Skocz do zawartości
Forum

Justi24

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Justi24

  1. Ależ tu cichoooooo.... Mamuśki korzystają z pięknej pogody i z tego, że zaczął się weekend:)))))
  2. Dziewczyny, ale się najadłam kalafira pękam w szwach!!!!Ale był pycha:))))Jaeszcze trochę mi go zostało:)))))aha i mam jeszcze lody:) Byłam na takim godzinnym spacerku i teraz leżę już do jutra, bo znowu sobie zaczynam coś wkręcać....
  3. Secondtry U mnie tak naprawdę to jakby się postarać to miesiąc by się uzbierał kiedy wszystko było w porządku. Na początku pawiowałam na wszystkie strony, dużo pracowałam i jak tylko była wolna chwila to musiałam spać. Skończyło się na święta i kilka tygodni było super!!!Poszłam na L4 korzystałam z życia i zachorowałam na zapalenie oskrzeli-dwa tyg. wycięte z życiorysu, później może tydzień było znowu super żyłam pełnią życia i szyjka się zaczęła skracać...ciekawe co jeszcze może mnie spotkać...aha no i później jeszcze ten paciorkowiec ojjj i mówią, że ciąża to nie choroba:))))))No mi też ta ręka drętwieje A najśmieszniejsze jest to, że sobie kartę na basen wyrobiłam do września......i dupa byłam kilka razy.....
  4. No gratuluję!!!!!! I życzę spokojnej ciąży:) A dzisiaj właśnie się zastanawiałam kiedy grudzień nam się pojawi, a tu niespodzianka
  5. Secondtry - He he ja tez miałam całe zestawy ćwiczeń dl aciężarnych i chodziłam na basen:) Nawt w ten dzień co się dowiedziałam, że mam leżeć to rano ćwiczyłam:) A teraz to mam suchy łokieć od podpierania się jak leże na boku z laptopem:)
  6. Gmonia- Całe szczęście, że tak to się skończyło!Uważaj na siebie i nic nie rób tylko leż i relaksuj się przy jakiejś książce, dobrym filmie itp. I jeszcze w tyłek powinnaś oberwać za ten wczorajszy dzień, ale i tak to co przeżyłaś jest Twoje....Oj oby już więcej takich sytuacji nie było. Dziewczyny zawsze jak lekarz Wam mówi co możecie robić to i tak róbcie mniej!!! Tak jest lepiej dla nas i naszych maluszków...Trzymaj się kochana i nie stresuj niczym...
  7. Karolek- Ja biorę Kaprogest to coś podobnego z tym, że silniejsze i w iniekcji, a teraz przechodzę od przyszłego czwartku na Luteinę. To są pochodne progesteronu, pomagają donosić ciążę. W ulotce pewnie tego nie ma, ale mają dobre działanie na strukturę szyjki, zapobiegają jej skracaniu i rozwieraniu. Ja też mam miękką i zmkniętą od 22 tc i dzięki tym lekom mój stan się poprawił. Więc niczym się nie martw i łykaj.
  8. ScarlettjGadałam z moim ginem czy mogę pojechać na zakupy z mężem...nie mogę. A już się tak bardzo cieszyłam, że jak nic mi nie jest to będzie ok...ale nie. Uparty jakiś ten gin, ale jak mnie postraszaył patologią ciąży to usiadłam i zrobiłam listę zakupów dla męża.Wiecie, marzę żeby pójść w poniedziałek na wizytę i usłyszeć, że się to łożysko troszkę cofnęło... Boże... Heh mój też mi zabronił na zakupy do marketów jeździć-oni chyba wiedzą, że jak kobieta wejdzie do sklepu to ciężko ją stamtąd wyciągnąć aha i powiedział, że pod żadnym pozorem na świąteczne zakupy mam się nie wybierać....
  9. Heh ja tą glukozę to będę miała najpóźniej z Was wszystkich:( To prawda dzisiaj znowu piękna pogoda:) Rano pozbierałam pranie, zrobiłam następne teraz oczywiście leżę popijam kawkę i zaraz doprowadzę się do porządku i wyruszam na ryneczek po kalafior dziś już nie odpuszcze będzie na obiad z bułką tartą:)))))mniam No a o 15 jadę na dworzec po babcię męża:) Teraz wszyscy nas odwiedzają, a na święta zostajemy sami, ponieważ lekarz zabronił nam wyjeżdżać Tasik- To widzę, że aktywny poranek za Tobą:) Drucilla Czwarty- Powodzenia w szpitalu i oby czas szybko zleciał... Dziewczyny ile ja wczoraj kasy wydałam na zakupy dla Zosieńki...wszystkie aukcje powygrywałam. Pochwale Wam się zakupami jak dostanę:)Mam nadzieje, że się nie zawiodę...
  10. Witam!!!! Just- Dobry ten Twój synek uśmiałam się oby z jego brzuszkiem było w porządku... Gmonia - Jak tam u Ciebie? Martwię się... Morrwa- Dbaj tam o siebie i kuruj się! kuruj! Niech to cholerstwo bardziej się nie rozwija!!!!! Agak- Trzymam kciuki, żeby było ok. i daj znać po wizycie kto gości w Twoim brzuszku:)
  11. gmoniawiecie co, chyba dzisiaj jednak przegięłam... mój gin powiedział, że nie powinnam mieć jeszcze skurczy a tym bardziej aż tylu i takich silnych skończyło się zatem na fenoterolu 1x i isoptinie 3x dziennie - a jak skurcze będą się jeszcze bardziej nasilały mam od razu jechać do szpitala... cholera a tak się cieszyłam, że od dwóch dni jest super i co? kolejny stres... A co takiego robiłaś, że te skurcze zaczęły się pojawiać. Kurcze leż kobieto jak najwięcej!!!!!!!
  12. Drucilla - To trzymam kciuki, aby pobyt szybko minął i żeby Cię nie kłuli... Ja byłam tylko raz jako dziecko w szpitalu...A teraz na samą myśl, że mam byc po tej drugiej stronie przechodzą mnie ciarki... Pewnie zupełnie nie potrzebnie, ale już tak mam:)
  13. Ja już wzięłam trzy, ale ja mam takie trójkątne tabletki coć na G... nie chce mi się sprawdzać:)
  14. Czwarty- To ja mam inny... Zaraz do mnie kuzynka przychodzi i będziemy kończyć układanie duperelek w pokoju. Może jutro już będzie tak jak należy. A jutro przyjeżdża męża babcia na tydzień nas odwiedzić:)
  15. Oj Czwarty i jak tu nie mieć nadciścienia w Twoim przypadku. Z tym antybiotykiem to to samo rano dzisiaj miałam, ale stwierdziłam sama, że to pewnie taką reakcję powoduje chociaż dyskomfort niesamowity. A jaki masz antybiotyk?
  16. No ja już wróciłam z zakupów:) Kupiłam dresik pluszowy różowiutki, body z długim rękawem i do nich do kompletu półśpioszki, skarpetki i inne drobiazgi, stanika nie kupiłam bo limit czasu wykorzystałam i już sił na przymiarki też mi zabrakło:( No zostawię to na jutro:) Lanamg- Jak ciąża przebiega bez komplikacji to z łatwością kupuje się osprzęt dla dzieciaczka, a jak coś jest nie tak to i większego dystansu się do tego nabiera:) Ja powoli gromadzę, ale największe zakupy tzn. łóżeczko i wózek zostaje na koniec maja czerwiec:) Aha podczas mojego spacerku zaszłam do firmowego sklepu ze słodyczami i nakupiłam pełno z czego połowy już nie ma:))))))
  17. A propos puchnięcia. Od zeszłego tygodnia noszę obrączkę na lewej ręce bo na prawej już ledwo,ledwo. Boję się, że nie ściągnę więc przełożyłam. Zobaczymy jak długo na lewej posiedzi:) Morrwa- A Ty uważaj na siebie bo ta pogoda jest zdradliwa, żeby Cię nie rozłożyło... No ja już posprzątałam, muszę umyć włosy i zmykam z domu:)
  18. no ja porobiłam przelewy za wczorajsze zakupy na allegro. Kupiłam w końcu śpiworek i wygrałam aukcje sukienki i płaszczyka z Nexta:) ale to na 3-6miesięcy akurat na jesień:) i zaraz zmykam sprzed kompa bo wczoraj trochę za dużo siedziałam... Morrwa- Ja dzisiaj skończyłam 27 tydzień i też czuję ulgę, ponieważ lekarz powiedział, że jakby coś zaczęło się dziać to w 28 tc można podać już matce sterydy i dziecko ma bardzo duże szanse na przeżycie. Aczkolwiek mam nadzieję, że moja Zosieńka zechce zostać w moim brzuchu chociaż do 38 tc:) A tak w ogóle to w nocy dała mi strasznie popalić...i to pewnie przez to, że się najadłam wieczorem czekolady hmmm....
  19. Marzycielka- Super wiadomość z tym kredytemTylko się cieszyć. Ja zaraz zabieram się za sprzątanie łazienki, oczywiście miejsc do których nie muszę się schylać i później wyruszam do komisu, sprawdzić czy tam mają jakieś fajne półśpioszki no i muszę kupić nowy stanik-bo już mój ostatnio kupiony jest za mały w miseczkach nie wiem czy nie kupię już do karmienia... Dzisiaj kolejny zastrzyk-już powoli nie ma gdzie dawać, ale zostały tylko cztery....
  20. MorrwaJusti24morrwa- 7 miesiąc zaczyna się po skończonym 28 tc.Hm... to znaczy że 6 m-c jakiś strasznie długi jest - 6 tygodniowy Pytam , bo widzę, że suwaczki wskakują w 7dmy po skończonym 26tc. I chyba podobnie idą opisy na portalu. Bo suwaczki pokazują trochę inaczej. Wydaje mi się, że suwaczki pokazują tydzień zapłodnieniowy, a lekarze liczą od pierwszego dnia ostatniej miesiączki i wtedy by się zgadzało:)
  21. morrwa- 7 miesiąc zaczyna się po skończonym 28 tc.
  22. Czwarty- to dobrze, że zmieniłaś lekarza, może ta się lepiej Tobą zajmie i będziesz czuła się bezpieczniej:) Ja właśnie nastawiłam barszczyk ukraiński na jutro, matko jak ja dawno nie gotowałam zupy, cały czas mój mąż to robi. Oczywiście z przerwami warzywka obierałam i kroiłam, ale już się gotuje:)
  23. Secondtry- Kochana nie dołuj się tak strasznie ten czas niedługo minie... Rozumiem Cię jak bardzo jest Ci źle do poniedziałku też byłam uwięziona w 4 ścianach, a dzisiaj poza 30min spacerkiem też prawie cały czas leżę...Już mam suchy łokieć od podpierania się, wszyscy się śmieją, że to łokieć lenia....W każdym bądź razie trzymam kciuki, aby przy następnej wizycie lekarz pozwolił Ci choć trochę się poruszać. Głowa do góry!!!Dasz radę to przetrwać!!!!
  24. drucillaJusti24 jasne że każda panikuje w sumie diabli wiedzą czy to naczynko czy cos innego Tak ja to najbardziej jestem spokojna jak wychodzę od lekarza:) A później to już różnie bywa
  25. Karolek- Całe szczęście, że wszystko w porządku i że jesteś już w dmomu... Drucilla- Lekarze sobie mogę mówić żeby nie panikować ale i tak każda ciężarna jak cokolwiek zauważy niepokojącego to panikuje:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...