-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Cynka
-
justyna@Madalenka a co ci pediatra doradził???? wlasnie ?? ale to dziwne, zeby byly takie akcje po marchewce... kurcze delikatny ten Twoj Kajecik :(
-
aniolek ja mam skleroze ale w najgorszym wydaniu, bez notesu bym zginela ! kupilam nawet kiedys takie tabletki na pamiec, ale ciagle zapominalam je lykac, az sie w koncu przeterminowaly :duren:
-
Aniołek Łysegoann to dopiero jutro veann tylko się pośpieszyła ale bynajmniej... masz z głowy pamiętanie dziękujemy Nie wiem czemu pomyslalam, ze styczen ma tylko 30 dni :duren: Sieję tylko zamęt na forum No ale przynajmniej byłam pierwsza :) hehe
-
moje sloneczko wlasnie zasnelo... i spi slodko jak aniolek, a slwo daje ze jeszcze 10 minut temu mialam ochote ja ubic ! przez dwie godziny z nia walczylam nie jadla dzisiaj o 6 rano, wiec jak wstala o 8 z miejsca polecialam robic mleko bo myslalam, ze bedzie wsciekle glodna... a ona pociumkala 75ml przez 45minut i awantura! a w ogole to ciumkala tak non stop sie wyglupiajac, wytracala sobie butelke z buzi, odwracala sie na brzuch i tak chciala jesć... no to dalam jej nowego mleka tym razem z kleikiem ryzowym. Wciagnela 60ml oczywiscie sie wyglupiajac i... awantura! Lapki w buzi, mleka niet. No to zrobilam herbatki, wciagnela 80ml i... awantura! Tym razem juz pewnie dlatego, ze za duzo wciagnela. Oczywiscie znow zaczela sie przewracac na brzuch no i sie dwa razy pohaftowala... minelo pol godziny i znow awantura, tym razem juz byla spiaca i znow wsciekle glodna, rece jadla po lokcie, wciagnela znow pare lykow mleka i zasnela mi na rekach gadajac przy tym niczym polityk :) Ehhh dala mi popalic od rana... a teraz spi tak slodko jak aniolek, sciemniara jedna ps. a ten pajacyk jest na 6-12m, myslalam, ze bedzie za duzy a on jest tylko lekko luzny... nie nazdaze z kupowaniem ciuchow dla niej chyba...
-
AnnKacperku serdeczności Wybacz chorej starej kobiecie taaaa staruszka jakich mało
-
kurcze mialam tyle odpisac i mnie jula wkurzyla na dzien dobry i lipa witam Was
-
katia :) biedactwo... ale mam nadzieje, ze w koncu zjadlas te placuszki :) ide spac, moze w koncu po raz pierwszy od nie pamietam kiedy zasne przed polnoca :duren: to juz na jutro: Kacperku wszystkiego naj naj naj dobranoc babolki...
-
AnnZa Zdrowie... oj tak !!!!
-
ehhh zdazylam tylko zamknac oczy i juz mnie jakies mlaskanie obudzilo, a to moja julcia cmokala paluszkami w buzi... ide robic jej papu
-
... i nastala cisza... czyzby lecial jakis popularny serial ????? :) Julka padla a ja ide pasc razem z nia...
-
moniq chlopcy przystojniaczki jak sie patrzy
-
katiaboss która pisała o zawrotach..ja mam dość często:Smutny:i w ogóle po ciąży jak nigdy robi mi się niedobrze w aucie:beurk::beurk::beurk: Ja pisalam. Mialam niedawno bardzo mocne, chodzilam jak pijana, mialam non-stop zachwiania rownowagi. Zrobilam morfologie i okazalo sie, ze sie owdodnilam, a to nie przelewki wiec jak juz pisalam wczesniej, dbajcie o siebie dziewuszki !!!!
-
niech ta moja cholerka sie zdrzemnie bo ja tez chce razem z nia
-
justyn@ ja nie widze tych przepisow... szukam i jestem slepa :duren:
-
madalenka kajtus jak zwykle do schrupania :) w takim ukladzie ja tez jestem wyrodna matka, bo przez pierwszy miesiac-poltora jedzenia stalych pokarmow przez julke zamierzam jej dawac tylko sloiczki, a to dlatego ze warzywka ze sloiczkow sa: - gotowane na parze - gotowane odpowiedni czas (mam tu na mysli zachowanie wartosci odzywczych) ja nie wiem czy bym nie przegotowala -sa z upraw ekologicznych (a gdzie ja teraz kupie nie pryskane warzywa?) -sa przygotowywane w sterylnych warunkach A po tym miesiacu-poltora, gdy juz jej przewod pokarmowy przyzwyczai sie do trawienia czegos innego niz mleczko to zaczne sama gotowac :) Taki mam plan Pisalam Wam, ze Julka jak sie przewroci na brzuch to podnosi dupke do gory i chce raczkowac, a ze jej nie wychodzi to sie wkurza, wlasnie udalo mi sie uchwycic taki moment:
-
justyna@pytanie nastepne do was jak dużo dajecie marchewki???? za 1 razem dalam lyzeczke, nastepnego dnia juz dwie, nastepnego trzy (gerber). zrobilam dzien przerwy i dzisiaj dalam 5 lyzeczek (pol sloiczka gerberowego tego malego) ale marchewki z ziemniaczkami firmy Hipp (zieniaczkow bylo tam 10%) i 100ml mleka z kleikiem ryzowym.
-
happymama ja Ci nie pomoge bo Julka to zarlok i nawet cebion (witamina C w płynie) jej smakuje, krzywi sie (tak samo bylo dzisiaj z marchewka) ale dzioba otwiera bo chce jeszcze :)
-
bloomoo te zawroty glowy to nie zarty ! idz do lekarza ! gdy nie bylo mnie ostatnio tak dlugo na forum to bylo to miedzy innymi spowodowane moim zlym samopoczuciem, bylam ciagle zmeczona i senna, a zawroty glowy mialam 24h na dobe i to takie, ze tracilam rownowage ! balam sie brac Julke na reke zeby sie z nia nie przewrocic, czulam sie jakbym byla totalnie narąbana. Poszlam na morfologie i okazalo sie, ze mam bardzo zageszczona krew tzn. odwodnilam sie bylam tak zaaferowana Julka, ze zapomnialam o sobie :duren: teraz juz wiem, ze nic jej sie nie stanie jak chwile poplacze w momencie gdy przygotowuje sobie herbatke... moglam sobie i jej zrobic wielka krzywde tak zaniedbujac wlasne zdrowie, bo odwodnienie grozi zatorem żylnym, zawalem serca, śpiączką i innymi groźnymi rzeczami Więc kochana czym prędzej do lekarza !!!!!! Dziewczyny przestrzegam Was, nie zaniedbujcie zdrowia, nasze maluszki potrzebują zdrowych i silnych mamuś. Ja naprawdę przestraszyłam się nie na zarty bo niewiele brakowalo a przez moja glupote (czytaj: nie zadbanie o siebie) moglo stac sie nieszczescie :duren: madalenka super, ze nastroj tak Ci dopisuje Julka wciagnela dzisiaj pol sloiczka marchewki z ziemniaczkami i doprawila 100ml mleka z kleikiem ryzowym Dobrze, ze zalozylam jej bluzke-sliniak bo tak wygladala po obiadku: Ide na komu zaserwowac ????
-
nefretete powodzenia inka, ann walczcie z chorobskiem :whip: moja cholera jest juz niedobra od samego rana, zjadla o 6:00 100ml mleczka, teraz o 9 znow zjadla raptem 75ml i lezy cwiczac z calych sil swoje mozliwosci wokalne pewnie za godzine bedzie sie drzec w nieboglosy bo glodna...ehh zapowiada sie ciezki dzien....
-
No to tak: Grzesiu wszystkiego naj naj naaaaaaaaj A z okazji zgarniecia stronki zycze Wam kochane forumowiczki takiego dzionka: Teraz juz naprawde dobranoc :)
-
akuku ! Jeszcze ja tu jestem :he: staram sie zalapac na ostatni post ;) Dobranoc babolki Ide spac bo mnie juz nasza-klasa zmeczyla na dzisiaj
-
k8i kochana spokojnie... $$$$$$$$$$$$$$$$$$ przesylam pozytywne fluidki :) zafocze na dobranoc: Jula po pierwszej w zyciu marchewce... niestety zanim siegnelam po aparat to juz starla wszystko z buzi, a uwierzcie ze byla caaaaaala usmarowana :)
-
paula00-25A to moje dziecko próbuje uśmieszkiem wymusić deserek Jejkuuu jak patrze na te nasze dzieciaczki to juz mi sie takie duze wydaja Paula a co to za siedzisko na tej fotce ?? Agnieszka31ja sie nie nadaje na bycie matka, dzis spasowalam i po prostu wyszlam z pokoju malej, nawet nie chodzi o zlosc bo nie bylo takowej ale o bezradnosc, syzyfowa praca jesli chodzi o usypianie, jak zasnie to odkladam ja do lozka i wszystko jest od poczatku szkoda slow, pierwszy raz od 5 miesiecy poryczalam sie pozdrawiam i zycze spokojenj nocy Aga glowa do gory !!!!!!!!!!!!!!!! Dziewczyny dziekuje za rady dotyczace karmienia. Jestescie kochane Hhehehe musze sie pochwalic, ze udalo mi sie "zrobic Julke w konia" zasnela sobie o 21:00 a o 21:30 sie obudzila gotowa dalej kontynuowac dzien... ale zastala zgaszone swiatlo, lozeczko zasloniete tak zeby nie razilo ja swiatlo z TV i kompa, popatrzyla, cos tam do siebie powiedziala (ja ją obserwowalam z ukrycia) jeszcze popatrzyla i chyba zajarzyla, ze to noc i trzeba spac i zasnela bez zadnego marudzenia :he: To przebudzenie trwalo pewnie 5-10 minut :))))))))))) A ja glupia sie zagadalam i przegapilam TAKĄ OKAZJĘ !!!!!!!!!!!!! NosideĹko BabyBjorn (301684567) - Aukcje internetowe Allegro kuzwa jaka jestem zla na siebie... ehh czekalam od wczoraj na koniec aukcji i jak przyszlo co do czego to sie zagadalam i dupa :duren:
-
Pytam jeszcze raz bo nie dostalam odpowiedzi :( a jak sie mala obudzi to bede chciala dac jej papu, wiec: Dziewczyny dawalam Julce teraz przez ostatnie trzy dni marchewke i wszystko jest ok, teraz bede chciala jej dac marchew z ziemniaczkami (gdzie ziemniaczkow jest 10%). Kiedy powinnam to zrobic ?? Tzn ile odczekac ?????? Wy juz jestescie bardziej doswiadczone jedzeniowo...
-
hej laski :) witam poweekendowo, alez Wy zachrzaniacie z tymi stronkami, znow mam do nadrobienia ponad dwadziescia sztuk... ehhh wieczorkiem nadrobie :) Czy Wasze dzieciatka tez sa takie absorbujace ?????? bo ja z moja Julka juz wymiekam jak juz nauczyla sie calkowicie przekrecac na brzuszek tak, ze wyciaga spod siebie raczke (a bylo to w piatek) tak robi to teraz non-stop, tylko tyle, ze po 2 minutach od przewrotu jest awantura bo juz jej niewygodnie i zle. Na poczatku chodzilo o powrot na plecy, a teraz mojej malej marzy sie raczkowanie, a ze jej nie wychodzi to jest ciagly wrzask... Jak tylko odwroci sie na brzuch to prostuje nogi w kolankach, podnosi dupke do gory maksymalnie ile sie da i tak probuje sie przemieszczac do przodu... a jak wtedy podniose jej tulów troszke do gory to jest meeeeeeeeeegaaaaaaa szczesliwa i ma usmiech od ucha do ucha wyglada to przekomicznie jak mi sie uda to cykne jej taka fote i Wam pokaze. Poza tym mala testuje od wczoraj ciagle swoje mozliwosci glosowe, odkryla, ze moze wydawac dzwieki o roznej wysokosci i natezeniu i cwiczy godzinami :) A ja juz z tego co leci w radio lub TV nie słysze kompletnie nic :P Dziewczyny dawalam Julce teraz przez ostatnie trzy dni marchewke i wszystko jest ok, teraz bede chciala jej dac marchew z ziemniaczkami. Kiedy powinnam to zrobic ?? Tzn ile odczekac ?????? Wy juz jestescie bardziej doswiadczone jedzeniowo... Ide napic sie kawy, zeby miec powera dla mojej corci :he: