Skocz do zawartości
Forum

Biverek

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Biverek

  1. Iwa ale się uśmiałam z tych flaków co za wyobraźnia hahaha, spróbujcie sobie to wyobrazić ;) poród chciałabym przeżyć razem z Grześkiem, niby mówi że będzie, ale jakby nie chciał, to nie naciskałabym na niego wzięłabym w tedy przyjaciółkę(chyba). ale z porodem mam inny "problem". jakieś 30 km od Tarnowa jest szpital położniczy na bardzo wysokim poziomie, są tam pojedyncze sale, wspaniała obsługa, wspaniałe położne(ani jednej złej opinii nie słyszałam), porody w wodzie itd. zawsze chciałam tam rodzić. Chciałam rodzić w wodzie z jakąś ludzką położną. no a mój lekarz do którego zarówno ja jak i mój mąż mamy 100% zaufanie, pracuje w szpitalu w małej mieścinie koło Tarnowa i nie potrafię sobie wyobrazić że będę tam rodzić:( no i dylemat...tu znajomy lekarz który zna mnie na wylot, płacę mu kasę co miesiąc, wiem że nawet jak nie będzie na dyżurze, to cały personel będzie wiedział że jestem od niego, a z drugiej strony....komfort i poród w warunkach w których sobie to wymarzyłam... zdaję sobie sprawę, że macie dziewczyny większe dylematy, ale tak mnie to strasznie martwi i dołuje. nie umiem sobie wyobrazić tego momentu gdzie indziej jak w Roztoce:(
  2. wowo poczta kwiatowa?! ha, 4 lata temu przeszlam to samo. napisz im pisemna reklamacje( na telefoniczna, ustna i mailowa nie reaguja) i oddadza Ci kase. Twoj bukiet i tak jest niezly;) ja zamawialam kosz kwiatow, a odbiorca dostal dwa dni przed terminem wiąche zwiedlych herbacianych roz zwiazanych blekitna cienka wstazka
  3. Plan porodu?! to da się to zaplanować?! Kalijka dawaj zdjęcie bo strasznie ciekawa jestem!!
  4. SweetBobo zupełnie jakby się na wizycie nie było, prawda? a najgorsze to że kolejna wizyta dopiero za 3 tyg:( Mamy strasznych złośliwców w brzuchach;) najważniejsze że obaj są zdrowi i na pewno baaardzo przystojni i skromni przy tym dlatego się schowali Kalijka brzuszek super, strasznie zgrabniutki, a córeczka - ślicznotka!!:) a z wagą narazie jestem +1,5kg. na poczatku schudłam 2 kg i teraz nadrabiam. i to półtora kg przybyłam w 3 tyg...i zaczyna mnie to przerażać...czy to nie za szybki przyrost wagi na tak krótki czas? nie powiem, słodycze lubie i nie ograniczam, chyba czas przerzucić się całkowicie na owoce;) Wowo- -też mam problem z drętwieniem rąk i nóg! wczoraj opowiadałam to dr. Gąciarzowi i kazał potas brać 2xdziennie(Katelin jakiś- -jeszcze nie kupiłam)
  5. Kalijka! strasznie sie ciesze ze i u Ciebie wszytsko wporzadku! waga Coreczki sie nie przejmuj podobno wcale te pomiary nie sa miarodajne:)fajnie ze bedzie dziewczynka:) Tyszanka witaj wsrod nas:) a jesli chodxi o szkole rodzenia to ja na pewno sie wybieram, nie chodzi nawet o przygotowanie do wielkiego finalu, ale o poznanie mam w podobnym wieku ciazowym, w podobnej sytuacji, zobaczyc, pocwiczyc pielegnacje maluszka, posluchac rad doswiadczonych mam i poloznych. wydaje mi sie ze takie spotkania to same plusy:)
  6. Hej:) Melduję się po wizycie. Synek zdrowy, waży 396g, serduszko zdrowe i wszystko inne też:) niestety dzisiaj żadnej współpracy nie było z jego strony, przytulił się do łożyska i widzieliśmy tylko kręgosłup na 3d. poza tym to nic nicusieńko:( i powiem Wam że strasznie rozczarowana jestem. Wiem głupio to brzmi, ale straszny mam niedosyt że Go nie widziałam. tak jakbym w ogóle u lekarza nie była;) no ale cieszę się że zdrowy jest! i to jest najważniejsze! mam odłożyć luteinę(Wam też dziewczyny lekarze kazują odkładać luteinę?!) i dostałam skierowanie na krzywą cukrową. nie sądziłam że to już;) Czekam na Wasze relacje, mam nadzieję że Wasze Skarby będą bardziej wyrozumiałe i będą współpracować z okazji Dnia Mamy:)
  7. october farbowalam jakies 2 tyg temu. ponoc nic noe wchlania sie przez skore glowy, tak twierdzi moj gin. jedyne co to kolor nie bardzo chcial chwytac, trzymalam farbe 2 razy dluzej a i tak widac lekka roznice( farbuje na blad)
  8. Zosia piekny ten pompon! dzieki dziewczyny za gratulacje:) strasznie ten czas leci!! Seeetbobo - my tez mamy jutro wizyte:) bede czekac na Twoja relacje:) na ktora masz? ja ide na 9.45:)
  9. Pysiak podobno w aptekach mozna dostac testy ktore to sprawdzaja, ale jak sie nazywaja i czy sa faktycznie miarodajne to nie wiem...
  10. witam Dziewczynki:) u mnie bardzo leniwie, niedziela prawie lezana;) swietujemy sobie z Grzeskiem nasze pierwsze male swieto, rok minął nawet nie wiadomo kiedy, mamy dzisiaj rocznice slubu:) zanim wziela slub myslalam ze to bardziej bede przezywac a tu dzien jak co dzien;) wzielam sie za szycie w ramach walki z nuda, uszylam zaslonki do domku na drzewie dla szwagierki( w zasadzie dla jej dzieci) i uszylam pierwsze pieluszki dla naszego pierworodnego:) chcialam mu zrobic takie inne niz czyste biale/ w misie/ w sloniki i bedzie mial w niebieska krate i drobne kwiatki fioletowe:) pomniejsze zdjecie i Wam dodam:)
  11. Milka - proszki i płyny lovela, teraz są na promocji w biedronce:)
  12. Wowo to arbuz ideal! nie ma pestek w srodku
  13. Czarnea - ale jaja! o niczym innym myslec dzisiaj nie bede, dopuki nie napiszesz co z drugim USG! zastanawiam sie jak bym zareagowala u siebie na taka wiadomosc;) wowo- ja taka glodna jestem, wstac do kuchni mi sie nie chce, a Ty takie zdjecia wstawiasz... ps. ale sie zobaczylysmy w tarnowie;) tak mi sie przypomnialo:p Dorota - a ja myslalam ze juz nas na zawsze zostawilas:( z Twoja dzidzia bedzie wszystko ok, zobaczysz! i jako pierwsza wezmiesz ja na rece z nas wszystkich!:) Milka ja tez juz powoli kompletuje wyprawke juz niezla kupka ciuszkow sie uzbierala:) co chwile je przegladam i przekladam! i nie dochodzi do mnie wcale jak na nie patrze ze za 4 miesiace beda juz uzywane przez mojego Synka:) Zosia- pisalas o nokautach, przed wczoraj tak mnie mlody poturbowal ze zasnac nie moglam! do 2 w nocy szalal i nawet reka Grzeska nie pomogla, a do tej pory przed Tata uciekal:) wiec najwyrazniej stracil autorytet juz hehehe;)
  14. Karolina Sweetbobo ma racje z tymi ruchami, zależy gdzie się dzieciątko ułoży, czasem kłuje w takich miejscach że w życiu byśmy nie pomyślały:) Martucha - gratulacje:) kolejna dziewczyna, strasznie fajnie:) czekam na zdjęcie!!
  15. Adula a Twoja kolejna wizyta wypada w którym tyg? z tego co się orientuje to to połówkowe robi się do 23 lub 24 tc. więc może na kolejnej wizycie zrobi Ci dokładniejsze badanie? bo 19 tydzien to chyba za wcześnie na połówkowe, tak mi się coś wydaje że coś takiego mówił mój gin. ja mam połówkowe w 22 tygodniu czyli 26 maja, w 19 mi nie zrobił.
  16. Kiniar jejusiu jaką masz śliczniutką kruszynkę pod sercem! napatrzeć się nie mogę - istna królewna!:) Adula - jak czytam Twoje historie z Twoją gin w tle to az się wierzyć nie chce! jak mozna na 2 miesiące zostawić pacjentki, a nawet jak już się ma taki zamiar to nie zbadać porządnie, żeby uspokoić przyszłą mamę? na tym etapie ciązy i Usg w 10 min? chociaż powiem Wam że lekarzy z przypadku to nie brakuje...jak zrobiłam test ciążowy to mój gin był akurat na urlopie do końca tygodnia i potrzebowałam szybko skonsultować się z jakimkolwiek ginekologiem bo miałam strasznie wysoki poziom betaHCG a po nieudanej ciązy 2 mies wczesniej bałam się co to może oznaczać. więc poszłam do dr.C., który zrobił mi usg, popatrzył na wynik testu i stwierdził że to zaśniad groniasty i szybko trzeba "to" usunąć. po wizycie u swojego gin zobaczyliśmy bijące serduszko naszego "zaśniada", tak więc pewnien konował usunął by mi zdrową ciążę. a jakieś półtora tyg temu byłam u lekarki na nfz do której chodziłam do tej pory po badania itp. zrobiła mi usg a że łożysko mam na przedniej ścianie, Mały schował się za nim. widać mu było tylko główkę, no i ta gin stwierdziła że skoro ona tam nic nie widzi (a widziała plamę łóżyska:P)to to pewnie bedzie dziewczynka a jak jej pokazałam wyniki badań krwi to stwierdziła że anemii to nie mam bo wyniki nie tyczą się kobiet w ciąży( a wyniki miałam strasznie kiepskie i od miesiąca moj gin mi leczy anemie - z tymi wynikami;P). także znaleźć dobrego lekarza to szczęscie i trzeba sie go trzymać rękami i nogami!! Boska- dziewczyno nie dobieraj sobie do głowy! trzymaj się ciepło korzystaj z pięknej pogody i staraj się myśleć pozytywnie a te negatywne mysli odganiaj od siebie! pozytywne nastawienie(wiem że myślisz sobie czytając to: dobrze się jej mowi) to połowa sukcesu. ide malować pazurki:) i moze jakiś spacerek zafunduje mojemu nienarodzonemu:)
  17. Dziewczyny ja dopiero zjadłam śniadanie a Wy już o obiadkach mówicie;) dzisiaj chyba cały dzień w piżamie spędzę, mam strasznego lenia! o pakowaniu do szpitala to nawet jeszcze nie myślę, wydaje mi się to tak odległa perspektywa... a pewnie zleci i to szybko!! wczoraj widziałam w sklepie te koszule do karmienia, ale one takie paskudne mi się wydają, wszystkie takie same, chyba kazda mama na porodówce wygląda tak samo;p mnie się strasznie podobają takie: http://allegro.pl/koszula-nocna-ciazowa-do-karmienia-rozmiary-s-m-i4212943252.html ale wydaje mi się że nie ma co zdziwiać i kupię pewnie najzwyklejszą bawełnianą
  18. Zosia, Wowo - mam tak bardzo często - to więzadła(podobno) i nie trzeba się martwić(podobno) więc spokojnie:) Zosia - nie uderzyłaś dzisiaj w moje kulinarne gusta w końcu nie muszę biec do sklepu po Twoich postach frytek nie toleruje w ciąży, rybkę nie powiem wsunęłabym, ale bic mac odpada, ufffffff Pysiak - może spróbuj sobie meliskę zaparzyć? u mnie się czasem sprawdza, albo dluuugi samotny spacer:) a jak nie- JEDZENIE zawsze pomaga ;) a właśnie co do jedzenia - bo ja ostatnio to jak mały prosiaczek - wszystko we wszystkich ilościach byleby sie nie ruszało - macie jakieś sposoby na ograniczenie się? bo na porodówkę to dźwigiem będzie trzeba mnie wieść jak będę jak żarła!
  19. Zosia - gdyby u mnie była dziewczyna nazywała by się Sonia/Jagoda/Hania, chociaż "Hani" jest juz tak dużo, że pewnie zrezygnowalibyśmy z tego:) Klaudia- nienawidze!! pogryzłabym! to jest mój brzuch z moim dzieckiem i nikt poza mężem i przyjaciółką nie może go dotykać!!!!!! (aż się zdenerwowałam, na samą myśl) Pysiak - co za konował nie lekarz! Żeby tak potraktować pacjenta!?wrednota....
  20. Dziewczyny jesteście kochane:) yo-anna co do bobra to musiał być, uwielbiamy z mężem bobry mamy nawet z nimi kilka śmiesznych historii, więc nie obyło się bez bobra i tym razem;) Zosiu moja mama robi cuda na drutach i szydełku, ale nigdy mnie do tego nie ciągło, nie raz chciała mi pokazać jak sie to robi, ale nie byłam zainteresowana. no i jak zaszłam w ciążę to poczułam "wenę" ;) weszłam na youtube i tam z filmików sie uczyłam, robiłam razem z paniami z filmików. Uważam że to najłatwiejsza forma załapania o co chodzi:) Małyszok - też nie umiem, kocyki nie są idealne, równiuteńkie, dlatego zdjęcie zrobione z daleka hahaha:) Klaudia - to wyskakuj z piżamy i czekamy na fotke! albo w piżamie cyknij - pokaż w czym śpisz hihihihi
  21. Milka - jejciu jak mi się miło zrobiło<3<br /> Karolina - coś Ty, nie wydaje mi się, chyba 24 na dobę trzeba było by siedzieć na tyłku żeby z dzieckiem było coś nie tak...chyba ;P a teraz Zosia coś dla Ciebie;)
  22. Dziewczyny, strasznie Was przepraszam za moją nieobecność na forum:( czytam Was nawet kilka razy w ciągu dnia, ale nie umiem się zmotywować żeby odpisywać regularnie. mam nadzieję że wybaczycie rozleniwionej przyszłej matce;) mój Synuś daje znać o sobie już konkretnie, kopie mnie na całego(jednak nie o stałych porach), a rano i wieczorem to aż brzuch mi podskakuje i ewidentnie czuć gdzie kopnął na ręce:):) mdłości mi wróciły, nie wymiotuje, ale to nieprzyjemne uczucie:( a teraz tak: - dziewczyny które są po wizytach - gratuluję zdrowych dzieciaczków:):) aż się buzia sama uśmiecha jak czyta się że kolejny Dzidziuś sie nam zdrowo rozwija:):):) Zosia cieszę się jak głupia z Twojej córeczki!! to cudowna wiadomość:):):) - witam wszytskie nowe Mamy których nie zdążyłam powitać:) na pewno będzie Wam z nami dobrze:) - Asiek - czytałam że ruchów nie czujesz, spokojnie kochana, jeszcze Ci bokiem wyjdą;) mój gin powiedział że regularne ruchy w pierwszej ciąży to po 20 tyg. z resztą na początku bardzo trudno to rozróżnić od np. zwykłych "bąków";P sama tak mam jak chcesz to możesz spróbować mojego sposobu - jak za długo Bąbel sie nie rusza, zjadam coś słodkiego(np. opakowanie mentosów słodkich - mniam) kładę się na plecach, ruszam brzuchem na prawo i lewo(jak kolwiek głupio to nie brzmi...) kładę ręce na brzuchu i zaczyna mi się koncert:) -Zosia - ten Twój kurczak..... ośliniłam cały monitor.... a i właśnie:) bo Ty też rękodzieło wykonujesz:) nie wiem czy widziałaś jakie kocyki zrobiłam dla mojego Szkraba? zrobiłam kilka maskotek do zawieszenia nad łóżeczkiem, ale nie są takie śliczne jak Twoje niestety, mój Grzesiek mówi na nie potworaki heheheh - boska - wracaj szybciutko do nas zdrowa!!!!!!!!trzymaj się kochana!! -sweetbobo - mam nadzieję że pomomo kłopotów z szyjką czujesz się ok, pamietaj, że jesteśmy w Tobą:) odpoczywaj ile wlezie;P
  23. Zosia u nas to samo. Siąpi az przykro. wczoraj usnelam o.....20:p bylam u Klientki, wrocilam nieprzytomna i glodna jak wilk. zrobilam sobie warzywa na patelnie i kupilam po drodze truskawki. pojadlam tak, ze myslalam ze mi brzuch peknie!
  24. Karolina24 ty na nic nie czekaj, tylko jedz do swojego gin po antybiotyk bo bidulo masz zapalenie albo drog moczowych albo pecherza. a jak chcesz miec pewnosc do zanies do labolatorium mocz do badania. daj znac po wizycie:)
  25. Milka - Grzesiek opowiadał mi że właśnie ciężko było ją dostać i kupił ją dopiero w Empiku Zosia - :( dlaczego napisałaś o rabarbarze?!?!:(:(:( gdzie ja kupię rabarbar?!zaraz mi język do d*** ucieknie;) jak nie kupie rabarbaru - spodziewaj się gościa;P
×
×
  • Dodaj nową pozycję...