Skocz do zawartości
Forum

Zosia1

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Zosia1

  1. A ja się najezdzilam, nalazilam i nie załatwiłam nic. Na Karowej patologia, stałam 50 min do rejestracji pani do mnie proszę przyjść jutro i pytać lekarza czy przyjmie, albo przyjmie albo nie. Pojechałam na czerniakowską, tam szaro, ponuro, do rejestracji swoje dostałam, potem mnie skierowała do jakiejś dziury gdzie robią usg, jakaś czarownica mi otworzyła ingerencję ze po co to usg, że jakby robione w 2tyg to teraz nie ma po co to jej tłumacze, że na słabym sprzęcie to z łaska mnie zapisała na wrzesień! Wiec jutro wracam na Karową i będę się prosiła, żeby mnie lekarz przyjął. Jeszcze zadzwoniłam do mojej doktorki zapytać co robić to mówi żeby nie panikować bo do 2trym toxo jest groźne i spokojnie na te badania poczekać a UWAGA TADAMMM Rodzić mogę normalnie zgodnie z planem w swoim szpitaliku, że swoją doktorka! W gruncie rzeczy wracam spokojna, bo skoro lekarze się nie przejmują to chyba nie jest tak źle. O!
  2. Boska, ale Ty jesteś Boska!!! Mika, ulala!!! Twinsowa, gratuluję odłączenia chłopaków, oby jak najszybciej do domu! Karolina, zdrówka życzę, oby wszystkie badania wyszły ok! Jeju, znalazłam wczoraj list w skrzynce z PZU, że mam zaległa składkę do opłacenia, Cholera, przecież to zakład pracy ogarnia, wiec co jest?! Oj zrobię dziś aferę bo jadę ze zwolnieniem. Dziś już nie śpię od 6.55, cala w stresie, już sraczka goni (bo ja tak w stresie mam) mam nadzieje na same dobre informacje. Słyszałam, że w szpitalu na Karowej traktują ciężarne dość zimno i sie nie cackaja, ale ja mam to w dupe, chce tylko porządnego badania i profesjonalnej analizy stanu mojego dzieciątka, choćby i setka stażystów miała mnie tam wymacac! Miłego dnia Kochane, odezwę się!
  3. Iwa. Po co ona w ogóle do Was przyjechała? I kiedy wraca? To musi być bardzo nieszczęśliwa kobieta.. A siostra dużego dziś do ikea jedzie, to mi się trafiło
  4. W ikea takie pudełka znalazłam, zaraz coś znajdę w allegro i kupię
  5. Rany Tyszanka. Jak ja tego nie lubię. Mój tak łaził, ale na szczęście już imprezy mu nie w głowie. Marna noc, jestem niewyspana, budziłam się co chwila, tylko na plecach udaje mi się zasnąć. Zaraz czas na antybiotyk to już nawet się nie układam. Sweetbobo, byłam pewna, że te pudełeczka z ikea, dawno temu były w biedronie?
  6. Dołączam do tych co spać nie mogą, o 10 zasnęłam i smyk mnie obudził, a teraz nie mogę się ułożyć. Co to dziecko wyprawia w moim brzuchu, jak tańczy i macha łapkami to chłopaki się nadziwić nie mogą, wszystko kręcę nowa kamerą Jak taka żywa, to musi być zdrowa!!! Ja swoją zapewne w 5d zobaczę juz w pon, ale nie wiem, czy w szpitalu podarują mi zdjecie, żebym się mogła pochwalić. Z jednej strony się boje tego dnia a z drugiej nie mogę doczekać. Mam ogromną nadzieję, że z dzidzia wszystko ok. Dziś chłopaki powiesili i podłączyli kaloryfery. Jutro skrecamy łóżeczko, żeby spokojnie czekało, a i wypiore jeszcze pokrowiec na materacyk, bo parę lat przeczekał na strychu. Esska - gratuluję rocznicy i życzę stu kolejnych w zdrowiu, radości i miłości. Perlaa, piękny bobas! Sweetbobo, kącik pierwsza klasa, tez te pudełeczka zakupie, myślisz, ze zmieszcza się w szufladzie komody? Karolina, mnie tak dusi jak mam skurcz :/ Musiałam skoczyć po szklaneczke wody zuber, taka zgaga, że aż strach! Twinsowa, jak Twoje Twinsiki?
  7. Kinga, w kolejowym w Międzylesiu, moja doktorkia tam odbiera porody i byłam z nią umowiona na cesarke w 38 tyg
  8. Dzięki dziewczyny, u mnie psychicznie lepiej, wiecie, ja rodzić wcześniej się nie boję, marzę tylko tym, żeby Natalia była zdrowa. Dziś w rossmannie kupuje pieluszki pampers newborn, żeby się na wcześniaka przygotować, bo u młodego (3900) to startowalismy od razu z 2. Dziś tez piore dodatkową torbę na rzeczy Dla Natalki i musze ja solidnie wyposażyć, bo w szpitalu w którym planowo miała przyjść na świat potrzebne były tylko pieluszki i ubranko na wyjście ze szpitala a na Karowej to od dechy do dechy wszystko musze mieć. Twinsowa, czy Ty jesteś z Warszawy? Jak się czujesz?
  9. Twinsowa, dzielna jesteś!
  10. Twinsowa, a ja tak ostatnio o Tobie myslalam! G R A T U L A C J E!!!!!!
  11. Hej. Ja jak zbity pies, Piotruś ostatni dzień w przedszkolu, ja ostatni dzień w pracy, dostałam na koniec w prezencie super kamere samsunga, ale jakoś sie cieszyć nie umiem. Dowiedziałam się, że po wstępnych badaniach w szpitalu mogą mnie rozpakować natychmiast, wiec w weekend musze doprać resztki ubranek i rożek i przygotować całe łóżeczko, na szczęście i kolderke i pościel uprane i uprasowane. Trochę spadłam z wagi, mam w sumie plus 8, raczej tylek mi chudnie, ale brzuszek rośnie, to i dzidzia też. Miłego dnia.
  12. Jak myślicie, czy z takim skierowaniem do poradni patologii ciąży mogę do szpitala jechać w sobotę?
  13. Lekarz mówi, że tam mają najlepszy sprzęt i lekarze są specjalistami od każdej patologii ciąży, tzn jazdy zajmuje się tylko jedna dziedziną.
  14. Pysiak, dostałam skierowanie, ja chcę jak najszybciej, ale pewnie dopiero we wtorek mi się uda tam pojechac
  15. Ten antybiotyk jest zupełnie bezpieczny dla dziecka. Z moim ginem to ja mam klopot bo jest arabem i bardzo niewyraźne mówi. Póki było wszystko ok to mi nie przeszkadzało, ale teraz wolałabym mieć lekarza, który mówi dobrze po polsku, z reszta on mi dziś powiedział, że zobaczymy się już po porodzie bo raczej specjalista z karowej mnie przejmie.
  16. Właśnie nie mam pojęcia, nic lekarz nie mówil czy mnie tam zostawia czy tylko będę przyjezdzala na kontrolę. Wszystkiego się dowiem jak tam pojade. Tez bym chciała to zrobić jak najszybciej a jutro musze być ostatni dzień w pracy a w poniedziałek nie mam co z Piotrusiem zrobic bo przedszkole zamknięte. Przecież go ze sobą nie zabiorę. Juz wzięłam nospe bo mi brzuch z nerwów stwardnial. A duży to mnie tak wkurwia ze mam ochotę wyjść i nie wrócić
  17. Dostałam skierowanie na patologie na Karową, tam będą mnie prowadzić i co tydzień robić usg 4 czy 5d i tam też będę rodzić. Dla ciekawostki jestem jego 2gim przypadkiem w tym roku.
  18. Dziękuję dziewczynki za wsparcie. Antybiotyk do porodu. Dziś po pracy lecę do gina zobaczymy co wymyśli.
  19. Nie no dziewczynki, tacy nieodpowiedzialni to nie jesteśmy i jak cokolwiek się dzieje a chęć jest to tylko w gumce, wiem, że to jak lizanie loda przez szybę, ale jak mus to mus. Dzwoniłam po wyniki i jestem chora. Juz się jakoś oswoilam, ale ciągle po kątach rycze. Najgorsze, że jak przeniknelo przez lozysko to te wady przez kilka lat mogą u dziecka wylazic, jaskra, zapalenie mózgu, padaczka, niepełnosprawność intelektualna itp. I teraz takie życie w strachu co może się wydarzyć.
  20. Fajne dziewczyny jesteście, chociaż Wy mi humor poprawianie i na chwilę uśmiechnąć się mogę, te dołeczki Pysiak Ty gwiazdo, pięknie wyglądasz! Iwa, Martucha, ja też bluzgam, ale pod nosem, bo młody wszystko łapie w mig. Ostatnio siedzi w wannie, bawi się autami i śpiewa fak ju, fak ju Albo do mnie ostatnio. Mamo, dupy nie zawlacaj! Koparka mi opadla. Bo skąd on takie teksty zna! My się seksujemy całą ciążę, teraz dostałam globulki na infekcje, to jak coś to przed zainstalowaniem. W sumie szyjka 3cm i zamknięta to można. Teraz siedzę jak na szpilkach w pracy, o 13 dzwonie do szpitala żeby dowiedzieć się o wyniki, może jakimś cudem w obydwa badania jakiś blad się wkradl i może gestem zdrowa. Chociaż ku... w cuda nie wierze. Po pracy jadę do lekarza i zobaczymy co wymyśli. Podobno płyn uwodniowy się bierze do badania, czy dziecko jest zarażone.
  21. Iwa uwielbiam Twoje posty
  22. Hej dziewczynki! B O S K A Ja Cie tu wzywam bo inaczej zacznę natretnie wydzwaniac !!!!!!!!!!!!!!
  23. Olala ciesze się, że u Ciebie wszystko ok :-)
  24. Wowo. Tak czekalam na Ciebie. Przeczytałam od dechy do dechy Twój post i ręce mi opadły! A weź te kurtkę bez żadnego tłumaczenia i tyle, rany co za baba. Staraj się jakoś ograniczyć kontakty z nią żeby jak najmniej się denerwować. A niech siedzi na tym fochu do samego jak najszybszego wyjazdu, wtedy odzyjesz dziewczyno!
  25. Aniamama bidulko, tak to właśnie jest. My z pierwszym dzieckiem tez wszystko sami kupowałam, niby pracowałam, ale na najniższa krajowa wiec wiele nie było, w zasadzie to od zawsze tylko na siebie mogłam liczyć to się nauczyłam nie polegać na kimś. Teraz najważniejsze rzeczy zostały nam po Piotrusiu. Wózek, łóżeczko, Posciel, komoda nawet pieluszki i butelki a ubranka dla córci dostałam i będę dostawała od prawie obcych ludzi. Szkoda tylko że musisz się tym teraz smucic..
×
×
  • Dodaj nową pozycję...