Skocz do zawartości
Forum

Vonabe

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Vonabe

  1. Byłam u lekarza ogólnego i na szczęście przepisał mi luteinę. Przy okazji dał skierowanie na morfologię, toksoplazmozę i glukozę. Poprosiłam tez o TSH. dziewczyny które mają tarczycę jak często powtarzacie badanie TSH? Co do glukozy to kazali mi kupić ją w aptece i zabrać ze sobą, do tego 0,5l wody niegazowanej i cytrynę. Na połówkowe zapiszę się 24 czerwca, mam nadzieje że to nie za późno na to badanie, to będzie 24 tydzień. Muszę się przyznać, że ja nic jeszcze nie mam dla mojej córeczki oprócz skarpeteczek, które dostałam gratis jak zamawiałam spodnie ciążowe. Co do ubranek to w jakich rozmiarach kupujecie 56 czy 62? ja nie mam pojęcia.
  2. Hej dziewczyny, dawno nie pisałam, ale czytam wszystko. Po pierwsze życzę wszystkiego najlepszego świeżo upieczonym mężatkom. Karolina trzymam kciuki za Ciebie i za wszystkie forumowiczki. Ostatnio zmieniłam panią ginekolog, byłam u niej raz na wizycie 27 maja. Na następną wizytę kazała zrobić glukozę, morfologię i za 2-3 tygodnie zrobić połówkowe. Dała mi zwolnienie na miesiąc czyli do 24.06. I teraz takie moje pytanie do Was. Czy mogę się umówić na połówkowe właśnie wtedy kiedy kończy mi się zwolnienie, bo chcę żeby wypisała na kolejny miesiąc. Pani ginekolog przyjmuje około 50km od mojej miejscowości, dlatego wolałabym nie jeździć tam co tydzień. 24 czerwca będę już w 24 tygodniu ciąży, czy to nie za późno na połówkowe? Jeszcze jedna sprawa, kończy mi się luteina, czy wypisze mi receptę lekarz ogólny?
  3. Witaj Twinsowa. Bliźniaki = podwójne szczęście. Karolina Ja biorę luteinę dopochwowo prawie od początku, kiedy dowiedziałam się o ciąży. Używam wkładek bo mam takie białą wydzielinę, ale to chyba normalne przy stosowaniu leków dopochwowych. A co do zaparć, też miałam często przed ciążą. Odkąd jestem w ciąży na drugie śniadanie jem lub piję jogurt i tak codziennie. Dodatkowo na śniadanie piję kawę z dużą ilością mleka. Po tym nie mam problemu z zaparciami. Od kilku dni nie jadłam jogurtu i już zaparcia wróciły. Od jutra powracam do regularnego jedzenia jogurtów.
  4. Hej dziewczyny. Dawno się nie odzywałam, ale czytam cały czas. Dziś miałam wizytę, zmieniłam lekarkę. Nie jestem jednak zachwycona nowym wyborem. Co prawda miałam badanie ginekologiczne, USG dopochwowe i przez brzuch. Jednak nie dostałam żadnego zdjęcia ani żadnych wymiarów dziecka. Najważniejsze, że dziecko zdrowe. Nie chciało współpracować, odwróciło się pleckami. Mogłam podziwiać tylko piękny kręgosłup. Poznałam w końcu płeć i zgadza się z przepowiednią. Będzie dziewczynka. Jak powiedziałam mężowi to chyba nie za bardzo się ucieszył, wszyscy jednak liczyli na chłopca. Ja się bardzo cieszę i już :) Za dwa, trzy tygodnie mam połówkowe. Muszę powtórzyć morfologię i zrobić krzywą cukrową. Pozdrawiam Was wszystkie. Trzymajcie się.
  5. a zapomniałam wam napisać, że moja znajoma utworzyła bloga o swoim synku chorym na hipotrofię. Wczoraj przeczytałam wszystko. Możecie sobie poczytać http://malyhipotrofik.blogspot.com/
  6. Hej dziewczyny, przez kilka dni mam problem z internetem, raz jest, raz go nie ma. Co do ubranek dla dziecka to szczerze mówiąc nic jeszcze nie mam. Myślę, że jak poznam płeć pod koniec maja to coś zacznę kompletować. Moi rodzice zaoferowali się, że kupią wózek, to będzie ich pierwszy wnuk lub wnuczka :) Jeśli chodzi o imiona dla dziecka to u mnie też jest problem. Bratowa ma dwie córki Marysię i Aleksandrę, jej kuzynka ma Gabrysię, natomiast moja kuzynka ma Julka. W mojej nie dużej miejscowości popularne są imiona Filip, Antoś, Franciszek ale spotkałam się też z imieniem Iwo i Lea. Zawsze podobało mi się imię dla dziewczynki Antonina, Zofia, Łucja. Dla chłopca Maksymilian, Tymoteusz, Maciej. Jednak nie chciałabym żeby co druga w szkole była Antosia czy Zosia. Jak poznam płeć to będę intensywniej myślała nad imieniem :) A mam pytanie do was dziewczyny, czy w każdym HM są ubrania ciążowe? mam dwie pary spodni ciążowych, ale jedne jakoś mnie w udach opinają, muszę sobie nowe kupić.
  7. Zosiu a ty pijesz tą wodę tak jak napisali na opakowaniu tzn. pół szklanki wody Zuber i pół ciepłej wody około pół godz. przed posiłkiem?
  8. Witam dziewczyny, nareszcie udało mi się zalogować. W piątek byłam u mojej pani ginekolog i oczywiście stwierdziła grzybicę, przepisała czopki i maść. Stosuję i już jest poprawa. Wyniki moczu wyszły nie poprawne, ze względu na infekcję. Na następną wizytę mam powtórzyć badanie moczu i zrobić USG. Wizyta dopiero 26 maja. Co do Nospy to też mam przepisaną 2 tabletki dziennie. Początkowo ją brałam, ale bratowa poradziła mi, że jak nie boli mnie to lepiej jej nie brać. Uświadomiłam sobie wtedy, że w sumie to nie boli mnie nic i przestałam ją brać. Kupiłam sobie tak jak poleciła Zosia wodę ZUBER. Straszny smak.
  9. Hej dziewczyny, dawno nie pisałam, ale tak jak wiele z was czytam na bieżąco. Piszę bo mam problem. Od wczoraj dostałam jakąś infekcję pochwy, szczypie i swędzi. Może któraś z was miała coś takiego. Wizytę o ginekologa mam w piątek. Ja jak narazie miałam 2 badania USG. Pierwsze w 7 tygodniu, dlatego że miałam plamienia. Drugie USG miałam w 11,5 tygodniu. To było już takie dokładne, genetyczne badanie. Lekarz powiedział, że wszystko ok i kolejne badanie dopiero w 20 tygodniu, czyli pod koniec maja chyba. Dopiero wtedy się dowiem czy to chłopiec czy dziewczynka. Nikt mi nic nie mówił o badaniach prenatalnych. Na piątek miałam powtórzyć morfologię i mocz. Dziś byłam i oddałam krew. W piątek wybieram się do ginekologa z tymi wynikami. A co do ubrań to siostra podesłała mi stronę z fajnymi ubraniami dla kobiet w ciąży, co prawda nie za tanie, ale niektóre sukienki można nosić też po ciąży. www.happymum.pl
  10. Anusza ja nie jestem z Łodzi ale okolic i mam zamiar wybrać szpital właśnie w Łodzi. Znajoma poleciła mi lekarza genetyka wykonującego USG - Lech Dudarewicz. Byłam u niego na wizycie w 11 tygodniu. Bardzo miły człowiek, bardzo dokładnie przeanalizował mojego dzidziusia. Dostałam opis i kilka zdjęć. Lekarz godny polecenia. Co do szpitala, to zapytałam tego lekarza o szpital. Polecił mi Medeor albo prywatny szpital Salve. Jeżeli natomiast poród będzie przedwczesny to tylko Centrum Matki Polki. Na razie chodzę do lekarza w mojej okolicy, ale jak zdecyduję się na jakiś szpital to chciałabym żeby moją ciążę prowadził lekarz pracujący właśnie w tym szpitalu.
  11. Dziękuję za obliczenia. Ciekawe czy się sprawdzą.
  12. Ja też bym chciała już wiedzieć co będzie chłopiec czy dziewczynka. Na badaniu USG lekarz powiedział, że jest jeszcze za wcześnie. A kolejne USG dopiero w 20 tygodniu. Tak bym chciała już wiedzieć :) Mam skończone 27 lat Termin wg USG 13.10 a wg Pani doktor 15.10
  13. IWA ja miałam w moczu liczne fosforany bezpostaciowe i lekarka mi powiedziała, że to kamica nerkowa, a w moim przypadku Kamica fosforanowa. Dała mi ulotkę z Zasadami żywienia w kamicy nerkowej i tu wymienione są rodzaje kamicy: moczanowa, szczawianowa i fosforanowa. Może ty masz kamicę szczawianową. Ja mam nadzieję, że stosując się do odpowiedniej dla naszych przypadków diety te szczawiany i fosforany znikną z naszego organizmu. W przypadku kamicy szczawianowej należy wykluczyć spożywanie zielonych warzyw, a zwłaszcza rabarbaru, szczawiu, szpinaku i włoskiej kapusty. Poza tym, należy zrezygnować z kakao i mocnej herbaty. Ale lekarz jak zobaczy twoje wyniki dopiero może stwierdzić, czy to kamica szczawianowa. Ja nie jestem lekarzem, więc się nie znam. A ja dziś na obiad miałam zupę pomidorową taką kwaśną i placki ziemniaczane. Wczoraj babcia mi przywiozła kapustkę też taką super kwaśną. :) A na pizzę domową też mam ochotę i mój mąż ją uwielbia więc może zrobię jutro.
  14. Hej dziewczyny, wczoraj byłam na wizycie u pani ginekolog. Zaniosłam jej moje wyniki krwi i moczu. Przeanalizowała je i stwierdziła, że mam dość dużą niedoczynność tarczycy ( TSH 3,24). Powiedziała także, że z badania moczu wynika, że mam kamicę nerkową fosforanową. Dała mi ulotkę z zasadami żywienia . Badanie moczu i krwi kazała powtórzyć na następna wizytę 25.04. Zrobiła mi cytologię i posmarowała brzuch żelem i słyszałam serduszko mojego Maleństwa. Przeraziłam się gdy pisała mi receptę. Do Luteiny i Nospy Forte, które brałam już wcześniej dopisała Eutxyrox N 75 na tarczycę i na mdłości jakieś czopki Torecan. Przeczytałam oczywiście ulotkę tych czopków i jest napisane:" Należy unikać stosowania leku w czasie ciąży. Lek może być stosowany jedynie w przypadku, gdy potencjalne korzyści dla zdrowia matki przeważają nad zagrożeniem dla płodu." No nie wiem czy to jest dobry pomysł, żebym brała te czopki. Nie chcę się faszerować lekami :( Co o tym sądzicie?
  15. Ja właśnie jestem po badaniu USG. Tak się bałam, a na szczęście wszystko w jak najlepszym porządku. Moje Maleństwo ma 48mm. Wszystko na obecnym etapie rozwoju jest ok. Najpierw miałam badanie przez powłoki brzuszne, a później żeby zobaczyć dokładniej dopochwowo. Słyszałam serduszko, a jak machało rączkami i nóżkami. Według badania USG termin porodu przesunął się z 15.10 na 13.10. Nie wiedziałam, że dziecko na tym etapie jest już takie ruchliwe :) Jutro idę z wynikami badań do ginekologa.
  16. Kiniar9 to badanie USG genetyczne miałaś dopochwowo? Ja dziś wybieram się na takie badanie, lekarz powiedział, że jak będę chciała to nagra mi na płytkę. Z tego co słyszałam jest drogi, ale bardzo dokładny. Badanie będzie trwało 40 minut.
  17. Hej dziewczyny, ja jutro wybieram się na USG, znajoma poleciła mi lekarza genetyka, który robi bardzo dokładne USG. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok. Boję się czy ten mój krwiak się wchłonął, w piątek miałam znowu lekkie plamienie. Mam nadzieję, że lekarz poleci mi jakiś szpital i lekarza pracującego tam, który będzie prowadził moją ciążę. Zastanawiam się czy to będzie badanie przez brzuch czy dopochwowo. A jak było u Was przy badaniu genetycznym? Co do imion to mam tylko dla dziewczynki Antonina Zofia lub Zofia Antonina. Dla chłopca nie mam, może jeszcze coś wymyślę.
  18. Dorota trzymamy kciuki. Wszystko będzie dobrze.
  19. Dorota ja miałam też brązowe plamienia, poczekałam do następnego dnia i pojechałam do ginekologa. Pani doktor skierowała mnie na USG i pytała o grupę krwi. Mam 0RH+ na szczęście, jak bym miała (-) to od razu do szpitala. Zapytała mnie czy wolę leżeć w domu czy w szpitalu. Ja oczywiście wybrałam dom. Powiedziała, że ciąża jest zagrożona. Zwiększyła mi dawkę Luteiny. Badanie USG wykazało malutkiego krwiaka. I kazała mi leżeć plackiem, wstawać tylko do toalety. Tydzień leżałam rzeczywiście prawie nie wstając. Teraz czuję się już lepiej, plamienie ustało ale nadal dużo odpoczywam, aż do następnego badania USG, które pokaże mi czy krwiaczek się wchłonął. Tak, że wydaje mi się, że powinnaś jechać do lekarza, ewentualnie zadzwonić.
  20. Mi się tez wydaje, że powinnaś wziąć ubranka. Jeżeli koleżanka Ci je da to nie ma co odmawiać. Moja bratowa też dostała dużo rzeczy dla swoich córeczek od koleżanek, a teraz przekazała je kuzynce. Tak że wydaje mi się, że fajnie jak ktoś myśli o Tobie i Twoim Maleństwu.
  21. Hej dziewczyny, kilka dni mnie nie było a tu tyle do czytania. Jak pisałam wcześniej mam krwiaka i mam leżeć, aż do następnej wizyty 28.03. Jednak ileż można leżeć plackiem. Wczoraj poczułam się lepiej i wybrałam się do biura męża poukładać wszystkie dokumenty. Zeszło mi prawie cały dzień. Gdy wróciłam do domu zobaczyłam lekkie plamienie, trochę mniej niż wcześniej. Wystraszyłam się i zaraz położyłam się i dziś też leżę i odpoczywam. Rano poczułam takie lekkie skurcze w brzuchu. Mam nadzieję, że to nic złego. Co do badań to planuję wybrać się na nie w następnym tygodniu, jednak nie mam skierowania. Pani ginekolog powiedziała, że skierowanie muszę zdobyć w rejonie. Myślałam, że to ona powinna mi takie skierowanie wypisać. Następną wizytę mam 28.03 ale planuję zmienić lekarza. Poszukam kogoś pracującego w szpitalu. Mój brzuch rano jest raczej płaski, w dzień robi się większy, ze względu na wzdęcia. Co do apetytu to raczej mam wstręt do jedzenia, nadal mdłości ale bez wymiotów. Raz tylko zdarzyło mi się zwymiotować w niedzielę śniadanko. A poza tym to męczy mnie senność, zgaga.
  22. Hej dziewczyny. Wczoraj miałam fatalny dzień, dziś troszkę lepszy ale męczy mnie zgaga i straszne wzdęcia. Mój brzuch wygląda jakbym była w 5 miesiącu ciąży. Nie mam siły zająć się np. czytaniem książki. Najlepiej czuję się leżąc :) Termin USG i kolejnej wizyty u ginekologa mam 28.03. To USG to chyba będzie dopochwowo, jak myślicie? Muszę znaleźć innego ginekologa, ponieważ ta pani do której chodzę nie pracuje w szpitalu. Słyszałam, że najlepiej jest wybrać sobie lekarza, który pracuje w szpitalu, w którym chcemy rodzić. Jeszcze tyle czasu, a ja już się boję porodu. Czytam na różnych forach jak boli poród i przerażają mnie te wypowiedzi. Mój termin porodu to 14.10.14 - można mnie dopisać :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...