Skocz do zawartości
Forum

benadetka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Katowice

Osiągnięcia benadetka

0

Reputacja

  1. no wlasnie, czekanie, myslenie, zastanawianie jest najgorsze.. takie jestesmy po prostu ze bardzo chcemy! Wiem, ze moj maz tez bardzo chce, tylko on za duzo nie mowi, troszke chowa swoje emocje, zeby nie pokazac czasem jakim jest mieczakiem:P choc wiem, ze nie raz mu sie łezka w oku zakreciła... mielismy duzo kłotni na temat dni płodnych i strasznie sie stresował owulacja, tak ze <3 nie było mozliwe...<br /> bedziemy czekac wytrwale :) myslelismy ze teraz nam sie udało, juz prawie się Mąż cieszył, był dumny ze jego plemniki są mocne.. a tu nadzieja została pogrzebana :( my spróbujemy teraz po miesiaczce, troche przetrzymamy plemniczki, a pozniej w poblizu dni płodnych bedziemy walczyc :) i zobaczymy efekty... w miedzyczasie sie zbadamy Mój M. bał sie, bo przed slubem chciałam mu zrobic wymaz bo załapał infekcje, a on sie bał, ze wezme jego plemniki do sprawdzenia czy są płodne i w razie gdyby nie były to myslal, ze go zostawie... z jednej strony smiac mi sie chcialo, a z drugiej przykro mi ze tak pomyslal, ze chcialam go sprawdzic w ten sposob i jeszcze zostawic niby przed slubem :((
  2. KariKari, ile tak próbujecie?? My niedługo, w styczniu tak prawie, ale chora byłam i sie nie udało, a tak na serio to teraz od lutego... Musi sie w końcu udac:) moze za bardzo chcemy? za duzo myslimy? Teraz przez miesiaczke mamy wstrzemiezliwosc, pozniej startujemy. Co dwa dni chyba bedzie dobrze prawda?? A jak <3 w dni płodne i w owulacje? Niektorzy w dzień owu nie <3, a jednak sie udaje, bo plemniki przetrwaja... jaka wybrac praktyke? Moze cos razem dziewczyny wymyslimy? :-)
  3. No tak, ja teraz przez to tez przeszłam... Okres 3 dni spoznienia,, brzuch boli, lekkie plamienie, nigdy wczesniej tak nie bylo... nie wiem kiedy dokladnie owulacja byla, w dzien miesiaczki test negatywny... @ dalej nie widać...boli brzuch na maksa, plecy rwą, piersi nabrzmiałe... kolejny dzień test negatyw...czułam, ze mnie mdli, boli brzuch, jajniki i nagle czuje Chlup!! @ przyszła;/ popłakałam się !! I gdzie niby jest o szybkie zajscie w ciaze po odstawieniu antykoncepcji? :/ wiem, ze nie kazdy tak ma... dlatego ide sie badac, nie bede czekac roku... zbadamy nasienie meza, pozniej ide ja do gina w polowie cyklu...ciekawe co powie w tym temacie. Pewnie badania hormonalne, monitoring owulacji. Juz zakupilam testy owulacyjne sikane, bede pic olej z wiesiolka i niepokalanka :-) bede prowadzic kalendarzyk, obserwacje temperatury i sluzu... musi sie udac !!
  4. Hej kobietki, opisałam swoja sytuacje na tym forum pt. "Czekające na dwie kreseczki" :-) jak chcecie, poczytajcie.. u mnie to @ sie rozkrecila na maksa, miałam doła ale sie podniosłam juz :-) Carolinee, to zaczynamy nowy cykl ;-) KariKari, owocnego wyjazdu, trzymam mocno kciuki, odpocznijcie, odstresujcie się ! WielkiZnakZapytania- chylę czoła, szacunek....wszystko napewno rozwiąże się w pomyslny sposób, głowa do góry :-) masz dla kogo walczyć, jest rodzinka ! Jestesmy z Tobą ! Dziewczynki to skoro tak nam się dobrze rozmawia, to może zrobimy spotkanie w realu? Hihi :-) Babski Zjazd :)
  5. niech mnie ktos kopnie w tylek. okresu nie ma, brzuch boli, jajniki tez.... plamienie brazowym sluzem od wczoraj, test o czulosci 25 Uml, dzis w dniu spodziewanej @ negatywny.... o co chodzi? malpa sie zaczyna?? jestem 12 dpo. czy ja juz wariuje??? Carolinee- jak u Ciebie?? WielkiZnakuZapytania jestes wielki!!!! co tam sie dzieje u Ciebie? dzielna jestes, mimo wszystko.... trzymam kciuki, sciskam! KariKari jak tam wyjazd??
  6. No to trzymam kciuki i owocnego wyjazdu Wam zycze, przywiezcie ze soba upragniona fasolke ;-) A ja mysle, odnosnie tego alkoholu ze to przesada w tym zeby nie mozna nic wypic... lampki szampana na wieczor raz na jakis czas czy czasem piwka na rozluznienie? To fakt, mozna z wszystkiego sie "rozregulowac". Nie mowie o piciu co dzien ale np czasem do kolacji czy pod humorek? Dlaczego nie? My rowniez z mezem nie pijemy raz na jakis czas zdarza sie troszke zakosztowac. Ale patrzcie, przepraszam za przyklad patologiczne pary ktore pija, pala zazywaja narkotyki nie maja problemow z zajsciem w ciaze, z plodnoscia i w ogole z utrzymaniem takiej ciazy...dzieje sie tak dlatego, ze plod narazony na fak ciezkie warunki, hartuje sie i ma jeszcze wieksza wole przetrwania niz w przypadku gdy my czekamy, staramy sie, dbamy...chuchamy i dmuchamy na zimne. Swoja droga, dzisiejsza swiadomosc wplywu nikotynu oraz alkoholu na rozwijajce sie nowe zycie w lonie matki jest tam duza, ze logicznie myslaca kobieta jednak powinna pomyslec w tej sytuacji o powstrzymaniu sie od jakichkolwiek uzywek. swoja droga znam wiele malzenstw ktore poczely swojego Bobasa "pod wplywem" ;-)) moze dlatego ze wtedy sie nie mysli tak bardzo o zaciazeniu, cialo sie relaksuje, psychika odblokowuje i jest latwiej? ;-)
  7. KariKari co do testera owulacyjnego ze śliny to właśnie starałam się go rozkminić a nie potrafie.... albo jest do bani. Robiłam wszystko wg instrukcji i nic nie iwdziałam w tym mikroskopie. Oddalałam, przybliżałam obiektyw i nic. Wrzuciłam go do szafy :-/ kupiłam, bo czytałam dobre opinie na ten temat... i co? nic :-/ ja jeszcze czekam ten tyzień co to bedzie, ale tez sie gdzieś z mężem bedziemy wybierać :-) jakiś weekend w spa we dwoje- odpoczynek pełną parą. Tyle stresów ostatnio więc trzeba się troche zrelaksować i jakoś to wynagrodzić. Myślę, że to odbrze tak odetchnąć czasem :-) Carolinee- Dzidzia musi być zdrowa, no a jak inaczej. A z tymi rozmiarami Bobasa to jest różnie. Nie można tego przewidzieć, chociaż może się Bobas urodzić troszkę większy (ze względu na rozmiary rodziców) ale jak KariKari pisała nie jest to regułą. Jak już zajdziesz, to na usg będziesz miała monitorowane przybliżone wymiary i wagę Dzidzi (choć z tym też róznie bywa, bo wiadomo ze usg nie gwarantuje 100%pewności). Nie ma co przejmować się na zapas. Trzymam kciuki, daj znać co u Ciebie jutro wyniknie. Czekamy na wieści ;-)
  8. Kari Kari ja tez trzymam kciuki, życzę powodzenia... napewno się uda, czasem jednak trzeba poczekać...eh ale dlaczego? moze za bardzo chcemy? Napewno wydarzy się ten cud, dostaniesz Kochana ten wymarzony i upragniony prezent od życia. Ps. pisałam kiedyś o zakupionym nowo przeze mnie testerze ze sliny Afrodyta. Kilka razy sprawdziłam na tym szkiełku, ale nic mi się nie tworzyło, więc rzuciłam do szafy i tak sobie leży..90 zł wydane niepotrzebnie...Teraz staram się czekać połowy cyklu, bóli owulacyjnych, śluzu kurzego białka i działać..Piernicze, nie badam szyjki i nie mierze temperatury. Choć w tym cyklu działaliśmy praktycznie codziennie, i z tego to powodu wątpie żeby coś się wydarzyło...czekam na @, ma nadejść w środę.. odczuwam od kilku dni bóle podbrzusza i bóle jajników. Zobaczymy, nie nastawiam się żeby się nie rozczarować... Trzeba się odprężyć i starać nie myśleć...Tylko jak?? Ja na co dzień pracuje z kobietami z brzuszkiem i maleństwami..więc chcąc czy nie chcąc jestem "narażona" na takie widoki. Też sobie myśle momentami "kiedy przyjdzie moja kolej?" Ale kocham moją pracę, to moja pasja i nie zamieniłabym jej na żadną inna :-) Carolinee, trzymam kciuki również za Ciebie :-) Maluszek wybierze sobie sam pore kiedy ma się zjawić ;-) moze jego czas już nadszedł? Będzie co będzie, życzę Ci tego czego byś chciała najbardziej. Daj nam znać co tam wyszło ;-) Ja w razie czego będę testować w niedziele, jeśli @ nie nadejdzie... ale pewnie przyjdzie "ściemniara, wróblica, wyga" ;-P Pozdrawiam Was :-)))
  9. Ja chetnie tez bym sie obyla bez takich sprzetow no ale boje sie ze bede sie musiala wspomoc, napewno jestem rozregulowana, do tego stresy i praca zmianowa.... KariKari napewno podziele sie swoimi dostrzezeniami z domowego laboratorium ;-) Zastanawia mnie jedna rzecz... czy owulacja moze wystapic w trakcie @ ? Bo poczulam ze moje jajniki dzisiaj 'pracuja'.. chyba ze to normalny objaw??
  10. KariKari, oby tak było jak mówisz... Podziękuję jak zajdę wiecie co? Kupiłam sobie ten mikroskop owulacyjny, moze bede wiedziała dokladnie kiedy mam owulację, mam nadzieję że ją mam... (?) Boże... Próbuje obserwowac swoj organizm, jestem 3 miesiace po odstawieniu i miesiaczki wyglądały narazie tak 3.12, 3.01 i 30.01.... hmm.. teraz widze, że te trójki coś mnie prześladują..;P ale jak widzicie cięzko teraz przewidzieć kiedy bedzie nastepna @. Chociaż jak pamiętam, to przed braniem antyków miałam co 28 dni, mam nadzieję ze sie to unormuje... sosickofyou naprawde czasem jest ciężko hm.... ale bóle brzucha u kobiety... to w sumie praktycznie zawsze lekarze na początku wykluczają lub potwierdzają ciążę róznicując ją z innymi schorzeniami...a przynajmniej powinni tak robić
  11. witam Was wszystkie kochane forumowiczki;) jestem tutaj nowa, postanowiłam do Was dołączyć... ja w tym miesiacu również z mężem rozpoczęłam starania o małą fasolkę.. W oczekiwaniu na @, a w sumie na jej brak.... (bardzo bym chciała) niestety przyszła dziś, tylko jest jakaś inna... chyba ze sobie wkrecam? Ojj bardzo bym chciała mieć Maleństwo...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...