-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez agusiadzidziusia
-
Moja gwiazda ma już półtora roku. Ten czas szybko leci. Mamy trochę problemów z Florka (żeby nie było że po ciężkiej ciąży to już chwila spokoju)- trochę ja diagnozujemy pod kątem opóźnień jakie posiada. Jest słodka i okropnie niegrzeczna :)
-
Haloooo, ktoś tu zagląda? Co słychać ?
-
-
Z tą pogodą to tak u nas marnie wyszło. ..było już ciepło, ja chciałam w maju bo uwielbiam ten miesiąc wiec na pewno się uda. No cóż, było ciepło do dnia kiedy był chrzest Flora futerko nawet miała na sobie bo tak było okropnie. Miał być grill po obiedzie , nie dało rady. Ale ważne ze juz po wszystkim.
-
Ina, my na chrzcie to śmiesznie wyglądaliśmy trochę bo pozostałe dzieci to takie okruszki 2-3 mczne a nasza Flora -panna prawie stojąca sama, przekrzykująca księdza zaczęłam żałować, że nie zrobiliśmy tego z 8 mcy temu ale w końcu wyszło fajnie, Flora nie skopała księdza za zmoczenie jej głowy, było fajnie i wzruszająco :)
-
Staramy się o kolejne dziecko. Zobaczymy jak teraz pójdzie. A Wy? A może któraś juz zaszła w ciążę? Nie mam czasu niestety dokładnie wszystkiego doczytać
-
-
Cześć dziewczyny:) pamiętacie mnie jeszcze? :) dzisiaj sobie przypomniałam, że mnie tu nie było baaardzo długo. Dużo czytania przede mną
-
-
Ja od tygodnia jestem juz w pracy po macierzynskim. Nie było to aż tak trudne (psychicznie ) bo jak Flora skończyła miesiąc to zaczęłam pracować w gabinecie wiec rozłąka juz była. Teraz doszedł etat. Flora jest z dziadkami wiec nie mam najmniejszego powodu do zmartwień. Poza tym widzę jak ona bardzo ich kocha. Czasami to aż jestem trochę o to zazdrosna ale tak pozytywnie :) problem z praca to jedynie całą tą logistyka bo nie jestem mamą pracująca od 7-15 ....taki np nasz poniedziałek to : ja na 8.00 do pracy, mąż z Flora na 8.00 na rehabilitację. Potem Flora do babci. Ja kończę o 12.00- pędze do Flory i mam 3 godziny na przytulanie, spacer lub coś innego z nią. Potem 15.00 gabinet do 18.30. Pędze po Flore i jedziemy do domu :) tak wygląda teraz nasze życie. Jestem trochę taka samotna matka i jest ciężko ale dajemy rade
-
My ostatnio zmieniliśmy lekarza bo poprzedni był beznadziejny. Przede wszystkim nie wysłał nas przed szczepieniem na konsultacje do neurologa co trzeba zrobić w przypadku wcześniaków. Zaszczepilismy i bach, problem. Nowa Pani doktor jest fajna i konkretna. Dostaliśmy zgodę na szczepienia wiec co by nie narażać świadomie dzieci na choroby zaszczepilam i co? Znowu napięcie się podwyższyło. Nie każdy jest stworzony do szczepionek
-
Witam się i ja !
-
Mam do Was pytanie- czy u Waszych dzieci tezjest tak, ze im starsze tym wiecej śpią? Moja Flora wyszla z tego etapu krzyky calymi dniami, stala sie aniolem. Nawet nie chce zeby ją nosic...prawie calymi dniami lezy w łóżeczku i skucha pozytywki patrząc na ruszające sie zwierzątka. Całkiem normalnie, nie jakos autystycznie bo jest mega spoleczna.na zmiane albo lezy i gada w lozku albo spi. W nocy tez ladnie śpi. Myslalam ze dzieci to powinny coraz mniej spac. Jak jest u Was?
-
Potwierdzam to co napisala rewolucja, wkladanie raczek do buzi i co za tym idzie zwiekszone slinienie to efekt poznawania swiata przez nasze pociechy ;) aczkolwiek ząbki tuz tuz
-
Dzien dopbry! Weszlam na forum, przeczytalam ile Wy wazycie i zdolowalam sie :( Dziękuję za uwagę, idę !
-
Olciak a probowalas pic Femaltiker? Mnie co prawda nie pomógł bo ja to wyjatkowy przypadek ( musialabym chyba krowe polknac zeby ze mnie mleko polecialo) ale dziewczynom w szpitalu szybko pomógł
-
Ewulka, musisz wychodzic bo inaczej zwariujesz. Slodkie mamusie ze slodkimi bobasami to tylko w tv. Ja mialam o tyle dobrze ze mieszkalam obok takiej mniejszej galeriu handlowej. Bralam Flore w wozek i pedzilam chocby na godzibe miedzy karmieniami. Mnie wystarczylo pogapic sie na wystawy, potem weszlam z czasem do rossmana, pitem pepco itd. Moj maz od razu piszedl do pracy i przychodzil wieczorem. Jego obowiazkiem tylko byla kąpiel. Plakalam dzien w dzien bo przeciez po urodzeniu martwego dziecka ta ciaza byla spelnieniem marzen. Mialo byc jednak inaczej, dzidzia miala byc grzeczna, gruchajaca i taka to przytulania a drze sie caly czas, ja z odtostami na wlosach i do tego gruba bo nie kp. Dlatego wyszlam z domu. Nadal jestem gruba ale juz nie placze
-
Jakiej wody uzywacie do mm? Ja uzywam takiej z Rossmana w kartonikach ale z powodu przeprowadzki sklep ten bede miala dalej i chce zamienic na inna wode. Co polecacie?
-
Olga a dajecie rade na Dada? Moja Flora tyle sika ze szybko przeszlam na Pampers .
-
Ewcia, ja mam jeszcze smoczki 0+ ale juz mam przygotowane 3+, nie zmieniam jeszcze bo nic sie nie dzieje toniech ma te mniejsze ewelad, wooow 210 ml? Niezla porcja :) Ewulka, u mnie porcja zazwyczaj 100 ml, w porywach 120 ml ( w nocy to nawet i 90 ml) Umnie Flora dzisiaj marudna a mnie tak glowa...boli..ze szok :( My pampersy mamy 2 ale mysle juz o 3
-
ewulka, Flora w dzien zjada co 3 godziny jak w zegarku a w nocy ostatnio co 5 godzin liczac po 20.00
-
Dziewczyny, cz ktoras z Was daje maluchowi Debridat? To taki specyfik na prace jelit? I drugie pytanie czy ktores malestwo pije Bebilon dla alergikow? My przeszlismy wczoraj i Florce nie smakuje ( smierdzi jak przypalone ziemniaki ) a do tego piza karmieniem budzi sie wnocy dodatkowo na hektolitry wody do picia, tak ją suszy i nie wiem po czym
-
Dziewczyny, ja probuje sie do Was przylaczyc alemi nie wychodzi bo nie mam kiedy pisać ale pidczytuje Was bo jestescie cennym źródłem wiedzy :) już sie martwilam bo pokazujecie jak Wasze dzieci sie uśmiechają a moje nic. Wmawiam sobie ze autyzm ale udało sie i jest usmiech. Chyba jednak wczesniaki żyją wlasnym rytmem :)
-
Czy ja dobrze czytam, ze prawie wszystkie dzieciaki dzisiaj plakaly? Moja Flora po fajnym dniu wieczor miala fatalny, 1,5 godziny ryku a ja sama w domu z nią bylam. Juz nie wiedzialam co robic. Nic nie pomagało. W koncu jakos Espumisam przemycilam. Po 1,5 godz zasnela z tego bolu. Mowilam jej ze moge ją nawet 5 godz na rekach trzymac ale niech przestanie plakac :(
-
Babcia sprawila nam kolderke i płaską poduszkę , Flora spala pierwszy raz i na moim dyrzurze od 3.00 przespala 5 godzin. Ale jestem happy! :) a rano obudzila sie z usmiechem. Teraz w nagrodesluchamy sobie kolysanek ( wiem, bez sensu kolysanek) ale m8je dziecko uwielbia kolysanki Turnau i Umer i wcale przy nich jie spi tylko tancuje nóżkami :)