Witam :) właśnie dziś zaczął się mój 35 tc, brzuszek coraz większy i coraz ciężej jeśli chodzi o świąteczne przygotowania. Dlatego w tym roku odpuszczam "perfekcyjne" święta, bo przecież nie to jest w tym wszystkim najważniejsze a jedynie bycie z bliskimi i radość z oczekiwania na nowe życie :) Najlepiej łączyć przyjemne z pożytecznym i choć pogoda za oknem nie sprzyja to nic tak nie relaksuje niż spacer na świeżym powietrzu i zbieranie kwiatów do wiosennego bukietu, trochę żółtej forsycji, ślicznych szafirków, bazi i tulipanów i dekoracje świąteczne gotowe. Robienia świątecznych wypieków też nie odpuszczę, tym bardziej, że ochota na słodycze jest nie mała a potem pałaszowanie świątecznej baby z kubkiem gorącej herbaty to istny raj dla zmysłów. Do tego dobra książka i ulubiona muzyka to podstawa w wyciszeniu i odpoczynku :) A po tej całej bieganinie i obowiązkach świątecznych każdej z nas należy się pachnąca kąpiel w pianie, maseczka, odżywka i wiosenny kolor na paznokciach. Tak zrelaksowane obie z córeczką na pewno miło będziemy spędzać święta :)