci potrzebują. Tak jak mowi cichabserwatorka555 z czasem wszystko minie. Ja tez dlugo nosilam swoje dzieci, bo kolki, bo zęby, itd. Tesciowa tak mnie za to atakowala, ze chwilami czulam sie jak wyrodna matka, bo przytulam moje dzieci. A ja wiedzialam ze tego potrzebują. Okolo dwoch miesiecy temu nauczylam ich zaspypiac w lozeczkach. Mają juz o wiele lepszy okres. Duzo rozumieją, nie mają kolek i nie wiją się z bólu. Cala rodzina meza linczowala mnie za sposob wychowywania dzieci. (Bo za duzo czasu im poswoecam, bo za duzo po lekarzach a mialy wylewy 1 stopnia, wzmozone napiecie miesniowe, Bianka miala nieunaczyniony fragment oka a Ksawery przetrwaly otwor owalny serca to ja kur.... Nie do lekarza)Nie pomoglo mi to w ich opiece..... Az w koncu nie wytrzymalam i wyznaczylam granice. Mow glosno co myslisz i czego potrzebujesz Ty i dzieci. Mamy blizniat mają pod gorke;) Mi dlugo pomagala Mama i Bogu jej za to dzieki. Ale tez 3 tyg po operacji z otwieraniem brzucha targalam wozek i dzieci sama i w tedy myslalam ze nie moge sie poddac, ze dzieci mnie potrzebują, ze dam rade. W koncu je urodzilam, a to dopiero wyczyn;) Glowa do gory. Musicie sie siebie nauczyc nawzajem, przyzwczaic i bedzie lepiej!
-
Martys 86 mialam podobnie. Chociaz dla mnie liczyly sie tylko dzieci a nic innego mnie nie obchodzilo. Bylam obojetna na wszystko. Tylko dzieci. Mialam mysli ze po co mi to bylo i dlaczego akurat my mamy blizniaki..... Minelo po 3 miesiacach. Teraz nie wyobrazam sobie zycia bez nich. I jestem dumną Mamą blizniąt. To wszystko minie! Mi duzo pomogla Mama. Gdyby nie ona pewbie popadlabym w depresje poporodową. Porozmawiaj z kims. Popros o pomoc przy dzieciach. Zawsze mozesz sie nam wygadac:) Moze ktos zaopiekuje sie dziecmi a Ty odwiedzisz fryzjera lub kosmetyczke, albo pojdziesz do kina. Taka chwila oddechu daje nowe sily. Nie miej wyrzutow. To normalne. Opieka nad dwoa noworodkami to ciezka praca.
-
Czesc dziewczyny. Wszystkim noworozpakowanym mamą gratuluje. Czekam z niecierpliwoscią na wiesci od KO2. Czytam Was dziewczyny w miedzyczasie:) Moje bąble mają za 3 tyg roczek.... Jak to zlecialo!! Dopiero co urodzilam. Ja przytylam w ciazy 34 kg. Teraz waze mniej niz przed ciążą;) Dwojeczka daje w dupe;) Kazde w inną strone chodzi;) Duzo sil dla Was;*
-
Gratuluje Iwo!!! Piekna histooria z imieniem! Pozdrawiam Was wszystkie dziewczyny. Jak Was czytam to wspomnienia wracają;) Rok temu bylam juz wysoko w ciąży w szpitalu. Rozwiazalismy sie w 35 tc. Teraz juz myslimy o organizowaniu pierwszych urodzin dla naszych dzieci! Myslalam ze ta data nigdy nie przyjdzie a to juztuz tuz. Glowa do gory dziewczyny dacie rade! A to moje Skarby.
-
Ktoś pisał o wysokim cholesterolu. Moze zrobic wyniki Aspat Alat, bo to moze swiadczyc o problemie z pecherzykiem zolciowym. Po ciazy dosc czeste. Sama miesiac temu mialam operacje.
-
Czesc dziewczyny. Moje bobasy mają juz 10 miesiecy. U nas waga w ciąży do pewnego momentu byla identyczna, a w ok 31 tc Bianka przestala przybierac. Lekarze cały czas się zastanawiali czy rozwiązywać ciąże. Ciężka decyzja była. Dociągnelismy do 35 tc Bianka sama zdecydowała, że opuszczamy lokal. Odeszły mi wody. Bianka 1940 Ksawery 2650. Dzis Bianusia 20 dg lżejsza od Ksawcia.
-
A jezeli chodzi o wage to Ksaery 8400 a Bianusia 8200 czyli nadgonila:)
-
-
M.C niestety nie doczekalam sie 1 stycznia. Wody odeszly mi 10.12.2014 lezalam na patologii ciazy juz miesiac wczesniej bo bardzo slabo czulam ruchy. Urodzily sie w 35 tc. Lezaly 3 tyg na oddziale dla wczesniakow bo Bianusi nie chcialo sie ssac. Wagowo do pewnego momentu bylo tak samo. Jednak od pewnego czasu Bianusia przestala przybierac na wadze w ogole i zastanawiali sie czy i tak wczesniej nie rozwiazac ciazy. Ale moja coreczka sama zadecydowala:) Teraz juz jest wszystko ok, ale byly i kolki i wylew 1 stopnia i wzmozone napiecie iw oczku fragment nieunaczyniony. Powoli zegnamy te wszystkie problemy. Ja juz leze w szpitalu dwa tyg:/ Pecherzyk zolciowy to tzw woreczek zolciowy. Po porodzie bardzo bolaly mnie krzyze.... Nie moglam spac na brzuchu. Czasami chwytaly mnie mocne bole brzucha ale takie bardzo mocne. No i w koncu tak zlapalo ze masakra. Bol w srodkowej czesci brzucha plecy promieniujace az do lopatki obojczyka i trudnosci w oddychaniu:/ Juz sie pozbieralam. Uwaga dziewczyny czesto po ciazy tak sie dzieje.
-
Czesc:) Nie bylo mnie tu baaaaardzo dawno:/ Jestem Mamą 9 miesięcznych urodzonych w 35 tc blizniat 2o2k z waga 1940 i 2650. Bianka i Ksawery to nasze dwa skarby. Ziemienily nasz caly swiat. Zakochalismy sie z mezem po uszy. Dzieciaczki sa bardzo ruchliwe i ledwo za nimi nadążamy. Ksawery ma za sobą dwa samodzielne kroczki a Bianusia jeden:) Ja teraz leze znowu w szpitalu:/ Mialam usuwany pecherzyk zolciowy i niestety musieli otworzyc mi brzuch:/ Zalaczan nasze zdjecia. Pamietajcie Mamuski jestescie wyjątkowe!
-
Esemelka bardzo Ci współczuje. Ja od dłuższego czasu leżałam w domu i nic nie robiłam. Mama do mnie przyjechała i jej pomoc była nieoceniona. Gdyby nie ona to Mąż prałby i gotował po nocach, bo bardzo długo pracuje. A wózek to abc zoom, mój wymarzony:) Musimy dokupić jeszcze.tylko jeden adapter do uniesienia gondolki jednej, bo zachodzą na siebie i nie było w zestawie:/ No ale nie marudze, bo taaki prezent to super:) Ale ja oczywiście muszę mieć wszystko na już:) A torba jest super! Mąż przywiózł mi ją do szpitala co bym mogła się nią nacieszyć:) Jest super pojemna, ma przewijak w środku i ogólnie podoba mi się bardzo:) LiuAnn ja od początku miałam duży brzuszek, tzn ciążowy szybko mi się zrobił,.a.teraz to już nie mówię... Przybyło mi55 cm w pasie!! Mam 125 cm! Ledwo się ruszam i ciągle rosnę. Ale oby dzieci były zdrowe. Ja też jeździłam długo, ale w pewnym momencie spojrzenie w lusterko, czy obrót w tył stał się mega trudny i odpuściłamM.C tak plan minimum wykonany:) Ordynator mi powiedział, że co najmniej wytrzymajmy do 34 tc, a to już za tydzień! Ale nie dam się pokroić bez potrzeby! Chcę wytrzymać do 36 tc:)