Najwspanialsza w macierzyństwie jest opieka nad maleńką istotką. Spokojne i zawsze uśmiechnięte maluszki, zrelaksowana mająca czas na wszystko mama - taki stereotyp budują w dzisiejszym świecie reklamy. Dopiero, gdy sama doświadczyłam macierzyństwa poczułam, że nie zawsze jest kolorowo jakbyśmy chciały. Maluszek potrzebuje dotyku, bliskości, 100% mnie. To nowy człowiek, nowe życie, a ja jako najbliższa mu osoba musiałam nauczyć się jego potrzeb, a przecież maluch ma jeden sposób komunikowania niedogodności - płacz. Bycie mamą to na prawdę ciężka praca. Muszę być nianią, pielęgniarką, opiekunką, pocieszycielką, bankomatem, kelnerką. Pracuję i nie mam wolnych dni, bo macierzyństwo oznacza służbę przez 24/7 do końca mojego życia, a jednak jest najwspanialszym, co mogło mi się przytrafić!