divalia

Mjk raczej przeterminowana nie będziesz, a wszystko będzie dobrze i ani się obejrzysz, a synek będzie w Twych ramionach

Witam!!! Mjk, to u Ciebie zaczyna się rozkręcać. Masz szansę nie zostać przeterminowana:)) Ja zaraz szykuję się do gina. Teściowa chora, mąż się na nią drze, że pewnie przywlokła świńską grypę. A mnie dziś przeczyściło rano. Poza tym czuję takie bulgotanie w brzuchu.

Zufolo, co do cesarki, to zabieg trwa ok. 40 min. Znieczulenie działa ok 2 h. Dzidzię pokazują Ci zaraz po tym, jak go wyciągną i wykonają przy nim wszystkie zabiegi, a więc jeszcze w trakcie, jak Cię zszywają. Po cesarce wstajesz po 24 h. Jeśli nie ma z Tobą lub z dzidzią problemów, to dziecko może być cały czas przy Tobie, położne pomagają przy przystawianiu do piersi, bo na przez 24 h leżysz na płasko i trudno dzidzię wyciągnąć z łóżeczka. W szpitalu spędzasz 5 dni, chyba że są jakieś problemy.

Kasiu- Basiu śliczny brzusio:)) Gratulacje córeczki

ZawszeBosa współczuję spięcia z kadrową, ale napewno należało się jej nagadanie kilku rzeczy prosto z serca. Przecież bez przesady z powietrza nie będziesz żyć, nie mówiąc już o tym, że spodziewasz się dziecka.

Właśnie, ciekawe co tam u Aldonki, czy już są w domku i jak się Julianek chowa???

Zufolo do czwartku bliziutko:)) Już za niedługo będziesz tulić syneczka w ramionach Super jest mieć taki komfort i wiedzieć, kiedy napewno nastąpi ta wielka chwila

Karolajna i ZawszeBosa dzięki za życzenia

Ramaya nie przejmuj się. Moja też nie szaleje za bardzo. Owszem brzuch mi się rusza, ale nie są to straszne wygibasy. Każde dziecko jest przecież inne.

Witam!!! Dziś noc spokojnie przespałam. Mała spokojnie siedzi w brzuchu A syn co jakiś czas podchodzi do łóżeczka i głaska pościel

Witam!!! Ja w nocy umierałam prawie z bólu. Najpierw to były jakby skurcze, ale tylko po lewej stronie brzucha. A potem już ciągły ból. Męczyłam się do 4 nad ranem. Miałam już meża budzić, ale przeszło.

Justys serdeczne gratulacje!!!! Filipku witaj na świecie!!!!

Mjk z tego co piszesz, to żadko takie położne się zdarzają. Gratulacje!!! I kuruj się, żebyś wydobrzała do spotkania z maluszkeim.

Karolajna synek narazie szczęśliwy, że mu się dzidzia urodzi. On jest bardzo za dziećmi. Kiedyś nawet pytał się dlaczego jego koledzy z przedszkola mają rodzeństwo, a on nie ma.Zobaczymy, co będzie, jak już mała będzie z nami. Co do cesarki, to we wtorek moja gin da mi skierowanie, ale w szpitalu często podważają skierowania i mimo tego każą rodzić naturalnie. Ja będę mieć jako powód napisane tylko, ze już jestem po 1 cesarce. Więc pewnie mi każą rodzić sn.

Witam!!! Ja po zakupach. Kupiliśmy synowi czapkę na zimę. O dziwo wziął pierwszą lepszą, bo zawsze wybrzydza. Ale to chyba dlatego, że tata mu kupił nowego hipka lego i nie mógł się doczekać, aby się nim pobawić. Łóżeczko mam już zmontowane, muszę tylko wyszorować wanienkę, bo stała tyle czasu w piwnicy.

U mnie postęp. Mąż w końcu wywiózł fotel Jutro w końcu złożymy łóżeczko. Karolajna ja też teraz dostałam mega apetytu. Chyba organizm gromadzi siły do porodu:))

Mjk kuruj się, bo synuś w każdej chwili może pojawić się na świecie. A do porodu i po trzeba dużo sił, a choroba je odbiera. Klebacka, jak tylko jest ładna pogoda, nie ma dużego wiatru, to możesz werandować Mareczka.

Ja już po odwiedzinach koleżanki. Pogadałyśmy sobie troszkę i od razu humor lepszy. Przyniosła mi też troszkę ciuszków, piorą się już w pralce:)) Dziś mąż obiecał, że na 100% wieczorem wywiezie fotel Zobaczymy...

Witam!!! Ja wpadłam się narazie tylko zameldować, bo oczekuję odwiedzin koleżanki. Oczywiście nadal jestem z brzucholkiem, nic w tej kwestii się nie zmieniło. Miłego dnia!!!

Monikstar ale masz super. W poniedziałek spotkasz się już z dzidzią Też bym chciała wiedzieć kiedy, bo to uspokaja.

Zufolo, ja jeszcze nie na porodówce i narazie się nie wybieram:)) Czekam, aż mąż łaskawie pozbędzie się fotela, zebym mogła łóżeczko poskładać!!!!

A ja właśnie wyszukałam tanio zestaw pieluch happy + chusteczki nawilżane + szampon, zaraz sobie zamówię. Pieluszki Happy Newborn x6 +chustki x4 + szampon (807778936) - Aukcje internetowe Allegro

Masz rację Aniu, dzieciaczek sam dobrze wie, kiedy jest gotowy do przyjścia na świat. Te obliczenia są tylko swojego rodzaju wskazówką, a dzidzia i tak wybiera termin dla siebie odpowiedni. A my jesteśmy niestety niecierpliwi, bo bardzo chcemy się już z dzidzią spotkać po drugiej stronie brzuszka.

Aniu super, że synek już coraz lepiej czuje sie na tym świecie. Gratuluję już skupiania uwagi synkowi Ach, jak Ci zazdroszczę, że masz już tą małą kruszynkę od tylu dni przy sobie (oczywiście zazdroszczę w pozytywnym tego słowa znaczeniu)

Mjk mnie od 4 tyg boli poprawej stronie, tak jakby pachwina albo spojenie łonowe. Niekiedy prawie chodzić nie mogę. Czuję się jak 100-letnia staruszka.