Skocz do zawartości
Forum

agnd1

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez agnd1

  1. Mały architekt znów akcji... A ja nie mogę się nadziwić jego nowatorskim rozwiązaniom budowlanym:)
  2. agnd1

    Konkurs "Bohater"

    Mam Tę Moc! Słyszę to codziennie i rzeczywiście coś w tym jest. Nie muszę stworzyć bohaterów, ja już "gotowce" w domu. Wystarczy "użyć" moich dzieciaków i ich naturalnych zdolności empatii, bezinteresowności (choć akurat ta opcja nie zawsze działa w 100%, zwłaszcza gdy na horyzoncie jest nowa zabawka), niezmąconej radości, niewinności, inwencji twórczej, optymizmu, wrażliwości. A do tego ogromnych pokładów pozytywnej energii. I tak zakalec już nie jest żadnym problemem (wszak małe brzdące już podpowiadają, ze należy zjeść tylko górę ciasta), niewygrana w totka przestaje smucić (gdy słyszę jak uradowanym głosikiem córka krzyczy, że znalazła "piniążka" w mojej torebce, której nie nosiłam już 2 lata i oddałam jej do zabawy), a stres ucieka precz (gdy syn czaruje dla mnie relaksującą kąpiel w kolorowych bąbelkach). Ich moc działa!
  3. Lubię łyżką mą wiosłować, nowe smaki konsumować. Ach, jedzenie jest wesołe, a mym hitem jest... rosołek!
  4. Bajka o zaginionej przyjaciółce Szczoteczki… Pewnego dnia, za górami, za lasami istniała kraina o nazwie Uśmiechowo. Mieszkały w niej różne stwory, które sprawiały, że na twarzy ludzi często gościł uśmiech. Wśród tubylców można było spotkać zabawki, książki, słodycze i wiele innych umilaczy czasu. Mieszkała sobie w niej również Szczoteczka do zębów o imieniu Czyścioszka. Braunka opiekowała się młodzieńcem o imieniu Jaś. Codziennie rano i wieczorem Szczoteczka trafiała do jego ręki, aby szybko i sprawnie wyczyścić jego białe zęby. Po tych zabiegach oblicze Jasia jaśniało z radości, a na twarzy gościł przepiękny uśmiech. Czyścioszce w jej misji pomagała jej przyjaciółka Pastylka, Pasta do zębów, która nadawała zębom Jasia świeżość i biel. Razem przyjaciółki tworzyły zgrabny tandem a Jaś był z nich bardzo zadowolony i zabierał je w każdą, nawet najdalszą podróż. Pewnego dnia, kiedy Czyścioszka jak co dzień rano udawała się do pracy, nie zastała Pastylki pod Fontanną Radości, gdzie zwykle umawiały się. Zaniepokojona pobiegła do domu przyjaciółki, jednakże nigdzie nie znalazła śladu Pastylki. Wyruszyła w podróż do łazienki Jasia samotnie, pełna złych przeczuć. Jak przewidywała, Jaś był wściekły. Rano miał ważne spotkanie z klientem i zależało mu na stworzeniu bardzo dobrego wrażenia. Szukał wszędzie Pastylki, a nie znalazłszy, ze złością wziął do ręki Czyścioszkę i niedelikatnie wyszorował zęby. Po powrocie do domu Czyścioszka uznała, że to nie żarty i jeśli chce dalej współpracować z Pastylką musi ją szybko odnaleźć, zanim Jaś wymieni ją na jakąś paskudną w smaku, inną pastę. Przechodząc koło piernikowej chatki, usłyszała ciche popiskiwanie. Cóż znowu wymyśliły te łobuzerskie pierniki? – pomyślała. Muszę to sprawdzić! Otwierając drzwi chatki, ujrzała w rogu pokoju skrępowaną Pastylkę. Cała drżała z wściekłości na głupi kawał sąsiadów. Oswobodziwszy się z więzów, uściskała się z Czyścioszką i szybko wybiegły z chatki. Musimy prędko biec do łazienki Jasia – stwierdziła Szczoteczka. Jaś wyjeżdża dziś w delegację i lepiej prędko ulokujmy się w jego kosmetyczce! Pasta i Szczoteczka zdążyły na czas. Jaś pakując się do wyjazdu zajrzał do kosmetyczki i jego twarz pokraśniała z uśmiechu. Na szczęście nie muszę zaglądać do drogerii, by kupić inną pastę, wszystko wróciło do normy! I cała trójka nadal żyła sobie szczęśliwie! Koniec
  5. Nasze domowe porzekadła-rady o katarze: 1. Eukaliptus polub jak miś koala, Olejek oddychać lżej pozwala. 2. Inhalacje – dobra rzecz Przeziębienie pójdzie precz ! 3. Pij gorące płyny w sporych ilościach A katar rozejdzie się wkrótce po kościach. 4. Nawilżanie nosa wodą I katar nie jest niewygodą! 5. Często nos wydmuchuj Dwa dni poleniuchuj Kryzys zażegnany Katar pożegnany! 6. Codzienny spacer pozwala na pozbycie się z nozdrzy brzydala!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...