
wesola30
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez wesola30
-
-
Wczoraj byliśmy na spacerku a dzisiaj powstało nasze jesienne miasteczko, w którym mieszka wąż i różne kasztanowe i żołędziowe ludziki wg pomysłu Stasia :))
-
-
Jeszcze jedna łódeczka wykonana z tektury falistej naklejonej na kartkę papieru, Stasiu wykonała ją w zeszłym roku ( zbieramy jego pracę w specjalnej teczce :))
-
-
-
-
Maja i Gucio jako że są pszczółkami letnie dni spędzają bardzo pracowicie. Latają do kwiatków zbierają pyłek i zan0oszą go do ula. Są bardzo pracowite i dlatego my możemy całą zimę objadać się miodkiem:)) Jednak są to małe pszczółki i chcą się trochę pobawić i czasami udają się na małe wagary polatać bez celu , poskakać po ulubionych kwiatkach, pobawić się z Filipem i podokuczać trochę Tekli . Jednak zawsze wracają do swojego ula na odpoczynek:)
-
Pszczółka Maja i Gucio bardzo lubią przygody, dlatego w letni dzień wyruszą na bardzo interesującą przygodę. Zabiorą ze sobą Filipa, Aleksandra i Tekle :). Rozpoczną od zwiedzania łąki ( tej bliższej i dalszej), będą podpatrywać inne owady jak żyją, pomogą im w kłopotach. Odwiedzą "łąkowy" plac zabaw, aby pohuśtać się na powoju, pokręcić na karuzeli z kwiatków. Wieczorem usiądą przy blasku świetlików i będą pić z kielichów kwiatków pyszny nektar.
-
Letnią porą na pewno pszczółka Maja i jej przyjaciele, lubią leżeć w cieniu pod listkiem i pić słodki nektar z kwiatków lub kropelki rosy z trawy za pomocą słomki.
-
Śliczne prace ,gratuluje
-
:) wypełniona
-
Na tym zdjęciu moi chłopcy ze swoimi medalami Super Stasiu 4 latka i Wojtek 2 latka, wykonane na kółkach tekturowych i wyklejone kawałkami kolorowego papieru i gotowych ozdób:)
-
Problem tkwi w tym że mieszkam na wsi i nie mam za dużego wyboru, nie chciałabym również dziecku zmieniać kolegów z którymi chodził już do przedszkola, dowiedzieliśmy się nieoficjalnie że sala w której mają przebywać jest za mała na tą ilość dzieci ( sanepid to stwierdził dwa lata temu).
-
ale nam nie chodzi o te dzieci sześcioletnie tylko o te młodsze, tym bardziej że nie chodziły jeszcze do przedszkola
-
Moje dziecko w tym roku pójdzie do przedszkola jako 5 latek. W grupie która będzie stworzona będzie 24 dzieci( taka jest decyzja wójta), będą to dzieci 6 letnie które nie muszą iść do szkoły, dzieci 5 letnie oraz dzieci 4 letnie (najprawdopodobniej takie które jeszcze nie chodziły do przedszkola). Mam zapytanie ( wiem że można łączyć dzieci w przedszkolu w różnym wieku) jaka powinna być powierzchnia sali w której będą uczyć się dzieci?? Tak naprawdę to boimy się czy przedszkolanka poradzi sobie z taką grupą gdzie część dzieci trzeba przygotować do pójścia do szkoły, a części pomóc zaaklimatyzować się w przedszkolu. Tak naprawdę to nie wiemy w którą stronę uderzyć aby rozwiązać nasz problem lub rozwiać wątpliwości, Pani dyrektor trochę nas zbywa.
-
-
"pocieszeniem" dla mnie jest fakt że nie tylko ja mam ten "problem", po prostu czasami nie mam już sił do mojego dziecka, na tą jego ruchliwość, ale z drugiej strony cieszę się że jest zdrowy i ma jakieś zainteresowania( ostatnio książki o dinozaurach), zresztą od zawsze lubi jak mu się czyta książki :)) Dzięki za słowa wsparcia
-
Dziękuje za te słowa, ja po prostu myślę że problem w przedszkolu może wynikać ze zmiany pani (zmiana nastąpiła co prawda w listopadzie), jest to pani zaraz po studiach nie mająca doświadczenia w pracy z dziećmi, a ogarnąć 25 dzieci to jest wyzwanie. Staram się rozmawiać z moim dzieckiem, w domu wymyślamy różne zajęcia, (osobiście lubię prace ręczne) ostatnio robiliśmy małe pacynki z filcu , mały stwierdził że teraz musimy zrobić scenę aby mógł zrobić teatrzyk :)
-
Mój syn uczęszcza do przedszkola, pani mówi że przy zajęciach przy stolikach siedzi i wykonuje zadaną pracę, potrafi skupić się na grach planszowych, układaniu puzzli, potrafi słuchać czytanych książek. Problem zaczyna się gdy zaczynają się zabawy w grupie trudno go zdyscyplinować, biega nie słuch poleceń. Jest jeszcze jeden problem przy zabawie z dziećmi z innym chłopcem rywalizują ze sobą i zawsze chcą tę samą zabawkę i wtedy w moim dziecku wybucha agresja, w domu ma również problem z dzielenia się zabawkami. Pani mówiła mi że jak tego drugiego chłopca nie ma w przedszkolu to moje dziecko jest zupełnie inne. Co robić aby zmieniło się jego zachowanie w grupie??