Skocz do zawartości
Forum

Wiolcia 8 styczeń

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Wiolcia 8 styczeń

  1. Linda24a dlaczego brałaś żelazo? Mnie od 2 dni skurcz trzyma w udzie i tak mi sie wydaje, ze chyba bede musiała zrobić badania czy tego żelaza nie mam za mało. W ciąży czesto w krwi sa jakies zmiany także ja bym sprawdziła jeszcze raz jaki jest ten poziom zelaza. Ja cały czas biore kompleks witamin a mimo wszytsko chyba czegoś mi brakuje.
  2. Dziękuje Ci Megi1992 właśnie na to licze, ze tak będzie ale jest ciężko. O tej godzinie nasilają mi sie mdłości i az mi sie płakać chce. Robiłam przez cały dzień tak jak Ty pisałaś, ze robisz miałam mniejsze mdłości ale teraz znowu się zaczyna. Wczoraj wymiotowałam do 2 w nocy...koszmar.
  3. Bumblebee rozumie Cie bardzo dobrze ja mam tak ju7z 2 miesiące. Musiałam zrezygnowac z wszystkiego i 2 miesiace leze w domu bo niepotrafie normalnie funkcjonować. Ciąża to nie choroba ale ja sie własnie tak czuje. czekam na koniec pierwszego trymestru...by odżyć na nowo. Trzymaj sie damy rade!!!
  4. Hej ja z tym walcze codziennie. Jak nudności mnie juz tak mocno męczą to ide do toalety i na chwile mi lepiej. Generalnie nudności mam cały czas przez co jestem wykonczona, smutna, słaba. Wymioty to nic strasznego...naprawdę na chwile pomogą!!!ja teraz pilnuje sie z wymiotami bo grozi mi szpital i kroplówka takze leże grzecznie i sie nie ruszam i staram sie jesc cały czas tzn. cos podjadac.Najgorzej czuje sie wieczorem wtedy wymioty murowane bo inaczej nie zasne.
  5. Hej Anula85 ja dostałam skierowanie na ten test. Mam go zrobić 18 czerwca. Wydaje mi się , że będzie on trochę kosztował.Razem z tym testem robi sie jeszcze wolną bete HCG. Jest to uzupełnienie usg prenatalnego. Ja to zrobię!!
  6. madzia75 kazda wizyta u gin wywołuje takie emocje. Spokojnie a na pewno bedzie wszystko ok!!!
  7. Hej Justyna07 slub we wrześniu fajnie. Bedziesz w 2 trymestrze a on jest podobno najlepszy, najspokojniejszy także na pewno sobie poradzisz na weselu. Fajnie, że twój partner szuka wózka i się wkręcił bo do mojego to w ogóle nie dociera. On cieszy sie strasznie (to planowana dzidzia) ale jakoś tego nie ogarnia. Jak się go pytam kiedy to dotrze do niego to mówi, że jak sie urodzi i zobaczy hihihi.
  8. Też chciałam trochę ogarnąć mieszkanie by nie myślec o tym jak mi źle i miałam to samo ból brzucha jak tylko sięgałam po coś wysoko. Lewel tez tylko leże. Teraz rozumie o co chodzi z tym wyjatkowym czasem dla kobiet w ciąży,ze nic nie musisz tylko odpoczynek!!!
  9. Hej dziewczyny ja jutro wchodzę w 10 tydzień i czuję sie dalej bardzo zle.Ból zołądka,całodobowe nudności, wymioty.Jak to się nie zmieni to mam jechac do szpitala na kroplówke bo sód i potas mam poniżej normy. W domu nie robie nic bo nie mam siły. Na zwolnieniu jestem od poczatku ciąży i też mam wrażenie jakbym juz 2 miesiące chora była. Już nie pamietam jak to jest czuć sie normalnie. Czytałam, że planujecie cywilny. Ja mam 31 lat i też nie mam slubu ale zdecydowaliśmy z moim narzeczonym , ze połączymy slub z roczkiem dziecka. Po wizycie u gin. Maluszek ma 2,6 cm i 176 tętno. Prenatalne badania mam zaplanowane na 30 czerwca a 2 tygodnie wczesniej mam zrobić z krwi test papp-a i wolną bete HCG. Troche sie stresuje tymi badaniami...ale to chyba normalne. Brzusio też mi wystaje tuż na kością łonowa i przydałyby sie jakies ciuchy ale na zakupy nie mam siły i ochoty isc. Poczekam aż sie lepiej poczuje...zreszta cały czas tylko na to czekam. Zazdroszcze Wam ze macie siły chodzić do pracy i funkcjonowac normalnie. Dbajcie o siebie pozdrawiam mamusie
  10. klala i Marti84 dzieki za wsparcie, nie jest łatwo. Najgorsze, że jestem wyłączona z wszystkich dotychczasowych zajęc a byłam baaardzo aktywna osoba. Tak jak pisałyście czekam na koniec pierwszego trymestru i marze by poczuć sie normalnie bez nudności i bólu. Klala jak na porodówce ktoś bedzie sie darł to na pewno bede to ja hihi do zobaczenia hihi Diaannka77 Gratuluje! Ja jestem w 9 tygodniu + 2 dni w poniedziałek ide do gin po 2 tygodniach. Ciekawe jak moj maluszek jest juz duzy.A na te senność nic nie poradzisz musisz sie temu poddac i odpoczywać jak tylko masz ochote. martusia2222 i marlesia podziwiam was macie juz 2 dzieci i trzecie w drodze. Ja przezywając tak ciąże na dzien dzisiejszy nie zdecyduje sie na drugie. 2 miesiace leze w domu z okropnymi nudnosciami i wymiotami...normalnie funkcjonowac sie nie da. Choć pewnie jak zobaczee malenstwo to wszystko mi przejdzie i zapomne o tym co przechodziłam. Trzymajcie sie mamuśki jestescie tu chyba najbardziej doświadczone. Pozdrawiam Jeśli chodzi o witaminy to mój gin nic mi nie przepisał. Kazał brac kwas foliowy i to wszystko. Ja sobie sama kupiłam witaminy matruelle bo po takich wymiotach watpie bym dostarczała niezbednych witamin małemu skarbowi. Te witaminy tez zawieraja kwas foliowy takze tamte odstawiłam. Od poczatku ciąży biore luteine ale to mam na bóle brzucha bo z poczatkiem były bardzo ostre. Wczoraj po 2 miesiacach cały dzien spedziłam na powietrzu i czułam sie lepiej takze byłam przeszczesliwa. Ide dzisiaj odebrac wyniki na toksoplazmoze i cytomegalie. Pozdrawiam was dziewczyny
  11. Hej dziewczyny ja też jestem na L4 od samego początku bo na moje szczescie mam wszystkie możliwe objawy ciąży co mnie wykańcza. Otwieram oczy rano i juz sie zaczyna przed spaniem sie nasila i wymiotuje. Cały dzien leże w łóżku. Nie wyobrażam sobie ze miałabym chodzić do pracy, jak do sklepu jak chce is to juz jest wyczyn. Dzisiaj wchodze w 9 tydzień do gin ide w poniedziałek i już sie nie moge doczeka. Lewel gratuluje bliźniaków...super!!!Sama też bym chciała. Nie wiem czy po takim poczatku ciazy zdecyduje sie na drugie bo nie jeste łatwo, hormony robią ze mna co chca. Jeśli chodzi o jedzenie to jem czesto ale bardzo mało np. 2 gryzy kanapki i koniec bo juz zaczyna mnie mdlić i żołądek bolec. Mam ochote na kwasne rzeczy a od słodyczy mnie odrzuciło a jadłam ich wczesniej bardzo dużo. Czekam na koniec pierwszego trymestru by móc naprawde cieszyć sie tym stanem. Pozdrawiam wszystkie mamuski
  12. Marti84 dziękuję Ci za kilka słów. Nie zaglądałam tutaj bo nie miałam siły i jeszcze nie potrafię sie tu do końca połapać.U mnie bez zmian czuje się w tej ciąży okropnie, czasem mam dość i ryczę. Od całodobowych mdłości do tego wymioty mam wieczorami a rano biegunki-jakiś koszmar. Mam nadzieje, że w depresje nie wpadnę. Też byłam bardzo aktywna przed ciąża, ćwiczyłam 2 godziny dziennie a teraz brak mi kontaktu z ludzmi, pracy, cwiczeń bo na nic nie mam sił i ochoty.Od miesiaca jestm na L4 i nawet nie moge sie tym wolnym cieszyć. Marze by zasnąc jak najszybciej i nie czuć tych mdłosci i bólu żołądka. Jak wczoraj wyszłam z łazienki po wymiotowaniu ze złami w oczach mój partner powiedział "drugie dziecko adoptujemy" bo juz nie może patrzeć jak ja się męcze. Czekam na te lepsze dni by sie uśmiechac i cieszyć z tego stanu. Nie sądziłam, że tak to będzie wyglądało. Dziewczyny jak sobie z tym radzicie?? Nie odpisuje Wam wszystkim (postaram sie być bardziej aktywna) ale czytam wasze wątki i serdecznie Was pozdrawiam
  13. Witajcie dziewczyny!!! Fajnie, że jest takie forum i można pogadać bo szczerze mówiąc i tak nie jestem w stanie myśleć o niczym innym. Jestem w 7 tygodniu i 1 dzień termin mam na 8 stycznia (mam ur 5 stycznia wiec będę miała cudowny prezent) Dzisiaj wróciłam z kolejnej wizyty u gin jest wszystko ok ale niestety jestem osobą która ma wszystkie możliwe objawy ciąży co narazie nie pozwala mi sie cieszyć tym wyjątkowym stanem. Mam całodobowe mdłości, bóle brzucha (brałam no-spe , duphaston) niestety mój układ pokarmowy tego niewytrzymuje dlatego teraz mam brać luteine dopochwowo mam nadzieje ze bedzie lepiej i uporczywy ból żołądka zniknie. Mój maluszek ma crl 8.3 mm i słyszałam bicie serduszka ...niesamowite uczucie. Jak macie jakieś pytania chętnie odpowiem. Pozdrawiam Was i na pewno regularnie będe czytała wasze wpisy!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...