Skocz do zawartości
Forum

Zosia1

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Zosia1

  1. No i zagryzłam koreczki śledziowe szufladką ptasiego mleczka
  2. Twinsowa, dług zawsze rośnie u tatusia, potem komornik, nic na raty nie weźmie, a w rezultacie to za dług alimentacyjny niepłacony nawet można iść siedzieć. O! Wizytę na wywiad środowiskowy z Tobą jest umawiany, z sąsiadami nie, pytają na wyrywki, kogo akurat zastaną
  3. Twinsowa, jak trafisz na mendowatego pracownika socjalnego to on może przeprowadzić wywiad środowiskowy - u Ciebie na pewno, ale i sąsiadów może odwiedzić i popytać, czy Twój bywa, czy mieszka itd. A sąsiedzi lubią szpilę wcisnąć. Kombinuj kobitko, jeżeli się da jak mówisz, to kombinuj Ja co prawda pracownik socjalny, ale tylko z wykształcenia.
  4. Twinsowa z tym olaniem przez tatusia to nie jest taka prosta sprawa bo wtedy dla urzędnika jasne jest że musisz złożyć w sądzie sprawy o alimenty a jak on jest niewypłacalny a Ty udokumentujesz brak dochodów to z funduszu Ci się należy grosz.
  5. Mam koreczki śledziowe giżyckie i helskie
  6. Dziewczyny. O rana mam ból skóry po prawej stronie dolnej części pleców! I wpisuję i czytam w necie i wiele wskazuje, że to półpasiec! Jak wkrótce wyskoczy wysypka do dupa blada! Na razie nic tam nie ma, zupełnie gładka skóra, ale ten ból niepokojący :-/ Miała któraś z Was?
  7. Tadam! Żarcia na tydzień.
  8. Pysiak Bloku się nie gotuje tylko miesza składniki ;-) Mój już w lodówce tężeje !!!
  9. BLOK CZEKOLADOWY Należy przygotować: 250 g masła 1/2 szklanki wody + 2 łyżki 6 łyżek naturalnego kakao 1 szklankę cukru 4 szklanki granulowanego, odtłuszczonego mleka w proszku 200 g zwykłych herbatników W garnuszku na niewielkim ogniu umieszczamy masło (najlepiej w małych kawałkach), cukier, kakao i 1/2 szklanki wody. Mieszamy i czekamy aż masa będzie płynna i jednolita, a cukier się dokładnie rozpuści. Nie zagotowujemy! Trzymamy na ogniu tylko do czasu, kiedy całość będzie płynna. Do ciepłej mikstury dodajemy po szklance granulowane mleko, a na koniec wkruszamy herbatniki. Dobrze, jeśli kawałki są różnej wielkości, mniejsze i większe, ale nie rozdrabniamy ciastek za bardzo. Całość delikatnie, ale dokładnie mieszamy i przekładamy do wyłożonej papierem do pieczenia formy (kształt może być dowolny). Najpierw nakładamy trochę i wciskamy tak, by masa dobrze wypełniła brzegi. Następnie dokładamy resztę i dociskamy, aby nie zostały w bloku bańki powietrza. Najlepiej zrobić to dłońmi lub pomóc sobie wystającym z formy papierem. Kiedy masa ostygnie, wstawiamy całość do lodówki na minimum 4 godz., a najlepiej na całą noc. Kroimy na plasterki i zajadamy ze smakiem. To fajny przepis! Dziś robię!
  10. I ten blok czekoladowy!!! Robię jutro!!!! A żrę ( jedzeniem tego nie nazwę) wszystko jak leci!
  11. Ja po wizycie. Jeju, pojechałam rowerkiem (ok 7km w jedną) jeszcze po schodach wlazłam a tu ciśnienie 100/ 70. U! Cukier 75/ 120/ 111 Morfologia idealna, mocz też. Serduszko 140, jak dzwon waliło. Także wychwalił mnie lekarz, że hej. A waga skoczyła + 3kg przez ostatnie 5 tyg, w sumie 6 na plusie. Dostałam skierowanie na bardzo ważne teraz zbadanie przeciwciał bo z dużym mamy różne grupy krwi. Ja - on + Ja mam piersi nierówne bo jak karmiłam na początku młodego to najwygodniej mi było z lewej ( głupia ja! ) i tak mi się wyciągnęła. Brodawkę też mam podwójną, ale to nie przeszkadza w karmieniu. Uśmiałam się z położnej! Mówi - na początku jak się da karmimy piersią - ja przytakuję, że oczywiście a ona dalej - a następne mleko ma być takie i wlepia mi ulotkę mleka enfamil. Jeju! Ale baba!
  12. Tyszanka, włożyłam pestkę do jakiegoś kwiatka i długo nic się nie działo, jak wróciłam ze szpitala z Juniorem zauważyłam, że wystrzeliło. Najpierw złapało wzrost 50 cm a potem listków przybywało, i w sumie tak do tej pory wygląda. Patyk z listkami teraz obok wsadziłam drugą pestkę i na razie cisza.. Może jak z niunią ze szpitala wrócę to coś zauważę ;-)
  13. Hej, ja też mam avocado, wyrosło dokładnie jak Junior się urodził ;-) A na blizny z doświadczenia po rozległym oparzeniu synka NOSCAR - był dramat a śladu nie ma! Masować rano i wieczorem! A u mnie w piątek wizyta, pewnie 5go już usg nie będzie, ale wyniki cukru zobacze.. Siniaka po pobieraniu do tej pory jak jakaś narkomanka mam.. A ja już wyspana, brzuchowiec mnie gilgocze, wstaję, na śniadanko sadzone jajo z bułeczką sobie zjem, młodego do przedszkola, siebie do pracy.. Itd!
  14. Nic nie ucinaj, woda zuber najlepsza na zgagę. 5litrowy karton z kranikiem ;-) MAM! Polecam!
  15. Sensuana, sweet focia ;-)
  16. Hej Dziewczynki! Minutę przed 6 obudziło mnie falowanie brzuszka . Także malutka sobie leży w poprzek z główką po lewej stronie, bo tam piłeczka większa a gilgocze od lewa do prawa . To mimo, że pół godzinki przed budzikiem to i tak najmilsze z obudzeń! Także z ruchami to u mnie są bardzo regularne, w dzień najczęściej aktywne, w nocy dzidzia śpi, grzeczna póki co! Ale wybiegam trochę do przodu przed tymi dziewczynkami co z ruchami mają przestoje. Tak sobie czytam, ale gdzieś post zgubiłam, że niby lekarz ćwok tatusiowi na wizytę nfz wejść do gabinetu nie pozwolił?! Gówno prawda, że nie można, bo co prawda 4 lata temu w pierwszej ciąży, ten sam lekarz co teraz mnie prowadzi powiedział, że na następnej wizycie zrobi 3d i zasugerował przyciągnięcie męża, więc poszliśmy razem i seans w gabinecie trwał 40 minut i wszystko za darmo !!! I wszyscy zadowoleni Także takie zachowanie nadaje się na skargę do kierownika przychodni, a jak sam lekarz okazałby się kierownikiem to gdzieś wyżej. Ja osobiście w pierwszej ciąży byłam zbyt grzeczna bo wystraszona, ale po porodzie wyzbyłam się wstydu, nauczyłam się odpyskiwać czy to urzędasom czy komukolwiek, a nawet wiem jak ryja wydrzeć także nie odpuściłabym! Bo paragrafów żadnych na to nie ma a ten fajansiarz tylko mógłby się wstydu najeść! O! Dzień dobry :-)
  17. Dziękujemy za komplementy Pamiętajcie dziewczynki, pstrykajcie fotki, kręćcie filmy, jakość nie jest ważna, to pamiątka fantastyczna!
  18. Zobaczcie, jak Piotruś mi kołysankę zaśpiewał ] Przy okazji usłyszałam premierę nowej piosenki o krasnoludkach. Taki mix Piotrusiowych przebojów! Cała radość mojego życia
  19. Aśka, no nad pewnymi akcjami nie mamy kontroli.. Ja nienawidzę siebie jak duży mnie wkur.. i wtedy tak tracę humor, że do małego nie potrafię się uśmiechać :-/
  20. Klaudia! Trzymamy kciuki! @ @
  21. Biedna Iwa, czyli ta cukrzyca to nie takie hop - siup... Ale czego się nie robi dla zdrowia maleństwa i swojego. Trzymaj się!
  22. Biedne dzieci z ospą, młody miał roczek jak zachorował od chłopaków, u których był 15 dzień od pojawienia się ospy. Wiec to co mówią lekarze, że jak strupki odpadają to już się nie zaraża to głupota bo Piotruś tylko przebywał w jednym pomieszczeniu z już nie zarażającymi braćmi a równe dwa tyg później był chory. Drugie dziecko zaszczepię najszybciej jak się da. Już nie pamiętam jak to było, ale zamiast papki gencjaną smarowałam bo przy papce nie widać czy ranki prawidłowo się goją. Biedny Piotruś ale malutki to jeszcze drapać się nie potrafił, ale i tak ma blizny na ciele i na buziaku, takie dołki :-( I w piątek byłam z dzieckiem na placyku i tak się rozglądam, upał jak nie wiem co a tu taki 6letni chłopiec w długich spodniach, to sobie myślę, ale go mama męczy w taki gorąc, ja się patrzę a on ma całe ręce w gencjanie! Normalnie strupy ospowe! Żałuje, że babie nie nagadałam, ale sobie myślę co się będę denerwowała.. Tak bezmyślnie narażać synka na infekcje i inne dzieci na zarażenie ospą. Głupota!
  23. Moja radość ze spokoju nie trwała długo :-/ nie będę już więcej o tym pisała, bo nie ma sensu. Te skurcze mnie nie bolą, ale są nieprzyjemne.
  24. Wowo, to tylko schabik ;-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...