Skocz do zawartości
Forum

Talcia_1986

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Talcia_1986

  1. Nadinka- córcią jest moją, Wszyscy ją w około stroją Bo księżniczką jest urodzoną. Dobra,miła,uśmiechnięta, O kwiatach i zwierzątkach pamięta. Uwielbia też królewny, Przy niej każdy staje się wylewny. Nadia lubi się przebierać, W ciuszkach i bucikach wybierać. Dla braciszka wspaniała Przez rodziców ukochana:)
  2. Nadinka- córcią jest moją, Wszyscy ją wokoło stroją Bo księżniczką jest urodzoną. Dobra,miła,uśmiechnięta, O kwiatach i zwierzątkach pamięta. Dla braciszka wspaniała Przez rodziców ukochana:)
  3. Cóż...i nas odwiedza czasem Pan Katar...a nawet dwóch bo magicznym sposobem, zawsze nawiedza oboje moich dzieci:) My się go jednak nie boimy, nie lubimy go i nie pozwalamy mu długo zostać-a jak,a tak: *Utrzymujemy temperaturę w pomieszczeniach w granicach 19-20 stop (Pan Katarek macha do nas zwykle po odwiedzinach u kogoś kto grzeje mieszkanie do niebotycznych temperatur:)) *Nawilżamy powietrze-kolorowe tetrowe pieluszki z bajkowymi postaciami już walczą z Panem Katarem *Używamy wody morskiej dla dzieci *Nie rezygnujemy ze spacerów *Dwa razy dziennie (średnio-zależy od nasilenia)odsysamy wydzielinkę specjalnym "odsysaczem"( tak nazwała go moja córka) *A gdy nadejdzie pora snu: -wietrzymy pokoik -do kąpieli dodaję kilka kropli olejku eterycznego,np miętowego -smarujemy plecki i klatkę piersiową maścią Aromactiv -lubimy też krople Euphorbium -maść majerankowa pod nosek -wysoko ułożone wezgłowie łóżeczka Po takim rytuale zwykle Pan Katar szybko się od nas ucieka...choć nie zawsze idzie łatwo-zależy od zaciętości Pana Katarka;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...