Skocz do zawartości
Forum

nutka87

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Stargrd

Osiągnięcia nutka87

0

Reputacja

  1. Cześć Dziewczyny :) strasznie się dzisiaj zestresowałam, bo dowiedziałam się, że mojej koleżanki dziecko zachorowało na rumień zakaźny, a oni byli u mnie w poniedziałek, tyle że wtedy lekarz jeszcze nie odkrył, że mały na to choruję. Miał chore gardło i temperaturę i przepisał mu antybiotyk. No ale najgorsze jest to, że niby ten wirus jest niebezpieczny dla ciężarnych i boję się czy się tym paskudztwem nie zaraziłam :(. Dzwoniłam dzisiaj do mojego ginekologa i powiedział mi, że musiałabym mieć strasznego pecha żeby się tym zarazić i że tak naprawdę na tą chorobę nie ma ani żadnej szczepionki i po prostu musi sama minąć. Eh...mam nadzieję, że nie będę miała pecha...A czy któraś z was chorowała może na to, albo wie coś więcej na ten temat?
  2. Asiek...nie wiem co Ci napisać...łzy ciekną mi jak szalone...strasznie mi przykro...pewnie teraz żadne słowa nie będą dobre. Trzymaj się Słoneczko i życzę Ci abyś szybko zaszła w kolejną ciążę i urodziła zdrowe maleństwo.
  3. Asiek, dużo czytałam o badaniach prenatalnych i nie raz trafiłam na wypowiedzi dziewczyn którym lekarze powiedzieli że dziecko urodzi się chore, a jednak w dniu porodu rodziło się zupełnie zdrowe. Będzie dobrze, nie zamartwiaj się na zapas bo dzidzia to wszystko czuje. Pomodlę się dzisiaj za was o zdrówko dla Twojego maluszka.
  4. No to fajnie że nie ja jedna jestem już "brzuchata" ;) chociaż taki brzuszek to sama radość :) Melly ja biorę pregna plus :) jest dosyć drogi bo kosztuje 45 zł ale myślę, że warto bo jest rekomendowany przez ginekologów i ma oprócz kwasu foliowego kwasy omega itd. Na twoim miejscu nie brała bym już tej drugiej pregny, bo jak to mówią "co za dużo, to niezdrowo", a te dzidziusiowi w zupełności wystarczą ;) a resztę witamin dostarczysz poprzez owoce, warzywa i ryby. Zwłaszcza, że już zaraz będą świeże owoce i warzywa :)
  5. Melly może masz rację. Być może faktycznie chodzi o to urządzenie. No ale myślę, że każdy ginekolog powinien się zapytać pary czy chcą być oboje przy badaniu i wtedy oni sami zadecydują, bo rozumiem, że nie każdy może chcieć w nim uczestniczyć, albo kobieta może się krępować. A jak wyglądają wasze brzuszki? Bo ja jestem w 11 tygodniu i każdy się dziwi że mam taki widoczny brzuch.
  6. Cześć dziewczyny :) Ja też nie mogę patrzeć na warzywa. A brokuł którym przed ciążą się zajadałam i który był moim ulubionym warzywem najbardziej mnie odrzuca. Jak mój mąż gotuję go na parze to musi zamykać wszystkie drzwi żebym nie czuła tego zapachu. Tak samo mam z gotowanym kurczakiem, ale smażony i potem uduszony już mi pasuje. Generalnie póki co mam słaby apetyt i czasami się zmuszam żeby zjeść posiłek. Co do badania USG to ja na badanie wchodzę z mężem i lekarz nie miał nic przeciwko. Miałam USG dopochwowe i lekarz zapytał się mnie czy nie mam nic przeciwko żeby mąż podszedł bliżej, ale przecież on widział mnie już nie raz nago więc moim zdaniem nie w tym nic dziwnego że partner jest przy tym badaniu, poza tym to też jego dziecko i ma takie same prawo widzieć je :) Więc normalny lekarz nie powinien mieć nic przeciwko aby partner był przy kobiecie w trakcie badania. Dokładnie za tydzień idziemy na usg genetyczne :) i w przyszłym tygodniu zaczynam 12 tydzień :) a co do badania krwi to ja pytałam się pielęgniarki i na czczo trzeba być tylko do badania cukru a do całej reszty badań nie. Ja nie byłam na czczo bo wcześniej miałam morfologię i cukier robiony, ale dziewczyna na recepcji się pomyliła i też wpisała mi te badania. Powiedziałam pielęgniarce, że nie wiem czy pobranie morfologii i cukru ma sens bo nie jestem na czczo i nastawiłam się na badanie HIV itd. No i ona mi powiedziała że to nic nie szkodzi bo do morfologii nie trzeba być na czczo tylko do cukru, a jeśli będę miała zły wynik cukru to będę wiedziała, że to przez to, że nie byłam na czczo. Ale wynik miałam dobry a na śniadanie zjadłam bułkę z dżemem :). A co do mojego wcześniejszego zamartwiania się o kosmetyki które są bezpieczne w ciąży to już wszystkie skompletowałam :) używam dużo kosmetyków dla niemowlaków bo one są pozbawione zapachów, konserwantów i alkoholu. A lakier kupiłam inglota bo on jest pozbawiony chemii zakazanej dla kobiet ciężarnych. Wolę jednak unikać chemii zawartej w kosmetykach bo i tak jej mamy dużo zarówno w jedzeniu jak i w środowisku. Ale wiem, że nie ma co też popadać w paranoję a ja byłam jej blisko ;)Nie ma co za dużo czytać, bo czasami słodka nieświadomość bywa lepsza ;) Dobrej nocki :)
  7. K-ate nie ma za co :), wiem jak stresujące jest chorowanie w ciąży zwłaszcza w I trymestrze. Sama się bardzo bałam bo byłam w 6 tygodniu, ale wyzdrowiałam i wszystko jest ok i z Tobą na pewno też tak będzie :) Beata j. masz rację, będę normalnie używała kosmetyki jak do tej pory bo po co przepłacać i tak czeka mnie wiele wydatków ;) Cleo też jestem często w ciągu dnia śpiąca i czasami śpię w dzień, a potem bez problemu zasypiam o 21:00 :) Ale od jakiegoś czasu jeszcze kiepsko sypiam w nocy i często się budzę (pewnie to też przez to że mój mąż chrapie). Chociaż mam wrażenie że w 6-7 tygodniu ciąży byłam dużo bardziej senna, ale teraz dużo wypoczywam więc może przez to czuję się mniej zmęczona niż wcześniej. A czy was też boli dół pleców? Ja jestem w 10 tygodniu i prawie od początku ciąży bolały mnie plecy. Lekarz mówi że to normalne i że za jakiś czas się przyzwyczaję...wiem, że na pewno od 4 miesiąca (czyli niebawem) zacznę ćwiczyć plecki bo jak dojdzie mi jeszcze duży brzuszek to moje plecy będą biedna.
  8. K-ate ja byłam całkiem niedawno chora. Podłapałam wirusa który zaatakował mi górne drogi oddechowe i też nie miałam gorączki. Moja pulmonolog przepisała mi Amotaks jest to antybiotyk dla ciężarnych i którego lekarza się nie pytałam każdy mówił że nie szkodzi ani ciężarnej a dzieciątku. A z leków wdechowych przepisała mi pulmicort i Ventolin. ten drugi miałam brać tylko w przypadku świszczącego oddechu. Nie martw się wszystko będzie dobrze i jeśli lekarz zaleci Ci abyś wzięła mocniejsze leki to zastosuj się, bo dla dzieciaczka może być gorszy rozwój choroby niż lek który dostaniesz. Zresztą teraz jest coraz więcej leków dla ciężarnych, więc się nie martw, lekarz na pewno dobierze lek który będzie dla was najbezpieczniejszy. Ja mam też za prawie dwa tygodnie usg genetyczne i tak jak Ty nie mogę się doczekać, bo bardzo chcę zobaczyć maluszka :)
  9. No tak ale niby piszą że w ciąży nie powinno się stosować pasty z fluorem bo to wpływa niekorzystnie na kości dziecka, ale wszystkie pasty maja fluor no i co w takiej sytuacji? A jeśli nie zmieniałyście kosmetyków to jakie używacie? Bo jednak piszą, że niektóre składniki w kosmetykach niby mogą uszkodzić płód. Sama już nie wiem co można używać a czego nie. Jeśli któraś z was coś więcej wie na ten temat to proszę nich mi odpiszę razem z nazwami kosmetyków które spokojnie i bezpiecznie może używać ciężarna.
  10. Cześć dziewczyny, pewnie przesadzam ale czytałam że w ciąży trzeba zmienić szampon, balsam i ogólnie kosmetyki na takie które mają mało chemii, bo mogą zaszkodzić dziecku. Czy wy używacie jakiś specjalnych? Jeśli tak to jakich? A czy malujecie paznokcie bo słyszałam, że lakier wydziela substancję która w organizmie przekształca się w cyjanek i że lepiej na czas ciąży sobie odpuścić używanie lakierów do paznokci. Nie wiem ile w tym jest prawdy, dlatego napiszcie mi co wy używacie :) Pozdrawiam
  11. Cześć dziewczyny :) Beta j. ale super ja już też bym chciała czuć maluszka ale na razie jestem w 10 tygodniu i póki co nic nie czuję :P Gabus23 dziękuje za rady :) zazwyczaj jak właśnie w nocy budzę się strasznie głodna to wcinam banana :) a może faktycznie zgagę mam od cytrusów, muszę sprawdzić jak odstawię czy też będę miała, chociaż nie wiem jak bez nich przeżyje :P no to nieźle schudłaś ;) mi póki co waga stoi w miejscu, ale dzisiaj z kolei mogłabym jeść cały czas bo ciągle czuje głód ale jak pomyślę że ma jeść to mi się nie chcę, wiem strasznie głupie ... :P a co do sportów mój ginekolog powiedział, że spokojnie mogę ćwiczyć na bieżni, bo nie mam ciąży zagrożonej a ciąża to nie choroba więc z rozsądkiem mogę ćwiczyć, ale poczekam jeszcze trochę i w 4 miesiącu zacznę delikatnie ćwiczyć :) Myślę, że jak ktoś się boi ćwiczyć to spacery wystarczą :) ważne żeby się chociaż trochę ruszać o ile nie ma przeciwwskazań :)
  12. Cześć dziewczyny :) ja też chodzę do lekarza prywatnie, ale mój nie ma odpowiedniego sprzętu, żeby zrobić usg genetyczne,dlatego muszę iść do kogoś innego. Dokładnie nie wiem ile on bierze ale koleżanka mówiła, że 200 zł, no ale wszystkiego dowiem się jutro :). Witaj zuzia na forum :) ja mam termin ciąży przewidziany na 22 września :) więc wychodzi że masz dzień po mnie ;) ale pewnie i tak ten termin się zmieni :P. Ja następnego dnia po zrobieniu testu, strasznie się czułam, bardzo mnie mdliło i ciągle byłam głodna. Później miałam fazę, że chciałam jeść tylko mięso, a teraz już mnie od czasu do czasu mdli, senna jestem często, nie mam zazwyczaj apetytu i najchętniej jadłabym cały czas owoce - głównie pomarańcze i lody. Do tego od czasu pobolewa mnie podbrzusze i dół pleców. Co parę nocy budzę się np. o 3 albo 4 rano i muszę iść coś przekąsić bo jestem strasznie głodna. a od paru dnia strasznie mnie suszy i mam zgagę :) Tak więc ja mam objawy ;) ale nie są strasznie uciążliwe :)
  13. Cześć dziewczyny :) Gabuś 23 dzięki za dokładną informację :) Muszę przyznać, że strasznie mało u was biorą za to badanie, ciekawe dlaczego? U mnie biorą jakoś ponad 200 zł ale dokładnie ile to dowiem się w poniedziałek bo będę się zapisywała na to usg. Gabuś to między 11-13 tygodniem maluszek już ssie kciuka? super :)) To jak będę po badaniu to też wam napiszę co i jak :) a tymczasem dobrej nocki :)
  14. Wszystko będzie dobrze, wspomnę o was w wieczornej modlitwie. Nosek do góry i myśl pozytywnie :) Twój dzieciaczek jest silny więc przetrwa nawet taką chorobę.
  15. To w takim razie czekam na relacje z badania :) dobrej nocki :) a ja też się zapisałam na prawo jazdy, bo również muszę mieć jak dojeżdżać . Słyszałam, że kobiety w ciąży są traktowane na egzaminie ulgowo i mnie to akurat cieszy, bo teraz jest niby trudniej zdać egzamin, chociaż to bardziej o samą teorię chodzi niż o jazdę na placyku czy mieście. Ale myślę, że jeśli umiesz dobrze jeździć i nie zjada cię na egzaminach stres to i tak zdasz, więc się nie przejmuj się, a jeśli tak jak mnie zjada Cię stres na egzaminach, to brzuszek może sprawić, że egzaminator dodatkowo nie będzie chciał stresować ciężarnej i może dzięki temu nie będziesz w grupie do oblania ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...