Melly mój mąż jest dumny z tego że będzie ojcem,lubię słuchać jak chwali się swoim kolegom ale nie ma w nawyku nasłuchiwania ruchów dziecka i to mnie boli!!!! Może jak one naprawdę się zaczną wtedy to się zmieni...oby.
Widziałam że poruszyłyście temat seksu. Czytałam że w drugim trymestrze ochota na seks wróci hmmm u mnie nie wróciła :-(
Mąż też jakoś nie nalega więc nie podoba mi się to wcale.Ja bardziej mam jakieś erotyczne sny i to często takie że wstyd o nich wspominać...
A wogóle bo zapomnę .Czy Was boli czasem tak na dole ? Nie jest to brzuch tylko tak bardziej niżej,chyba to nie jajniki? Czy macica nadal się powiększa i dlatego boli? A moze to pęcherz,nie wiem cieżko mi to określić,nazwać.
Ogólnie ostatnio doczytałam się że 5kg to już zabroniony ciężar dla kobiety...A ja w czwartek musiałam swój rower pod pache wziąć i wejść po schodkach może to od tego mnie boli bo od tamtego momentu to się zaczęło ale krwawienia nie ma więc sama nie wiem...muszę przestać szaleć,żyje cały czas tak jakbym nie była w ciąży ,znaczy palenie i alkohol od razu odrzuciłam jak test zrobiłam i to bez żadnej tęsknoty za papierosem ;-) Jednkaże wciąż śmigam do pracy rowerem.nawet myśle o powrocie do biegania ale czy nie wyrządze tym krzywdy sobie i dziecku...??
Pewnie czytając to macie mnie za jakiegoś potwora :-)
A ja tylko staram się nie popadać w panikę ,w końcu ciąża to nie choroba tak ? Planuje pracować do lipca ,może połowy a nie mam pracy zna biurkiem,tylko pracuje fizycznie ale mam pomoc ze strony innych więc mam nadzieje że nic złego nie czynię...