Skocz do zawartości
Forum

Wiesienka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Wiesienka

  1. Ona89 doskonale Cię rozumiem. Mój mąż często nie odzywa się przez cały dzień, bo jest w pracy kierownikiem i ciągle zalatany i coś załatwia. A ja się denerwuje. W poniedziałki o 6 wyjeżdża do Grudziądza a w piątek wieczorem wraca. Często zapomina dać znać, że dojechał:( Na szczęście nigdy nie wyłącza tel. kom. Ale to, że dzwoni do mnie na chwilkę i mówi, że oddzwoni później, bo nie ma czasu, to mnie dobija:( Albo rozmawia ze mną a potem nie pamięta o co prosiłam albo co mówiłam itp. No i to zostawianie wszędzie rzeczy. Szkoda słów na tych facetów. Co do skurczy, to teraz ciągle występują jakieś bóle i trudno się w nich połapać. Gdy jednak zaczniesz rodzić to będziesz wiedziała:) Skurcze będą regularne (ja miałam co 6 minut) i mocniejsze. Brzuch boli jak na okres. Zanim się rozpoczną mogą Ci też odejść wody. kamaaa super niespodziankowe śniadanko;) Jak było w ZUSie? Mamą się nie przejmuj, przejdzie jej:) Basienka współczuje. Chyba bym go rozszarpała. Dziewczyny mają racje - trzeba było mu te gary zostawić do mycia. Daisy życzę aby urodzinki się udały, pogoda dopisała a Mikołaj nie pokrzyżował Ci planów;) Sporo będziesz miała tych gości. Dobry pomysł z tymi prezentami, bo będziesz miała lżej. Ja też nie lubię wydawać na siebie pieniędzy. Urodziny miałam w maju i dostałam od męża biały, duży, kwadratowy zegarek. Teraz nie muszę szukać w torebce telefonu żeby zobaczyć, która jest godzina;) Poza tym noszę okulary w białych oprawkach więc wszystko do siebie pasuje. P.S. Ja też dla syna mam wybrane imię Mikołaj;) a dla dziewczynki Gabrysia. Nie znam płci więc czekamy z niecierpliwością:) Wanilia masz racje, to są raczej skurcze przepowiadające. Macica przygotowuje się do porodu. Dziewczyny szpitalne nie martwcie się, wszystko będzie dobrze:) Trzymam kciuki! Jutro mam wizytę. Już nie mogę się doczekać żeby zobaczyć czy coś się zmieniło. Mam nadzieje, że maluszek w końcu się obróci główką w dół, bo nie chcę żeby mnie kroili. Poza tym brzuch mi się obniżył i nie mogę zbytnio chodzić - boli mnie spojenie łonowe i kręgosłup. Brzuch często też się napina i jest ogromny - 120cm. Rano lub w nocy nie mogę wstać z łóżka, bo rwa kulszowa mi dokucza. Jak się położę lub posiedzę dłużej, to też muszę się potem rozchodzić.Poza tym mam syndrom pingwina- jak chodzę to sie kiwam. W te upały ludzie patrzą na mnie z politowaniem i ciągle słyszę pytanie: czy to już lada dzień. A tu jeszcze "tylko" 5 tygodni:) Oby do końca...
  2. Cześć dziewczyny! fete mój maluszek leży sobie w poprzek:( Martwię się, bo nie chce mieć cesarki. Dwa razy rodziłam naturalnie i poszło szybko więc chciałabym żeby teraz też tak było. No ale każdy poród jest inny i nie da się nic przewidzieć. Oby się obróciło. Staniki mam z poprzednich ciąż więc nic nie muszę kupować;) kawazmlekiem obyś miała rację i maluszek jeszcze przed porodem zdąży się obrócić. Wanilia gratuluje i zazdroszczę donoszonej ciąży;) Ja wizytę mam 17-go. Muszę jesz cze zrobić badania krwi, bo mam anemię. Też chciałabym już urodzić. Te upały wykańczają. Na dodatek córka złapała wirusówkę: wymiotuje i gorączkuje. Oby syn się od niej nie zaraził albo jeszcze ja:( viletka przygotowania idą pełną parą! Już prawie wszystko masz. Na mnie czeka stos prasowania ale odkładam to na chłodniejsze dni, bo teraz to chyba bym padła w tym upale. Ja wózek mam wyprany i gotowy a łóżeczko czeka w piwnicy, bo na razie muszę przemeblowanie małe zrobić i wszystko jakoś ulokować. Te mieszkania w bloku są takie nieustawne. nataliab trzymam kciuki aby wszystko poszło po Twojej myśli i mały szkrab nie pokrzyżował Ci planów;) Benia30 życzę samych radosnych i beztroskich dni z Twoją kruszynką! Dzięki! Rzeczywiście ciężko w te upały z takim ogromnym brzuchem. Fajnie masz, że już urodziłaś:)
  3. Rozpakowane mamusie; Benia 09.07.2014 - Nataniel- ur.28.05.2014-2380g , 48cm Mblusia 01.07.2014 - Greta - ur. 07-06-2014 - 3300g, sn Mamusie w dwupaku; Olala1724 01.07.2014 - dziewczynka: Gabrysia? Nataliab 03.07.2014 - dziewczynka: Nadia Anecia85 04.07.2014 - chłopiec: Antoś Wanilia 05.07.2014 - dziewczynka: Viletka 05.07.2014 - dziewczynka: Szyszulka 06.07. 2014- dziewczynka + chłopiec: Ewelaewela 07.07.2014 - chłopiec: Jaga30 10.07.2014 - dziewczynka: Aleksandra? Hanna? Anna_1989 11.07.2014 - dziewczynka: Zosia? Lenka? Zuzia91 13.07.2014 - chłopiec: Filipek Okinawa 17.07.2014 - chłopiec: Mateusz? Kamaa 18.07.2014 - chłopiec: Igorek Martula92 18.07.2014 - chłopiec: Wojtuś Fiadusia 21.07.2014 - chłopiec: Aleksander? Fete_551 21.07.2104 - chłopiec: Izaaa898989 22.07.2014 - chłopiec: Krzyś Kawazmlekiem 22.07.2014 - chłopiec: Adam? Franio? Benedyktynka 22.07.2014 - chłopiec Wiesienka 22.07.2014 - niespodzianka Sylwunia26 23.07.2014 Daisy84 - 23.07.2014 - chłopiec: Mikołaj Manamana 24.07.2014 - dziewczynka: Gabriela Justka86 24.07.2014 - chłopiec: Jajeczko78 24.07.2014 - dziewczynka: Marta ONA89 28.07.2014 - dziewczynka: Zuzia Gravitacia 29.07.2014 - dziewczynka: Natalia Basienka2 29.07. 2104- chłopiec: Mikołaj? Oliwier? Nikodem? Selena 30.07.2014 - chłopiec + dziewczynka[/quote]
  4. Cześć dziewczyny. Ten upał mnie wykończy:( W mieszkaniu jest tak gorąco, że nie idzie wytrzymać. Dzieciaki są marudne i nie mają apetytu. Na dodatek córkę rozbolał teraz brzuch i zwymiotowała. Nie wiem dlaczego:( Czytam Was na bieżąco i co chwilę ktoś ma jakieś problemy. Trzymam za was kciuki! Na pewno ze wszystkim się uporamy i szczęśliwie dotrwamy do rozwiązania:) Fajnie, że jesteście, bo to sprawia, że ma się więcej siły. Poza tym, dzięki Wam wiem, że nie jestem sama i nie tylko mi jest ciężko. Dziękuje:) Widzę, że aktualizujecie listę dziewczyn rozpakowanych i w dwupaku a mnie tam nie ma:(
  5. Mój pępek wystaje już od dawna;) Też ciągle jestem głodna i martwię się jak ja zrzucę potem te kg:( Dziewczyny czy wasze maleństwa obróciły się już główką w dół? Mój maluszek niestety leży sobie w poprzek:( Martwię się, bo nie chce mieć cesarki:(
  6. Serdeczne gratuluje Benia! Zazdroszczę Ci, że już masz synusia przy sobie. Ja też bym chciała już zobaczyć swoją niespodziankę;) Martuś trzymaj się dzielnie! Nie płacz i postaraj się nie denerwować, bo Wojtuś to odczuje. Myśl pozytywnie! Jesteś pod dobrą opieką więc na pewno wszystko będzie dobrze:) Trzymam kciuki! Ten upał mnie wykańcza:( Ledwo żyje:(
  7. Cześć dziewczyny! Dzisiaj rozebrałam i wyprałam wózek po starszych dzieciach, teraz mąż go trochę podreperuje i jedna rzecz gotowa;) Kupiłam też sobie wkładki laktacyjne, proszek do prania , płyn do kąpieli dla dziecka, oliwkę i kolorową pieluszkę tetrową;) Pomału ruszam z przygotowaniami;) W poniedziałek jak dopisze pogoda zabieram się za pranie ciuszków:) Benedykta zdjęcie z podpisem superr!!! Identycznie się czuję!!! Najbardziej jestem załamana rozmiarem mojego brzucha, bo chyba nikt nie ma wiekszego:( Wszyscy myślą, że lada dzień rodzę:(
  8. izaaa898989 ja też mam termin na 22 lipca;)
  9. Cześć Igasia! Fajnie, że nie jestem sama:) Ja w sumie to muszę tylko kupić przewijak, bo mi cały popękał i go wyrzuciłam. Łóżeczko, wózek, ciuszki, kocyki, rożek, nosidełko itp. wszystko mam po starszych dzieciach. Trzeba tylko wszystko odświeżyć i podreperować;) Najgorsze to te przemeblowanie i urządzenie pokoi tak żeby wszystko miało swoje miejsce. Niestety w blokach mamy pokoje jakie mamy i są bardzo nie ustawne. Mąż wraca wieczorem z delegacji na weekend więc musimy wszystko obgadać, przemyśleć i coś postanowić, bo czas leci.
  10. Dziękuje. Też mam nadzieje że zdążymy:) Szczerze mówiąc, to że jestem mamą dwójki dzieci niczego nie zmienia. Boję się tak samo jak Wy, a może nawet bardziej bo wiem co mnie czeka. Najbardziej martwię się żeby dziecko było zdrowe, a potem jak ja to wszystko ogarnę z trójką dzieci.
  11. Benedykta nie znam płci dziecka a mam już córkę i syna. Każdy ma swój pokój. Córka ma większy pokój a syn mniejszy. Jeśli urodzi się chłopiec to przeniesiemy córkę do małego pokoju a chłopaki będą w większym. Na razie jednak nie robimy przemeblowania, bo najpierw musi urodzić się zdrowy dzidziuś. Poza tym mąż jest w delegacji, jak wraca na wekend to ten czas tak szybko mija, że zawsze nic nie zdążymy zrobić. Jutro przyjeżdża do mnie mama więc ściągniemy ciuszki z pawlacza i poprzeglądamy. Z praniem trzeba poczekać, bo nie ma pogody. Poza tym po wypraniu i wyprasowaniu trzeba będzie gdzieś to schować. Musimy wszystko przemyśleć i zrobić małe przemeblowanie w szafach;) Torbę spakuje po 10, po wypłacie;) Pojedziemy z mężem po zakupy. Niestety jak mąż jest w delegacji to nie mam samochodu, bo mamy tylko firmowy. basienka ja też ostatnio nie mam na nic siły. Ciągle jestem zmęczona, senna i na dodatek ostatnio mam jakiegoś doła. Mój brzuch ma już 119cm! Aż się boję co to będzie dalej.
  12. Justka86 też mam skurcze łydek i bóle w pachwinach a dzidziuś kopie niemiłosiernie aż czasami łzy w oczach stają:)
  13. Hej dziewczyny! Tak czytam wasze posty i trochę się podłamałam, bo ja ani nie mam spakowanej torby do szpitala, ani wypranych ubranek do dziecka. W sumie to w moim mieszkaniu w ogóle nie widać, że urodzi się dziecko. No chyba tylko mój ogromny brzuch to zwiastuje;) Do porodu zostało 8 tygodni i coraz bardziej się denerwuje:(
  14. Cześć dziewczyny! Jak tak sobie czytam wasze posty to jakoś mi samopoczucie się poprawiło, bo wiem że nie jestem sama z tymi wszystkimi trudami, wątpliwościami i strachem przed zbliżającym się porodem;) Dzięki, że jesteście:) Martwię się czy wszystko będzie dobrze i czy dziecko będzie zdrowe. Brzuch mam wielki i strasznie mi ciąży. Wszyscy pytają czy to bliźniaki:( Nie wysypiam się, bo boli mnie kręgosłup i rwa. Przytyłam już 18kg i martwię się jak ja wrócę do formy po porodzie:( Mąż jest w delegacji i wraca tylko na wekendy a ja sama w domu z dwójką dzieci:( Upały wykańczają a deszcze dobijają. Oby jakoś dotrwać do tego 22 lipca. Trzymajcie się!!!
  15. Witam! Jestem w 24 tygodniu ciąży. To moja trzecia ciąża. Mam już córkę i syna. Teraz będzie niespodzianka, bo nie chcemy poznać płci:) A Wszyscy nas o to pytają:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...