Skocz do zawartości
Forum

Czaki

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Czaki

  1. Gabi-mam dokladnie ten sam dylemat. Rodzilam w maju i nie mam pojecia co kupowac a zwlaszcza na wyjscie. Jakie sa u Ciebie zimy? U nas temperatura raczej nie spada ponizej zera(chyba, ze w nocy czaaasem), ale jest wilgotno. Kupilam kilka ubranek tj np.bluza bawelniana-ciepla, sweterek rozpinany z przodu z welny w komplecie z czapeczka... Pewnie trzeba duzo dlugich rekawow...jakies rajstopki...(?) Chetnie poczytam rady dziewczyn!
  2. no nie fajna sytuacja z ta moja sluzba zdrowia :/ Na szczescie mam opcje szpital jak cos... Ja nie czytam takich zwyrodnialych artykulow, bo potem za mocno przezywam ale z tego co opisujecie, to tylko dziekowac Bogu, ze dzieciatko przezylo-szoook! Tak samo o zwierzetach. Nie odpalam, zadnych obrazkow z poranionymi czy pokrzywdzonymi zwierzetami. Sama mam koty i traktuje je jak rodzine. Mowie na nie kociesynki ;) Musze zapamietac te rady o sexie w razie co :) Hubert byl ''przeterminowany'' 10dni ;) Wzywali mnie na indukcje, ale sie nie zgodzilam. Zrobilam sobie dluuuuga i szybka wycieczke po sklepach i w nocy sie zaczelo... Dziewczyny a powiedzcie czy mam sie martwic moja waga?? Widze, ze chyba wszystkie jestescie na plusie. Jak Wam wczesniej wspominalam zgubilamw pierwszych miesiacach prawie 5 kilo. Teraz waze okolo 50kg i nie przybylo mi nic!! Brzuch mam spory a moja Niunia wazy ciut, ciut powyzej sredniej...Mam sie martwic, ze nie tyje? Jesc na sile?? :(
  3. Hej dziewczyny! A ja mam dzis jakiegos lenia. Chyba z niedospania, ale czuje sie okej...odziwo ;) Chyba ogolnie mam lepsze samopoczucie od kilku dni. Moze faktycznie jak niektorzy mowia, na polmetku ciazy kobiety lepiej sie czuja. Tez mi ciezko z powodu upalow i musze sie pilnowac, zeby podjadac czesto, zeby nie zemdlec ale nie narzekam :) Oosaa- no wlasnie w Pl bede w 26tygodniu. Rano przylatuje a juz wieczorem mam umowiona wizyte u gina. Tak sobie mysle, ze jak cos mi strzeli i naprawde bede sie martwic, (np.w 32tyg)to pojade do szpitala i nasciemniam, ze mnie boli brzuch czy cos i niech zrobia mi usg i tyle... Prywatnie moge isc-oczywiscie ale za jakies 170 funtow a w angielskiej kliniece jeszcze wiecej! Wiem, ze zdrowie nie ma ceny, ale ja nie pracuje, nie mam zadnego dochodu a milion wydatkow. Oby wszytsko bylo w porzadku!!! cora- wlasnie tak sie zastanawialam nad tym ostatnio, ze jak bym byla na koncowce ciazy, to nie wiem czy dalabym rade... Brzuch mam juz spory, opuchniete nogi a to dopiero polowa. Wyobrazam sobie jak musisz sie czuc...Oby do konca...;) Jeszcze troszke :) Ps-porazka z tym calym ZUSem w Polsce. Moim zdaniem powinni to zlikwidowac. Laduja sobie tylko do kieszeni, buduja twierdze z marmuru a ciezarowki musza walczyc o pare groszy po latach pracy, zeby miec na mleko i pieluchy.... Ja nie pracuje, ale wplacam jakies pieniadze na moje konto, ze niby mam dochod i cos jednak zarabiam. Place groszowe sprawy za ubezpieczenie a w suma sumarum dochod niewielki to moze nawet podatku nie zaplace a macierzynski dostane...bez zadnej laski. Wystarczy wyslac jeden list do urzedu z data od kiedy chce dostawac i tyle... Sami sprawdza moje konto, czy placilam podatki i ubezpieczenie tzw pracownicze i przysla decyzje... eeehhhhh temat rzeka-jak w kazdym kraju...plusy i minusy...
  4. cora-fajnie, ze napisalas. Zawsze to lepiej jak sie wypowie mama, ktora miala podobne doswiadczenie. Mam nadzieje, ze Twoje dzieciatko urodzi sie w terminie i nabierze jeszcze cialka :) Zdrowka dla Was obojgu! IgaJula-fffffffreszcie jestes! Zaczynalam sie martwic..Niedobrze, ze bylas w szpitalu :( Pewnie Ci teraz bedzie ciezej z dwojka urwiskow.. Mam nadzieje, ze mimo wszystko znajdziesz chwilke dla siebie i odpoczynek a corenka czybko wroci do normy. Trzymaj sie tam i dbaj o siebie! Wierze, ze wszystko bedzie dobrze! :* A swoja droga, to przerazacie mnie dziewczyny. Tu jakas skrocona szyjka a to maluch nie takie rozmiary czy jeszcze co tam...Naprawde Wam wspolczuje i zycze zdrowka dla Was i maluszkow!ale tak sie zastanawiam czy sobie tez nie wspolczuc, bo mialam usg w zeszlym tygodniu i to bylo moje ostatnie!!!! Jak by cos sie dzialo-tak jak u Was, to nikt nawet tego nie odkryje!! Robia tylko badanie moczu i sparwadzaja bicie serca raz w miesiacu. A w 27 tygodniu bede miala badanie cukrzycy i tyle....Nikt mi nie powie nawet na koniec ciazy ile wazy dziecko :( W pierwszej ciazy tak sie nie przejmowalam, ale teraz naprwade zaczynam sie bac!!!! :(
  5. ojeeeej Justys88- nie martw sie kochana na zapas! Na pewno wszystko jest dobrze! Moze Twoja corenka ma zamiar byc malutka i tyle ;) Dobrze, ze idziesz na badania i tam Cie uspokoja! Zobaczysz! Na tym etapie dzidzie rozwijaja sie juz w swoim tepie..moze za pare tygodni wyskoczy do gory ;) tzn.wiecej przybierze :) Uszy do gory!!
  6. przepraszam za bledy-mialo byc czemuz a nie czemoz no i brak polskich znakow.Nie moge edytowac wpisow. Az mi glupio jak potem to czytam... Kurcze jakas odmozdzona jestem w tej ciazy ;)) A slodyczy prawie nie jem...Fakt, ze nie przepadam za nimi. Zawsze zartuje, ze najbardziej ze slodyczy lubie schabowe ;)) Za to w pierwszej ciazy pozeralam ciastka, ciasta, slodkie buleczki i przytylo mi sie 17 kilo. Wrozyli mi dziewczynke a tu synus. Teraz wcale nie mam ochoty na slodycze i corcia Moze tez dlatego, ze jem duuuuzo owocow i nie potrzebuje wiecej cukru.
  7. Heej Mamitki :) Misiabella- to sie masz...mozna tylko wspolczuc, ze w ciazy musisz przez to przechodzic...brak slow na to-jakas paranoja! A czemoz to nie mozna uzywac srodkow czystosci?? Ja mam zakaz ale sprzatania kuwety. Mialam juz toxo i mogla bym to spokojnie robic, ale maz przezywa to niech ma-nie mam nic przeciwko ;)) Zeby cos moglo sie stac od srodkow czystosci, to chyba trzeba by sie tego napic ;) Jedyne co, to jak sie uzywa sray, to lepiej napsikac bezposrednio na gabke czy scierke a nie w powietrze, zeby przypadkiem nie polknac... Pracujace fryzjerki w ciazy wdychaja sto razy gorsza chemie, cale dnie i dzieci rodza sie zdrowe... Wiec spokojnie mozna sprzatac i uzywac srodkow czystosci! Czesam gorsze jest np. zjedzenie niedomytego, opryskanego jablka niz umycie zlewu ;)
  8. misiabella-no akurat w Twoim przypadku jesli masz problemy z satkowka faktycznie moze byc potrzebna cesarka.. Jakby nie bylo, to jest w pewnym sensie zagrozenie dla Ciebie. Tak jak mowisz-porozmawiaj z dobrym okulista i wszystko Ci wyjasni. A z tymi papierzyskami do szkoly rodzenia, to jakas paranoja dla mnie. Jestes w ciazy i Ci sie nalezy. Kobieta jak chce to idzie, jak nie to nie. Rozumiem zapisy z miejscami i terminami ale papiery, dokumenty, bo koliduje ze zwolnieniem.....-porazka! No ale ja nie mieszkam w PL i nie wiem jak to wyglada...
  9. Majus dzieki za info. Z pewnoscia bede tam zagladac :) ale fakt, ze kupilam ubranka na wieksza Niunie od 3 m-cy i starsza i takie ''na wyjscie'' nie spiochy czy bodziaki..
  10. A my mamy jakis dzis wyjatkowo dobry dzien :) Synek spi a i ja po godzinnej drzemce jak nowo narodzona. Mam jeszcze chwilke na kawke z Wami :) AgiSz- sliczne to ubranko :) co do kapturkow, to ja osobiscie nie kupuje takowych. Mam wrazenie, ze dziecku to przeszkadza jak lezy na plecach. Trudno o to, zeby go mialo na glowce caly czas. Jak jest starsze i nie tylko lezy to juz tak, ale wczesniej wydaje mi sie to meczace dla maluszka. Tak samo guziki z tylu...Moze inne mamy maja inne zdanie ;) Misiabella- w szkole rodzenia uczono mnie, ze sa znieczulenia ktore maja wplyw na dziecko i takie, ktore nie....dostawalo sie nazwe,opis dzialania i wlasnie wplyw na dzidzie. Wiekszosc nie ma. Ja uwazam, ze naturalny porod jest bezpieczniejszy oczywiscie jesli przebiega bez jakis wiekszych komplikacji i ryzyka dla obojga... Dziecko rodzac sie naturalnie przechodzi pewna droge, ktora w pewnym sensie ''przygotowuje''maluszka na zmiany. Z kolei cesarka wydaje mi sie byc strasznym szokiem. Maluszek siedzi sobie w cieplutkim i ciemnym brzszku z bijacym sercem mamy az tu NAGLE zimno,oslepienie,pelno glosow... Ja mimo bardzo ciezkiego porodu nie zdecyduje sie na cesarke. Chyba, ze bedzie zagrozenie dla dziecka. Ale tez fakt, ze cc poprostu sie boje!
  11. Dzien dobry bardzo Mamusie :) My dzis tez pospalismy prawie do 10. Bylismy wczoraj na grillu i Hubert nie mial drzemki, wiec dzis odsypial :) Bylam na zakupach i nie mialam zamiaru kupowac zbyt duzo zanim nie przebiore rzeczy synka co sie nada, ale trafilam na mega promocje w Zarze. Nigdy nie bylam w Zarze-dziale dzieciecym. Bardzo sie zaskoczylam jakie piekne i tanie ciuszki. Wydaja sie byc dobre gatunkowo. Bez kilku rozowych oczywiscie sie nie obylo Najchetniej porozwieszala bym je wszedzie i patrzyla na nie-takie slodkie :) Jestem przeszczesliwa, ze bede miala corcie, ale nadal nie dowierzam i boje sie, ze cos jej wyrosnie. Nie wiem czemu mnie ogarnia to dziwne uczucie... Tez sie boje tych nieprzespanych nocy po porodzie. Poki co spie nienajgorzej... Noooo a zabkowanie-ciezka sprawa..wspolczuje... Justys88- fakt jest ciezko i brakuje tej pracy, ale tylko na poczatku ;) Mysl o malenstwie pozwala zgubic tesknote za praca ;) W pierwszej ciazy odeszlam z pracy w 36 tygodniu. Pierwsze dwa dni ok- bo tak jak bym miala wolne. Potem tesknota i zagubienie-bo co zrobic ze soba...Zajelam sie organizowaniem wszystkiego z mysla o malenstwie i przeszlo. Potem porod i wiadomo-ani sie sni wrocic do pracy ;) Dasz rade! :) Majus- wrocilas bezpiecznie do domku?
  12. Mialam na mysli zasady Twoje a nie babci. Nie moge edytowac wpisu..
  13. Detus- tak, tak wlasnie tez to mam tylko bardziej zolto-przezroczyste-na sutkach bo siara wlasnie nie jest biala jak typowe mleko tylko taka wodnista zawiesina... I czemu tak sie obawiasz opieki babci? Musisz wrocic do pracy po porodzie? Dziecko doskonale wie kto jest jego mama. Nie mozna tylko dac sobie wejsc na glowe i pozwolic babci zajmowac sie dzieckiem na swoich zasadach. Tylko na swoich i basta! Glowa do gory! Dasz rade i wszystko bedzie dobrze! :)
  14. Majus-ja mialam juz wyciek siary w 14 tygodniu z lewej piersi. Teraz jakby mniej, ale nadal czuje ten wlasnie zapach jak sciagam bielizne przed przysznicem.. Nie jest to jakas wielka ilosc ale jednak. Z synkiem okolo 3-4 miesiac w tejze piersi pokarm zniknal :( Mysle, ze to normalne i nie masz sie czym przejmowac, zwlaszcza jesli masz duze piersi. Z moimi mam tylko nadzieje, ze sytuacje sie nie powtorzy a wyciek nie jest spowodowany jaks wada kanalikow czy cos... Moze tez to poprostu oznacza, ze mleczne babki z nas ;)
  15. Dzien dobry bardzo Wszystkim! Witam cieplutko nowe mamusie! Fajnie, ze grono nam sie powieksza :) im wiecej tym weselej :) Ja nadal nie moge uwierzyc, ze bede miala coreczke!! Dzis urywam sie z domu po powrocie meza i lece z psiapsiula na "rozowe" zakupy ale jeszcze we wrzesniu bede sie upewniac, czy to na milion procent dziewczynka ;) Truskawka-cale szczescie, ze nic powaznego Wam sie nie stalo!!! Pewnie najadlas sie strachu. Daj znac jak sie czujecie po polowkowym! Majus- zdrowka, szczescia i milosci! Szczesliwego rozwiazania w terminie!! :) oraz fantastycznego urodzinowego dnia!! :* My tez niestety nie mamy swojego domy. Moooze kiedys... Mowia, ze marzenia sie spelniaja... :)Wynajmujemy mieszkanie ale sprzety i ''gary'' do domu kompletuje sama... Czasem zbieram i inwestuje w rzeczy porzadne i na przyszlosc. Takie ktore tez mi sie nie znudza za chwile...Do Ikei tez czesto zagladam :) A jesli chodzi o zeby, to jesli duzy zab i ciezki do wyrwania to koniecznie antybiotyk, zeby zakarzenie nie powstalo i na obkurczanie naczyn.
  16. ojej Biri- bidulko-trzymaj sie tam. Wierze, ze wszystko jest w porzadku ale wiadomo lepiej dobrze sie przepadac. Koniecznie daj znac jak to wypadlo po badaniach! Krofka13-aaaaaale slodziutka ta buzka zza poduchy!! a wlasciwie pol ;))
  17. Hejka Mamitki :) Glowe mi dzis rozwala i wlasnie mam chwilke dla siebie to postanowilam napic sie w spokoju kawki z Wami. Moze cisnienie za niskie, albo stres mi schodzi po badaniach... Badanie przebieglo dobrze. Napilam sie troche coli celowo, zeby male sie ruszalo i przypadkiem za bardzo nie skleilo nozek ;) Dzieciatko zdrowe i ruchliwe bardzo! Lozysko mam z przodu dlatego bardzo slabo czuje ruchy. Mimo, ze to moja druga ciaza. Drugi raz trafilam na lekarke ginekolog,polke-ha-to trzeba miec szczescie. Normalnie w Anglii usg wykonuje wyszkolony sonografer a nie lekarz ginekolog.. I najwieksze szczescie i dar od Boga, 15,5 cm, 375g zdrowej DZIEWCZYNKI!!!! aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa ryczalam pol dnia ze szczescia i nadal nie dowierzam!! Maz tez uronil lezke szczescia :) Kichac na zle samopoczucie-warto hehe ;) Em87-bardzo ladny ten pokoik. Lubie jasne kolory dla dzieci. Tez mam biale meble w pokoju u synka. Sciany dwa kolory (kawa z mlekiem i jakby ciut ze sliwka i szaro oliwkowo-pistacjowy-ciezkie do opisania) fajnie komponuja sie z bialymi meblami. Ugo-piekny synus! Rozczulaja mnie strasznie te zdjatka z usg. :) Bombka-nie martw sie tak tymi rozstepami-mowia na to tygrysie pasy ;) kiedy utulisz swojego maluszka w ramionach to i pokochasz te nieszczesne rozstepy. Ponoc tak jest, ze jak ktos ma sklonnosci, to zabiegi niewiele pomagaja... Oosaa chyba najlepiej sie orietuje w tym temacie.. Ja tez czesto robie sobie pealing z kawy sypanej. Zaparzam kawe, zlewam wode i masuje cale cialo. Efekt jest szokujacy. Bardzo dobrze masuje skore, swietnie oczyszcza twarz,zamyka pory i nawilza i ijedrnia skore. Nawet moj brat teraz stosuje ten zabieg na twarz hehe. Na piersi i brzuch jak znalazl i tanio ;) mozna mieszac z zelem pod prysznic albo np.miodem...Polecam Wam dziewczyny!! Oosaa-ubawilam sie tym tekstem jak nic!!! koniecznie musze to sobie wydrukowac i mezowi przeczytac jak wroci :)
  18. Tez fajne :) Ja mam takie http://www.ebay.co.uk/itm/like/321438626235?clk_rvr_id=669890601814 Mysle, ze to sie bardziej i delikatniej buja. Mam na mysli plynniej... Do tego mozna tyl rozlozyc do prawie pozycji lezacej...ustawiasz jak Ci pasuje...podnozek bujajacy sie razem z Toba-mega plus na obolale nogi ;)
  19. Truskawka-tez mam fotel bujany z podnozkiem, ktory sie buja razem z krzeslem. Polecam-swietna sprawa! Zwlaszcza w nocy kiedy trzeba maluszka utulac, uspokoic na rekach a nie ma sie czasem sily stac czy chodzic..
  20. Witajcie Mamusie :) -teeez u Was tak goraco?? Stopy mam spuchniete od tego goraca-ugotowc sie mozna. Na szczesie maz wzial malego na plac zabaw, to moge odetchnac... IgaJula-dzieeeki za pocieszenie :) Krofka13- nio tak to jest czasem z rodzinka kochana ;P Ja az tak sie nie przejmuje. Jakos mnie wczoraj ponioslo zeby napisac Wam....Strasznie przykro mi bylo a najgorsze jest to, ze czasem czlowiek chce sie wygadac a nie ma za bardzo komu... Nie lubie i raczej tego nie robie tzn. nie opowiadam za bardzo rozterek moich z rodzinka mezowi, zeby sam nie musial sie opowiadac po zadnej ze stron albo, zeby nie mial do nikogo zalu czy cos...My sie poklocimy jest niemilo ale zapominamy a po co On ma potem to pamietac... Takze Krofka tez nie bierz do glowy tesciow...ale rozumiem, ze czasem jest przykro jak cholera... IgaJula- zdrowka i szczesliwosci dla Dawidka!!! Na pewno mial fantastyczny dzien :) Ubranka tez kupuje wiekszosci z H&M i jestem zadowolona. Mam tez GAP i Mothercare i tez nie moge nic im zarzucic. Do higieny intymnej uzywam Ziaja oliwkowe i jest spoko :) Oosaa- ciesze sie, ze sytuacja sie poprawila!! Dbaj o siebie ;) chociaz wiem, ze robisz to bardzo dobrze ;P Na pewno wszystko bedzie dobrze! :) Tez mialam ostatnia noc same dziwne sny zwiazane z usg. AAaaaaaaaaa to juz jutro!! Pewnie wcale nie bede mogla spac! W koncu dowiem sie czy wymarzona corcia ale po cichu czuje, ze to chlopak...Najwazniejsze, zeby bylo wszystko w porzadku!! Trzymajcie kciuki dziewczyny! Chyba jeszcze tak sie nie denerwowalam przed lekarzem i nie przezywalam jak teraz ;) Smutnasowa-moze faktycznie warto pojsc chociaz na jedna prywatna wizyte do dobrego lekarza. Ja wiele bym dala, zeby miec takiego pod reka... A jesli Twoj jest dobry i to faktycznie kwestia sprzetu to bym poszla do niego i powiedziala wprost, ze to jedna wizyta i nie bedzie Cie najzwyczajniej stac, zeby korzystac z prywatnych wizyt w przyszlosci. Ja tak kiedys zrobilam i lekarka zaproponowala mi mega znizki ale nie skorzystalam...Niemniej jednak milo mi sie zrobilo, ze sa jeszcze normalni ludzie i nie przeliczaja wszystkiego na pieniadze.
  21. ehhhh mialam jeszcze cos napisac ale wlasnie rozmawialam z mama przez tel... kilka godzin temu poklocilam sie z siostra a teraz mama mnie dobila... Jak to mowia-kazdy ma swoj krzyz do niesienia...
  22. Heej wszystkim! :) ojojojoj sie porobilo Oosaa z Toba. Przyznam, ze czytalam z przerazeniem co Ci sie przytrafilo! Dobrze, ze tak szybko zareagowalas ale przyznam, ze nigdy bym nie wpadla na to zeby wyciagac sobie sluz...nawet gdyby, to chyba bym nie zauwazyla takich zmian jak Ty...szok i szacun! Ciesze sie,ze w miare sie uklada i jednak masz pomoc od mamy! Tez nigdy nie mialam cudownych stosunkow z mama i zawsze mi jej brakowalo...ehhh zycie pisze rozne historie...Trzymaj sie tam i odpoczywaj! Trzymam kciuki za Ciebie i Hanusie! Bedzie dobrze-muuusi!! :) Co do ubranek, to tez mam dylemat. Bez wzgledu na plec to mam raczej letnie ubranka. Jak dowiem sie kto mieszka w moim brzuchu, to wyciagne wszystko po synku i bede sie zastanawiac... Z tego co pamietam, to tez mialam wszystkiego po 5 sztuk. Prasowanie tez tylko zrobilam pierwszy raz jak przygotowywalam sie..potem tak jak Oosaa-ladnie strzepac po praniu i rozwiesic i jest git. Jednakze, plukalam dwa razy z proszku i na koncu z ciut wieksza iloscia plynu do plukania. Synka rzeczy pralam osobno i mialam tez osbny kosz na jego ubranka. Kupowalam tak ciuszki-wlasciwie wiekszosc jasniutkich, zeby mozna bylo wstawic wiecej rzeczy na jedno pranie (np. kanarkowe czy blekitne z bialymi) -oszczednosc czasu i pieniedzy. Co do kosza na pieluchy....mam...ale uzywalam do pierwszego zapelnienia. Czy zapachy pochania? -raczej tak, z tym, ze czesto przebieralam nie na przewijaku i jakos szybciej bylo do kosza w kuchni. Potem specjalne siateczki zapachowe na pieluchy...a do tego kosza te wklady tez nie sa za tanie...Zastanowie sie jeszcze czy bede tym razem go uzywac, ale nie jest to rzecz must have...
  23. IgaJula- czyli nosidlo przydaje sie :) Zima pewnie nie bede uzywac, ale kto wie...Tu nie ma mrozow wiec moze akurat :) Wlasnie z tym magnezem zastanawiam sie, gdyz tu nie ma polskich specyfikow czy jakas konkretna dawka czy cos...? Biore witaminy i nie chce tez przesadzic w druga strone. Moje zawieraja 150mg. Czyli jaka norma obowiazuje w ciazy? Czy to znaczy, ze mam mocny niedobor jesli lapia mnie skurcze? Przedwczoraj tak mnie zlapalo, ze nie moglam sobie poradzic. Do teraz boli mnie lydka. A o malinkach napisalam dokladnie tak jak Ty :)
  24. Detus- ja mam MaxiCosi do 13kg i byla dolaczona do niego specjalna wkladka dla noworodka, ktora jakby pomniejsza nosidlo. Dzieciatko jest stabilnie 'otulone' i glowka nie lata... Potem to sie wyciaga dla ciut starszego niemowlaczka. Moze nie we wszystkich modelach to jest dolaczone...(?)
  25. Dzieki Oosaa za rade z tym magnezem! :) Moze faktycznie go potrzebuje. Czy to moze byc zwykly magnez czy jakis specjalny dla ciezarowek? Jakas konkretna dawka? Czy moze byc taki do picia? Zakupilam dzis stado bananow i migdaly-bede sie tez tym posilac... Ps-u mnie to samo...ze 30st. Stopy spuchniete i przewalam sie jak ugotowany kurczak w garze...masakra! Tak sobie mysle co to by bylo na koncowce ciazy.... Ugo- dziekuje kochana za pocieszenie. Pewnie masz racje... Prawdopodobnie mam lozysko z przodu. Tak mi powiedzieli na pierwszym usg jak pisalam wczesniej. Dowiem sie czy cos sie zmienilo w srode z tym, ze to moje drugie dzieciatko i powinnam juz bardzo wyraznie czuc ruchy i dlatego sie martwie :((( Chociaz nie wiem czy jedno z drugim ma cos do rzeczy....No nic-pozostaje mi wytrzymac do srody... IgaJula-jestem, jestem :** I jeszcze tak sie zastanawiam co z Agni!? Z tego co widze, to tez jej dlugo nie ma...Mam nadzieje, ze wszystko w porzadku tylko zabiegana jest przy ukochanym...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...