Skocz do zawartości
Forum

styczniowekobietki

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez styczniowekobietki

  1. - Mamo, mamo wstawaj! Miałyśmy szukać dzisiaj pani Wiosny! -obudziła mnie szarpiąca za kołdrę Ania. No tak. To prawda, wczoraj wieczorem obiecałam córce, że dzisiejszy spacer będzie pełen wrażeń i z lekko detektywistyczną nutką. Miałyśmy szukać wiosny, a potem zdać tacie raport z tych poszukiwań. Pogoda była bajkowa. Wysoka temperatura i promienie słońca tym bardziej zachęcały do wyjścia na spacer. Pierwszymi z oznak, które odnotowałyśmy były delikatnie otulające się zielenią drzewa. -Mamo, one znowu będą miały listki. Przestaną być suchymi patykami- emocjonowała się Ania. A ja myślałam, że to to cudowne, że człowiek przy dziecku zaczyna doceniać rzeczy, na które już dawno przestał zwracać uwagę. Miałam pewne obawy, że prócz budzących się do życia drzew i krzewów oraz ciepłej pogody, nie będę miała możliwości pokazania córce zbyt wiele. Na szczęście w parku trafiłyśmy na przepiękne zawilce. Zrobiłyśmy dwa małe bukieciki, żeby mieć piękny dowód na znalezienie Wiosny. Następnie dotarłyśmy do placu zabaw. Tu dopiero mocno odczuwało się wiosenną porę. Masa wesołych dzieciaków huśtała się na huśtawkach, wspinała się na drabinki, bawiła się w piasku. Czuć było niezmierną radość. Spędziłyśmy tam z Anią dużo czasu, gdyż brakowało jej tak spędzonego czasu na powietrzu. W drodze powrotnej minęłyśmy panią niosącą pęk pięknych bazi. -Ta pani miała Wiosnę- wyszeptała Ania... ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Aniu, czym jest wiosna? -zapytał wieczorem ciekawy tata. -Wiosna to jest wtedy, gdy jest wesoło, gdy nie pada śnieg i gdy nie trzeba nosić czapki- odpowiedziała Ania wręczając tacie wymiętolonego zawilca. To było dość ciekawe podsumowanie ;).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...