-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Justi24
-
Tasik- A ja i tak mam nadzieję, że nie pójdę po mamie:) kieruję się tym, że mama ma jasną karnację i cienką skórę, a ja mam po tacie ciemną i grubszą, eh zawsze trzeba się czymś pocieszyć. Jutro śpimy godzinę krócej, ale za to zaczną się dłuższe dni:)))))))
-
Iwa- mnie właśnie martwi co to może się wydarzyć przez te trzy miesiące- nie chcę mieć pociętego brzucha Moja mama ma cały brzuch w rozstępach,ale ona niczym nie smarowała, a ja się łudzę, że mi te smarowanie chociaż trochę pomoże. Gmonia- Ja na uda używam serum z eveline nie wiem czy dobrze robię, ale też nie chcę się dać zwariować że wszystko szkodzi dzidzi...
-
iwa spokojnych i bezproblemowych ostatnich 100 dni ciąży!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
Witam w ten paskudny dzień!!!! Iwa No u mnie to, że trochę się poprawił mój stan to i tak nie mogę dźwigać, nachylać się i dużo chodzić. Muszę nadal polegiwać z tym, że mogę pozwolić sobie na spacerki. Więc zostaje mi tylko koordynować przeprowadzkę. I w końcu mam do kogo gadać a Zosia taka podenerwowana wczoraj była jak duży chaos, zamieszanie to od razu mi się po brzuchu obrywa:( Tasik Ja tez mam taką nadzieję...Narazie czekamy na wieści z serwisu kiedy będzie naprawiony samochód...Ja oczywiście sama w domu a reszta na nowym mieszkaniu...skręcają meble, które wczoraj udało się przewieźć. Just- No cóż teściów się nie wybiera... Gmonia Współczuję bezsenności jak mi się przytrafi raz na jakiś czas to dostaję szału i żaden sposób na mnie nie działa... Dziewczyny wczoraj wypatrzyłam pierwsze rozstępy na piersiach załamię się tyle smarowania a i tak się pojawiły. Boję się, że teraz jak się zaczęło to cała się rozstąpię
-
Iwa Ja nic nie robię tylko gadam:)
-
U nas w trakcie przeprowadzki spieprzył się samochód i mamy przewrwę do jutra:(ale pralka już przewiezina co mnie najbardziej niepokoiło...Ehhh zawsze coś się musi stać...
-
Scaelettj Nie martw się tym rozumiem, że szlag może trafić jak się leży a wszyscy wokoło się krzątają i żyją swoim życiem w dodatku jest się zależnym od męża i nawet głupich zakupów nie można iść zrobić-ale pomyśl sobie, że to jeszcze tylko 3 miesiące i już będzie po wszystkim będziesz tuliła swoje maleństwo i wynagrodzisz mężowi jego cały trud. Ty się poświęcasz dla dziecka leżeniem, a Twój mąż przez pomoc Tobie i zajmowanie się domem. A tak w ogóle za pół roku to już zapomnimy o tym, że tyle leżałyśmy i będziemy tęsknić za odpoczynkiem. Nawet jeżeli będziesz musiała położyć się na patologii to świat się nie zawali ponieważ to nie jest nieuleczalna choroba to jest schorzenie, które odejdzie od Ciebie w momencie porodu. Dużo siły i cierpliwości!!!!dasz radę!!!! Iwa Sliczna sukienia:) A co do zabobonów to aż mnie czasami zwalają z nóg i nie wierzę w nie oczywiście:)
-
Cześć!!!! Ja dzisiaj mam swoją przeprowadzkę, czekamy tylko na pomocników i zaczynamy-aż strach się bać!!!!
-
A u mnie dzisiaj piękna pogoda z tym, że śnieg gdzieniegdzie jeszcze leży. Byłam z mamą na spacerku i w centrum handlowym-oczywiście nie dopuściłam wejścia do sklepu ze sprzętem dziecięcy i się załamałam cenami-jednak wolę w internecie robić zakupy...To łóżeczko, które mi sie podoba, ta sama firma i w ogóle 70zł więcej...A ubranka-nieporozumienie...To samo tyczy się wózków...Eh tylko się człowiek może zdołować, ale dla dziewuszek takie piękne sukienie chociaż oko nacieszyłam i na allegro będę teraz szperać Oczywiście na spacerze moja psychika działała równo-cały czas miałam wizje skracającej się szyjki no nic zobaczę jak w poniedziałek będzie wyglądała sytuacja jak nic się nie zmieni to częściej zafunduję sobie taki wypad
-
Scarlettj No w moim przypadku to nawet lekarz nie dawał za bardzo nadziei, że może się poprawić, i cały czas przygotowywał mnie, że ok. 30tc mogę urodzić, a jednak zatrzymało się-nie wiem na jak długo i nie potrafię, aż tak bardzo się cieszyć bo boję się, że teraz w poniedziałek okaże się, że znowu ruszyło. Chociaż po tej wizycie lekarz stwierdził, że powinnam dotrwać do końca-no zobaczymy caly czas myślę pozytywnie i Ty też musisz jak będziemy o siebie dbać to nam się wynagrodzi:)
-
Scarlettj Na poprawę zawsze można liczyć, łożysko jeszcze może się przesunąć do porodu:)
-
Scarlettj Pewnie już lekarz poinformował Cię, że ten typ usadowienia się łożyska może być najgroźniejszy w skutkach, ale nie musi i żaden lekarz tego nie może teraz przewidzieć to zależy jaki tryb życia będziesz prowadzić i jakie postępowanie wdroży lekarz. Ja mam w poniedziałek wizytę więc zapytam lekarza, może mi coś sensownego powie. Nie stresuj się niczym dupa na pewno nie blada...nie jesteś pierwsza i jedyna!!!Jak miałam praktyki na położniczym to były kobiety z problemami łożyskowymi i urodziły zdrowe dziaciaczki!!! Głowa do góry!!!!Tylko w internecie za bardzo nie czytaj:)
-
Moja ostatnio na USG była główka w dół, ale to niestety jeszcze może sie zmienić:( I tak wg tej siatki co dostałam, to jeżeli będzie przybierała na wadze tak jak tdo tej pory to będzie ważyła 3500g, ale to oczywiście też może ulec zmianie...
-
Morrwa- No, no już nie przesadzaj Ja właśnie czekam na mamę bo poszła do sklepu po kawę, bo mi się skończyła i juz się doczekać nie mogę. Wczoraj nalepiła nam pełno pierogów i zamroziłam będę miała na co najmniej 3 obiadki:) Ale wicie do jakiego stresu się doprowadzałam serce mi waliło tak, że w gardle czułam jego bicie, byłam cała spocona, brzuch mi pękał, aż lekarz zauważył, że coś się ze mną dzieje nie tak no i w domu przed wyjściem dwa razy myślałam, że zasłabne- normalnie wariatka- do tego mąż na mnie krzyczał, że przesadzam......
-
secondtryNo i gdzie ta wiosna! U mnie spadło jakies 20 cm sniegu, drzewa za oknem wygladają pieknie, ale dosyc juz takiego widoku, wolałabym zielona trawke i słoneczko... Za dwa tygodnie Wielkanoc, a tu chyba raczej bedzie druga Gwiazdka.Jutro mam wizyte i sprawdzenie szyjki, juz czuje ze poziom stresu mi sie podnosi na maxa:((( mam milion mysli w głowie, a najbardziej nie chce szpitala:((( albo fenoterolu do konca ciazy... Od tego wyszytskiego oczywiscie nasiliły mi sie mdłosci, fatalnie sie czuje, och niech juz bedzie czwartek wieczorem.... prosze... prosze.. Nie stresuj się Tak bardzo bo tylko dzieciątko niepotrzebnie cierpi...I tak co ma byc to będzie i stres tu nic nie zmieni.Będzie dobrze!!!Ja ostatnio też mojej małej taki stres fundowałam aż później byłam zła na siebie...... Dzisiaj zamierzam z mamą wyjść do galerii na krótki spacer ale mimo wszystko boję się, że jak pochodzę to ta szyjka będzie dalej się skracać-już chyba do końca ciąży będę się obchodziła ze sobą jak z jajkiem...
-
Witam!!!!! Został mi jeden dzień do przeprowadzki aż strach się bać. Przyzwyczaiłam się do tego, że jest u mnie mama teraz już nie wyobrażam sobie siedzieć znowu w domu sam:( Wczoraj mała dała mi tak popalić wieczorem kopała z niesamowitą siłą, nie mogłam spać,a teraz boli mnie brzuch jakbym miała w nim jednego wielkiego siniaka Katbe- Ta Twoja córcia to bezbłędna jest Tasik- zdrówka dla Pa, oj a z tymi oponami to klapa, ale od jutra podobno już ma wiosna wracać. Joannab- Aleksandra - ładnie A co do zgagi to poza migdałami słyszałam, że mleko jest dobre... Morrwa Nie złość się- złość piękności szkodzi
-
Ale u nas śniegu napadało-A miałam iść na spacer:(((((
-
katbeUprzejmie donoszę iż dziś na ekranie USG widziałam dzwonki. Katbe gratuluję synka!!!!! Będzie parka!!!
-
CzwartyJak dokonasz zakupu to przyjdzie do Ciebie e-mail ze wszystkimi wskazówkami i z numerem konta na które należy przelać pieniądze.
-
czwarty tydzientak tylko jak się wchodzi na bok bo wczoraj zatwierdziłam i co dalej? Na głównej stronie forum na samym prawie dole są fara prywatne i tam jest lipiec 2009
-
Zajrzyjcie na bok zmieściłam zdjątko. Nie jest super jakości bo to zdjęcie ze zdjęcia:)
-
joannabmnie tez dopadlo przeziebionko i przez ten katar ciezko mi bylo spac, co chwile siegalam po chusteczki... a zapomnialam powiedziec ze mi kazala kupic dodatkowo magnez bo zaczynam miec skurcze lydek nad ranem. nie wiecie ile go brac? bo nie powiedziala, ja nie spytalam, myslama ze 1-2 dziennie a tam pisze ze dorosli 3-4 razy dziennnie nawet po 3 tabletki. nie za duzo? ja biore po 1 dwa razy dziennie, zobacze czy pomoze. Ja na początku brałam, 3 tabletki dziennie, a teraz biorę 4, ale to w zależności jaki preparat magnezu. Z czego się orientuję to nie powinno się przekraczać dawki 240mg na dobę.
-
zannakarmi jest podobno bardzo dobre na laktację ja piłam je ze smakiem na początku ciąży ale teraz mi już nie smakuje... To chyba dlatego mam już teraz z taką laktację
-
Drucilla Może nie będzie tak źle. Cukrzyca jest do opanowania. W najgorszym wypadku tylko 3 miesiące będziesz słodką mamą. Ja też nie pospałam dzisiaj:(((
-
Fifi Na usg czarne włosiska się pokazały, byłam w szoku ale ja podobno też urodziłam się z dosyć długimi włosami:) Zanna MMMMmmniam fasolka szparagowa z bułką i masełkiem uwielbiam!!! jak gotuję to mogę cały gar wciąć-mąż później cierpi Secondtry Ja też do szkoły rodzenia się nie wybieram, coś o oddychaniu poczytam, doszłam do wniosku, że tyle kobiet rodziło bez szkół rodzenia i dało radę to czemu niby ja mam nie dać:)no ale zobaczymy:) No a ja dzisiaj po lodach i karmi:) Zawsze w poniedziałki po wizycie sobie dogadzamy-taka nagroda za stres:)