Przyszła wiosna ma radosna,
każdy za nią strasznie tęsknił,
wiec gdy przyszło do konkursu,
to nam przyszedł pomysł taki,
aby wybrać się do naszej sąsiadki.
Ona pole ma nieduże ,
ale za to kwiatów kupę.
Taki piękny dzień dziś mamy,
że kwiatów nazbieramy.
Aby praca była wspólna,
ma córeczka wzięła torbę,
i kwiaty narwać poszła.
A Ja wzięłam się do pracy,
wyrzynarka poszła w ruch,
piękny medal wycięłam,
z"pleców" szafki.
Taśmę klejącą znalazłam,
i do córeczki poszłam.
Córeczka zebrane kwiatki podawała,
a Ja je starannie układałam.
Na koniec wszystko taśmą obkleiłam,
żeby na pamiątkę tej wiosny,
piękny medal nam pozostał.
Gdy już nadszedł koniec pracy,
po aparat zaraz gnałam,
i tak o to Wam przedstawiam,
jak nam robota wspólna poszła.
Duży medal wyszedł Nam,
taki chciała córka ma,
taki okrąg pokazała,
i go Ja zapamiętałam.
Śmiechu było co niemiara,
ale przecież o to chodzi,
by ma córka nie płakała,
a szczęśliwa co niemiara!
My talentów plastycznych,
nie mamy,więc mam nadzieję taką,
że medal z tych pięknych kwiatów spodoba się Wam!