Skocz do zawartości
Forum

Sylwunia26

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Sylwunia26

  1. Witajcie kobietki :-) Wczoraj byłam u lekarza. I wszystko ku mojej tymczasowej uldze w porządku dzieciątko rośnie zdrowo, serducho bije i wygląda na to, że nie mam się póki co czym martwić. No i ku mojemu zdziwieniu moja gin stwierdziła że na 90% dziewczynka. Byłam w szoku bo byłam przekonana że powie że tam chłopczyk siedzi. No ale cieszę się ;-) u niech tam kruszynka rośnie zdrowo. Poza tym dziś tez z córką odwiedzilam dentystke i przy okazji stwierdzilam niech moje przejrzy i okazało się że tylko mam tylko 1 ząb do zrobienia. I na NFZ kobietki możemy za darmo skorzystać z kanalowego leczenia i z czyszczenia kamienia. No i muszę córkę pochwalić. 2,5 latke swoją byłam z nią 2 raz u dentysty i normalnie dała sobie ząbek oczyścić i założyć "plastelinke" :-)
  2. Axam jak czytam to co piszesz to aż ciarki przechodzą :-( obyscie szybko się z tym uporali. I pomógł jej specjalista. A tobie jako matce serce pęka jak patrzysz jakie twoje dziecko ma problemy. :-(
  3. Hej ja po tel do ginki i po wizycie u rodzinnego lekarza. I muszę pić to podstawa. Dostalam probiotyk, elektrolity orsalit (ochyda) i smecte. No i pić jak najwięcej. Kiepsko się czuje cały czas leże. Ale chociaż nie wymiotuje póki co. Ale sama ze swoimi dziećmi to spokoju za wiele nie mam. Sajgon w salonie robią ale olac to dobrze ze polezec mogę trochę i mnie nie mecza aż tak mocno. Ech oby to przetrwać.
  4. Hej z rana ;-) Och te chłopy potrafią wkurzyc czasem. ;-) choc może i my gorzej odbieramy to wszystko przez nasze hormony. :-P a swoją drogą ja pije mleko od teściów prosto od krowy. Tzn oni doja dojarkami i przez filtry przepuszczają jakieś. No ale w mleczarni pasteryzuja wiadomo. Pije kawę z mlekiem, teraz zimne do placków pilam :-) Poza tym powiem wam że ostatnio wkurzam się i denerwuje i często krzycze i jest mi z tym źle i znów się denerwuje że coś z maleństwem może przez to się dziać. Ech hormony :-(
  5. Hej dziewczyny z rana. A ja gapa wczoraj juz leżąc w łóżku zorientowalam się że to wczoraj miałam iść z córka do dentystki a nie dziś a byłam świecie przekonana ze to dziś. Gapa ze mnie. Ale juz zadzwonilam i na za tydzień nas umowilam :-P nocka minęła dobrze. Choć korci mnie ta poduszka żeby kupić . A możecie polecić jakąś konkretnie? A dziś mnie pobolewa w lewej pachwinie. Nie wiem chyba tak ma być co? Miłego dnia :-)
  6. Witajcie z rana kobietki. ;-) no dziś zdecydowanie lepszy nastrój i samopoczucie bo sloneczko u nas od rana swieci :-) tylko słoneczko a tyle daje bo wczoraj to klapa i zero energii. Pijemy z córką swoje kawki ;-) ogarne powieczorny Sajgon w domu :-P no a później na zakupy i przy okazji spacer z córką :-) A Nataszka miałam ci powiedzieć że jesteś moim autorytetem podziwiam 4 dzieci i ty w ciąży i mąż tez na wyjazdach z tego co chyba zapamietalam. Szacunek. Ja sama z dwójką i w ciąży i mąż tez często na wyjazdach pracuje także czasem lekko nie jest ale juz wiem od kogo będę czerpać siły ;-) A co noszenia mojej córki 2,5 roku wazy gdzieś z 15 kg i staram się nie nosić gdzieś w pobliżu to chodzimy piechotka za rękę, po schodach na 3 piętro do nas tez wchodzi chodź marudzi często ale idzie. W domu poddasze ją jedynie na kibelek lub na krzesło czy do wanny a tak to nie nosze. Miłego dzionka ;-)
  7. Zapytam swojej gin jak to jest z tym spaniem na kolejnej wizycie. A powiedzcie kiedy najlepiej robić połówkowe? Ja jakoś wydaje mi sie że ze starszymi dziećmi robilam jakoś 22-24 tydz. Bo mąż na święta przyjeżdża dopiero pewnie i tak myślę jak tu się umawiać. Bo jakbym po świętach się wybrała to będzie 24 tydz juz to może za późno być prawda? Zależy mi na tym polowkowym bardzo. Tylko że ja na te badanie chcę pojechać do kliniki w której rodzilam 2 poprzednich szkrabow bo tam perfekt mi wszystko zbadaja. A mam pytanko odnośnie kurtek plaszczykow wiosennych? Co macie tajnego bo ja stwierdzilam, że muszę coś luźnego kupić bo mam tylko krotkie kurtki :-P
  8. Hej dziewczyny :-) ja to ociągam się z forum. Ale to wkoło coś jak mąż był to jakoś czas zawsze zorganizowany był. A dziś mi mąż do pracy do Niemiec pojechał. I będę mieć więcej czasu na pogaduchy ;-) Ja mam za tydz w czwartek wizytę i juz nie mogę się doczekać. Bo ruchów jeszcze zbytnio nie czuje i oczywiście juz się martwie. I jeszcze dziś ze znajomą rozmawialam i powiedziała że absolutnie na plecach spać nie można a ja czasem spalam i już się boje że przez to coś dzidzi mogło się stać. W piatek badania idę zrobić. Co do brzucha to ja mam ogromny. Bo i sadelko moje sprzed ciąży plus rosnący brzuszek i plus dolegliwości ze wzdeciami wkoło i mam pokaźny bębenek. Juz w zimowej kurtce się odznacza. A na wiosnę to już wszyscy będą wokół wiedzieć. Juz słyszę komentarze matek z grupy przedszkolnej mojego młodego które zarzekaly się że juz więcej dzieci nie chcą. A jak ja mowilam ze jakby było 3 to bym nie płakała napewno i teraz się cieszę i oby tylko zdrowo rosło w brzusiu :-) To i ja brzuchalkiem się pochwałę ;-)
  9. Gratuluje wszystkim mamom które juz znają płeć :-) no i faktycznie przewaga córek :-) u mnie tez córka Maja i oby wszystkie były takie fajniutkie i grzeczne jak moja córka ;-) No a ja czuje że syn bo u mnie same chłopy w rodzinie. I do końca nie wierzylam że ja będę mieć moją córeczkę :-) a skoro teraz mam parę i syna i core to teraz mi obojętne i faktycznie w 100% liczy się tylko zdrowie. Jedynie z imieniem dla chłopca mamy problem bo kompletnie nie mamy pomysłu. A na gardło stosowalam plukanki z aromatolu ( zamiennika amolu) polecam ;-)
  10. Hej dawno mnie tu nie było. U mnie ciąg dalszy złego samopoczucia, do tego brak odczucia ruchów i juz w głowie tysiąc myśli :-/ i aby do wizyty która aż 9 marca. Do tego dzieci mi chorowaly, syn antybiotyk i 3 tydz w domu, mała gorączka 4-5 dni ale na szczęście u niej bez antybiotyku. Do tego mąż mi wyjeżdża do pracy za granicę i ja chyba oszaleje w ciąży i z dwójka swoich szkrabow. Co do wypraski to nie myślę o tym. Tzn o ubranka się nie martwie bo mam. Stoją kartony na strychu u teściów. Chwile przed ciążą zaczelam sprzedawać swoje rzeczy poprzednie. Także nosidelko do samochodu muszę kupić, wózek bratowa mi zaoferowała niby ale zobaczymy :-) napewno pościel do lozeczka tez kupie i jakieś duperele. A mam pytanko czy mogę brać espumisan w ciąży? Bo brzuch to mam duży tylko że od wzdec . strasznie mi dokuczaja. :-/ Miłego dnia póki co kobietki ;-)
  11. Hej kobietki :-) Podczytuje ale nie mam ale weny pisać :-P Milo słyszeć ze kruszynki rosną zdrowo i oby tak dalej ;-)
  12. Mam nadzieję że podniesie się to łożysko i nie będzie żadnych plamien ani tym bardziej krwawień :-( trzeba się oszczędzać. Jeśli chodzi o te badania przeziernosci itd to w sumie chyba tak najlepszy okres jest teraz ale nie dało rady wogole zmierzyć bo dzieciątko tak ułożone było że kręgosłup tylko widziala moja ginka no i raczki nóżki a Buzka schowana. U mnie z pomocą teściowej czy mamy to średnio. Niby mamę mam obok ale tylko w wyjątkowych sytuacjach proszę. Teściową ogólnie ok choć tez mieszkać bym mię chciała. Co do walentynek to nie wiem mąż tez pewnie nie zaskoczył niczym. A ja zobacze jak się będę czuła może upieke jakieś ciacho a może jakas kolacja tylko że z dziećmi. A może na niedziele cos zaplanuje bo mamy rocznicę ślubu.
  13. Hej kobietki. Dziś byłam na wizycie. I tak niby ciut się uspokoilam. Bo widziałam maleństwo jest żyje i rośnie :-) juz 8,41 cm ma i serducho bije slyszalam. Także to juz mnie uspokoiło. I dziś moja gin miała mi zrobić wszystkie te pomiary ale nie dało się bo maleństwo tak jest ułożone kręgosłupem do góry że nic nie mogła zmierzyć. Na nast wizycie będzie. Ale żeby nie było znów mam powod do martwienia się. Otóż moja kosmówka jest bardzo nisko i łożysko przodujące. Mówiła że może wystąpić plamienie/ krwawienie i żebym uważała na siebie i zero współżycia. Że na tym etapie to jeszcze może się zmieniać wraz z rosnieciem macicy. Ale już się boje i martwie. Oprócz tego wszystko wygląda że jest w porządku, no ale też nie pomierzyla tej przeziernosci. Także człowieku martw sie do kolejnej wizyty.
  14. Velvet i któraś z mam pisała tez że może pomóc w sprawie diety cukrzycowej. Możecie mi powiedzieć jaka to dieta. Napisać co można jeść. Bardzo proszę :-) ja w 2 ciąży byłam w poradni diabetologicznej bo miałam cukier juz na granicy a ze 1 syna urodziłam bardzo dużego to moja gin wysłała mnie do tej poradni. Byłam na lekkiej diecie ale to bardziej moje kombinacje, unikalam cukru smażonego, tylko tak naprawdę to wszystko było nudne i monotonne. Może podpowiecie co mogę zastosować tzn co jeśc? Bo niby teraz nie stwierdzono mi jeszcze ale boję się że znów będę miała problemy z tym cukrem i wole zapobiegać niż znów później biegać do tej poradni.
  15. Dzień dobry z rana. Wczoraj poszlam wczesniej spać a i tak się nie wyspalam. Dzieci wieczorem poszły do męża spać niby a mi dali spokój niby, ale tak chalasowali ze z 2 godz i tak nie mogłam zasnąć. Zresztą syn płakał że ucho go boli. I budził się mężowi z 2 razy w nocy, dał mu nurofen. Ale z rana znów go bolalo dalam mu apap. Ale myślę jak mu pomóc? Może wiecie co na ból ucha zastosować? Chcę narazie sama mu pomóc a jak nic nie pomoże to pogotowie. Ciachadoro to zapewne afty. U mnie córka kiedyś miała tragedia. U nas smariwalismy jakimś płynem w buzi gorzki był i ona zbytnio nie chciała. Co do spania to ja od dłuższego czasu juz spie na bokach, jakoś podświadomie się boje że dzidzi coś zrobię, choć zawsze lubilam spać na brzuchu no ale cóż. A na te blizny u córki faktycznie muszę cos wyczytać. Niektórzy mówią że w miarę jak bedzie rosła to jej się to złagodzi choć watpie. I dlatego chcę coś zastosować. Ja tez juz fiksuje w tym domu. Bo nawet w sumie nie można wyjść z dzieciakami poszalec na śniegu bo zakatarzeni,kaszel mają i syn te ucho teraz :-/ ech
  16. Hej kobietki :-) Ja z jedzeniem to teraz mam różne smaki. Czasem miewam mdłości jeszcze ale juz coraz mniej to wtedy i apetytu brak. Ale dziś czuje się ok i właśnie zjadlam kanapkę ze sledziem i suszonymi pomidorami a za chwile mi się odmieniło i zjadlam kanapkę z pasztetem ogorkiem zielonym i cebulka. Mam pytanko może pomozecie słuchajcie córka moja w grudniu miała ospę i to bardzo dużo ją wtedy wysyłało. I niestety zostało jej kilka kropeczek blizn buzi zwłaszcza na czole i myślę czy może jest cos na blizny krem czy maść które pomogą złagodzić te blizenki Może wiecie? Sama mam kilka dość głębokich blizn na buzi po ospie. I wolalabym ich nie mieć. Więc może jej pomoge bo wydaje mi się że są dość płytkie.
  17. Hej kobietki ;-) Ja dziś byłam na badaniach rano. I szybko w biegu. Musialam synka do przedszkola odstawić i przebrać bo choinkę dziś mają. I sama na badania. Ale jakoś kiepsko się czuję, głowa mi pęka i znów mdłości a już myslalam że to minęło bo juz lepiej się czulam. A tu dziś słabo. A słuchajcie czy tez macie takie problemy z brzuchem tzn wzdęcia? Bo mąż się juz pytał czy juz mi tak urósł że taki duży a to po prostu wzdęcia. Praktycznie cały czas. I taki twardy jest nad pępkiem i co na to poradzić bo dyskomfort straszny odczuwam :-/
  18. Axam kobito aż się wzruszylam twoją historia :-/ każdy ma jakieś perypetie, ale ja to bym się załamała. Podziwiał za siłę i determinację. Teraz chyba bóg cię wynagradza za te przejścia. I oby tylko dobrze juz było. Powiem wam że takie forum wciąga :-) a moja znajomość z dziewczynami z forum jak byłam z synem w ciąży trwa do dziś :-) czyli 6 ponad lat na serio mamy kontakt teraz wszystkie ( ponad 20 dziewczyn) przez FB bo szybciej ;-) fajnie tak wam powiem, dużo dziewczyn to się zaprzyjaznilo tak w realu te które blisko siebie mieszkają ;-) No a ja jutro badania muszę zrobić a w poniedziałek wizyta. Oby wszystko dobrze było. Bo strach jest :-/
  19. Ja mam za to roztępy wszędzie. Tzn na brzuchu najwięcej. Bo z synem w ciąży przytyłam 25 kg :-/ i syn pokaźny był 5,100kg. I z nim miałam ogromny brzuch każdy pytał czy bliźniaki :-P Z córką na brzuchu przybyło kilka rozstępów ale za to na piersiach wyszły udach i pupie :-/ już się przyzwyczaiłam do tego. Jedyne to bym chciała schudnąć z 10-15kg. Po 1 ciąży mi się udało a po 2 już nie. Gdybym schudła ( teraz to po ciąży już) to pal go licho rozstępy.
  20. Witajcie poniedziałkowo ;-) Dziś weszłam się zarejestrować na forum,bo jak wcześniej wchodziłam to zapomniałam nick ale jest konto na mój mail więc jestem. ;-) Wczoraj wieczorem już myśli głupie miałam bo gdzieś gulka się schowała w brzuszku i wogóle lepiej się czuje więc myśli czy aby z moim maleństwem wszystko ok :-/ ech tak już chyba będzie do dnia porodu.
  21. Hej kobietki witam z rana :-) Ja w pracy. Dziś też jakieś gorsze samopoczucie mam, głowa mnie boli. Ale to chyba przez pogodę bo taka zgniła i ponura. Wczoraj wieczorem jak już leżałam w łóżku, zjadłam wcześniej serek z dżemem :-) i położyłam się na plecach i czułam jak maleństwo mi się wypycha :-) mówię do męża że się rusza :-) położył rękę i poczuł, ze przesuwa mu się pod ręką, ależ się cieszył i ciągle macał mój brzuch :-D, ale za chwilę maleńswo się już uspokoiło. W dzień ogólnie nie mam żadnych oznak, nie czuję,ale wiczorem jak właśnie położę się tak to gulka na brzuchu się robi taka fajna. I zawsze teraz czekam wieczoru ;-) oby coraz lepiej było czuć, to i nie będę się tak martwić. A jak wam mija dzionek? Dziś u mnie szefo ma być i będę mu pomagała towar pakować to minie mi chociaż dzień szybciej :-) Później zajrzę :-)
  22. Hej babeczki :-) Ja również witam nowe mamusie, choć sama świeża jestem :-) Wczoraj na wizycie mówiłam mojej gin, że nie czuję jeszcze ruchów, ale uspokoiła mnie, powiedziła, że jeszcze mam czas. No,a wieczorem jak już w łóżku leżałam to wydaje mi się, że właśnie poczułam ruchy i takie nawet spore. Wydaję mi się, że to już to, i oby coraz częściej czuć :-) bardzo miłe uczucie. Ja właśnie w pracy, ale do końca lutego będę pracowała tylko bo mój pracodawca zamyka wogóle działalność i pójdę już na zwolnienie. W sumie i tak w tej pracy dobrze wyjdę, bo krótko tutaj pracuję 4 miesiące. Ale cieszę się, bo i tak wyjdę na tym bardzo dobrze, będę mieć płacone wszystkie świdczenia :-) Kamaa dużo sił, pij duże i ewentualnie zrób sobie coś lekkiego do jedzenia. Anecia dobrze, że już w domu. Wiadomo nikt chętnie nie leży w szpitalu. Nastraszyłaś się napewno. Anna ja miałam w porzedniej ciąży ze szfagierką podobne terminy, tyle, że u nas każda ciąża przebiegała inaczej. Ona mdłości ja dobrze się czyłam, ona ruchy w 15 tyg ja w 22. Płeć też dużo wcześniej poznała. No tak jak w sumie to jest każda ciąża inna :-) Ja też bym chciała znać płeć. Podejrzewam, że synuś drugi będzie ;-) bo u mnie w rodzinie to byłby cud gdyby dziewczynka była ;-) choć moja mama liczy na tę wnuczkę wkońcu jak ma 7 wnuków i same chłopy ;-) no, ale co będzie to będzie, aby zdrowe maleństwo :-) Kurcze, ależ nudzę się w tej pracy cholercia. Co tu robić.
  23. Ale osrzegam to jest nałóg ;-D hehe no chyba, że już za późno.. ale w sumie to dobry nałóg. Mam nadzieję, że poznam was bliżej i już widzę, że jest tu miło i sympatycznie. Dlatego zdecydowałam się dołączyć. Bo czasem różnie bywa...
  24. No oczywiście Kama to bierz te leki, wiadomo lekarz nie przepisuje kobiecie w ciąży od tak leków. Maleństwo jest najważniejsze, a im szybciej się wyleczysz tym będziesz mniej się zamartwiać, że przez chorobę coś może zagrażać maleństwu. Trzymaj się i zdrówka jeszcze raz :-)
  25. Muszę wam powiedzieć, że do forum parenting mam sentyment :-) poznałam tu ponad 3 lata temu mamusie wrześniowe z 2011 roku, tzn już 2010 zaczęłyśmy pisać :-) byłam wtedy w ciąży z synkiem :-) i nadal nasza znajomość trwa, do tej pory. Naprawdę super sprawa. większość dziewczyn osobiście się poznało i bardzo zaprzyjaźniło, oczywiście te, które mieszkały blisko siebie. Ale do tej pory trzymamy się razem. Fajnie jest poznać miłe sympatyczne kobietki :-) a nóż może i kolejna grupa powstaje na dłużej ;-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...