
Zosia1
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Zosia1
-
Tak Klaudia, w markecie netto. Są też szare, chyba dziś kupię
-
-
W sprawie luteiny nie doradzę, bo oprócz witamin nic nie biorę. Oj biedni ci wasi faceci co pofiglować im nie wolno z powodu zagrożenia :-/ Ja to swojego na siłę zaciągam, bo z kolei on niepewny, czy krzywdy maleństwu nie poczyni i czy może Pogoda do dupy, tak dosłownie DO DUPY!!! Nawet truskawki bez słonka nie smakują jak powinny, ale małej smakowały bo mam wrażenie, że zaraz wyrwie mi dziurę nogą! Śmieszna jest i długaśna, bo czuję ją i w jednym i w drugim boku jednocześnie !
-
Właśnie dostałam swoją dwusetkę bio-oil i się wysmarowałam sprawdzając przy okazji czy mam linię i jej nie znalazłam. A brzuch biały jak ściana dosłownie. Pępek wyskoczył. Olejek bardzo przyjemny, nie zostawia tłustych śladów, dobrze się wchłania i miło pachnie
-
Z tego co pamiętam najpierw na czczo pobierają, potem pijemy koktajlik, po godzinie znowu pobierają i po drugiej godzinie również.
-
No Iwcia pracowicie Wam weekend minął, gratuluję certyfikatu Ja cukier robię 13go, na tydzień przed wizytą i już głodna na samą myśl jestem. Najgorsze, że ja słabiutko się czuję jak rano nie zjem, dlatego w asekuracji dużego ten dzień zacznę. W Wawie leje! 12st! GDZIE TA WIOSNA JA SIĘ PYTAM?
-
Jeju Dorotka ! Leż..
-
No to Pysiak masz wesoło. U młodego katar, zasnął o 19. No to i my wreszcie na dniach się przeprowadzamy to ciekawa jestem reakcji Juniora! Dostałam od bratowej piękną 3drzwiową szafę w prezencie i się cieszę, bo już na początku będzie gdzie się poukładać i w kartonach nie zamieszkamy A tak dzionek minął w rozjazdach od rodziny do rodziny, teraz poprasowałam stertkę przy skocznym akompaniamencie Natalci i w sumie mimo całodziennego biegania wcale nie zmęczona zmierzam ku łóżeczku. Cieszę się przeprowadzką bo wreszcie będę mogła zająć się ogarnianiem wyprawki dla maleństwa Aha, i cieszę się też, że jutro praca, bardzo lubię rytm tygodnia
-
My z Juniorem pieczemy maślane ciasteczka.. Ale pachnie!!! Młody odkrył nową miłość -nutelle, każdy paluszek w słoiku zanurzył, teraz wcina kanapkę z ciekoladom
-
dzie tak obczailam ksiazke "Dzieciozmagania" I patrze na internecie I niegdzie nie jest dostepne. Moze ktos ma te ksiazke I wie gdzie I jak ja dostac?[/quote] Widzę jedyną sztukę w allegro za 139 zł używana, wysyłka 10zł
-
Tyszanka, przykro mi :'(
-
Dobra, przyznam się, zrobiłam jeszcze wątróbkę z jabłkiem i cebulką i świeży szpinak z czosnkiem i serem feta
-
Na pewno córcia, jak taka wstydliwa
-
Frida ok 20zł a katarek ok 40 - oczywiście w internecie takie ceny bo w aptekach drożej. Ja dla niuni kupię katarek, używałam i się przekonałam U mnie szczawiowa !!! Fantastyczna, nawet smyk zjadł!
-
Cholera się naprodukowałam i się skasowało! Grucha nie ma takiej mocy i skuteczności, trzeba by ją mocno do noska docisnąć. Ma długiego pipaska który mógłby podrażniać małego noska a te z krótkimi nie zasysają jak trzeba. Frida ma sympatyczną końcówkę, która w parze z mocą wdechu mamy jest bardzo skuteczna. Katarek może faktycznie dla starszych już dzieci, które nie boją się odkurzacza i jeszcze nie potrafią same dmuchać. Odkurzacz koniecznie musi miec regulację mocy, na najmniejszej się go stosuje. Używałam, więc wiem jakie ilości kataru potrafi wyciągnąć!!! Dziecko samo w życiu by sobie z tym nie poradziło a jak wiadomo katar to pożywka dla bakterii, więc jak już jest to regularnie trzeba wyciągać. Tu foty z fridą i katarkiem
-
Oj Twinsowa, to już wzmocniona po tych przejściach z lekarzami jesteś łał! Zamiast gruszki polecam FRIDĘ, a na większy katar KATAREK, sprawdzone i nie przerażajcie się ceną i tym, że to się do odkurzacza podłącza, bo na najmniejszą moc należy ustawić i jest megaskuteczny :-) Witam, z pękającą głową, gardło jakoś mniej boli, DZIEŃ DOBRY !
-
Wowo, faktycznie, oczka dokleić i jak Łał wygląda Oj prościutko się robi. Za dużo pisania to wpisz w youtube pompon z tiulu i zobaczysz ;-)
-
-
Twinsowa, siostra mojego męża na pierwszym usg też miała 3 pęcherzyki, jednak ostatecznie 2 się ostały i teraz ma 6letnich chłopaków
-
A język to już mi zdrętwiał od tej zieleniny :-/
-
Wowo, piękne te lale i inne zwierzaki, pewnie, że uszyję, ale na to zaczekam jak już w domu na dobre osiądę bo wielki brzuch nie da mi się ruszyć! Bo taki pompon to w 3 minuty robię ;-) wieczorem zrobię 3kolorowy, ciekawe, jaki efekt będzie Witam Mamusię Bliźniaków! Oj się dzieje na forum!!!!!!! Ja dziś podjechałam po pracy do budki i poprosiłam 2kg szczawiu świeżego. Zasiadłam , jadę, skubnęłam.. A tu zamiast kwaśne- nijakie, to wracam i pytam co to a ona się pomyliła i szpinaku nawaliła a że szkoda mi się babiny zrobiło to szpinak zostawiłam i jeszcze szczawiu 2kg kupiłam. I tak na rowerze z tymi siatami jechałam skubiąc to jedno to drugie. A w domu się okazało, że sam szczaw godzinę przebierałam. Już się dusi. Teraz zabieram się za szpinak!!!
-
Kalijka, dziękuję :-)
-
-
Karolinka, na zaparcia miodek gryczany polecam. Kiedyś dostałam słój w prezencie i słodziłam nim mleko młodego, pił i właśnie lało się z niego! Ale nie skojarzyłam, że to przez ten miód. Potem przy przeziębieniu dodałam tego miodku do cebuli i czosnku, zrobiłam syrop - kochana, wytrzepało mnie z toksyn normalnie jak tego blondyna z filmu głupi i głupszy Myślę, że łyżeczka do herbaty powinna pomóc. Młody ostatnio miał zaparcia to tatuś dał mu do wypicia sok z kiszonych ogórków to tak mu pomogło, że przez sen o nocnik poprosił. Mi suszone śliwki nie bardzo wchodzą, ale jak mam potrzebę to kupuję śliwki w słoiczku gerbera. Jeju, jeszcze zrób sobie nawyk i do jogurtu ulubionego wsyp trochę płatków owsianych. Ja np gotuję owsiane na wodzie, jak zmiękną wrzucam do miseczki, jogurtem bakoma truskawkowym zalewam i mniam!
-
Iwa, no gratuluję ślicznego Wojtusia! A jaki fotogeniczny Coraz bardziej mi się to imię podoba, jak się okaże, że Natalci siusiak wyrośnie, to zmienię imię na Wojtuś