
Agaaa
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Agaaa
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 3 z 7
-
To nie mam pojęcia czemu całego postu nie wkleilo
-
Dodałam bardzo długi post i tylko kawałek się dodał. Jak widzicie mój post sprzed 30minut?
-
Witajcie kochane
-
Witajcie ;) Za chwilę wyjeżdżam do szkoły ;/ tak bardzo mi się nie chce kiedy widzę jak mąż i synuś śpią ;/ bardzo swędzi mnie brzuch i piersi , ale to chyba przez rozstępy;/ Mój Wojtuś wczoraj miał zaszczyt przywitać się z pierwszym siniakiem na czole ;) Z racji tego , że już pełza to walnął czołem i jest piękny siniak ;) Myślę , że to nie ostatni ;) sendi Poczekaj do kolejnej wizyty i na 100% ujrzysz bijące serduszko ;) adonis_25 Myślę , że mamy zajęcie dlatego tak gładko idzie ;) W pierwszej ciąży cały czas myślałam i brzuszku , teraz czasami zapominam , że fasolek rośnie ;) Cieszę się , że mam tyle obowiązków czas szybciej leci ;) Życzę wam udanego dzionka ;)
-
adonis_25 Co może pójść nie tak ?;) Wszystko będzie dobrze ;) mnie swędzą piersi i robią się nowe rozstępy ;( damy radę do pażdziernika ;)
-
Witajcie me kobietki ;) Mój syncio właśnie zasypia , a ja biorę się za porządki , Powiem wam , że przy tej ciąży mam dużo siły . Pierwszą ciąże prawie całą przespałam . Może teraz jest inaczej , bo mam zajęcie ;) Przed nami przeprowadzka już niebawem ;) Mam nadzieję ,że przed świętami uda się ;) fibi 80 Bardzo mi przykro ;( ale nie ma co się poddawać . Trzymam kciuki za kolejną ciąże , aby wszystko było ok . Odwiedzaj nas i chwal się . Ja czekam na dobre wieści;) martolina , Aśka 15 Witajcie w naszym gronie ;)
-
Martusia90 Witaj ;) Przyrost hcg masz super ;) . Myślę , że 12 lutego ujrzysz już bijące serduszko ;) wszystko będzie dobrze nie stresuj się ;)
-
beaciaW Ona boi się , że sobie nie poradzimy . Dlatego wyprowadzamy się na swoje mieszkanie do Wrocławia żeby pokazać jej , że dajemy radę;)
-
Fibi 80 Trzymam kciuki . Będzie dobrze ;)
-
Witajcie mamusie ;) zgłaszam się;) Tak właśnie spodziewamy się dzidzi w październiku ;) Może zrobi mamie niespodziankę i wyskoczy 21 października ;) Do ginekologa idę dopiero 27 lutego , ale czuje się dobrze ;) Staram się nie dźwigać Wojtusia , troszkę plecy mi dokuczają jak przy pierwszej ciąży;/ ale ie jest najgorzej;) Rodzina już poinformowana o potomku ;) Teść szczęśliwy , a teściowa zrobiła nam dużo przykrości . Ogólnie jest ok , ale powiedziała troche za duzo i później przepraszała . Wczoraj przyszła i również sprawiła przykrosc. Powiedziała , ze przy cc żebym poprosiła lekarza żeby podwiązał mi jajniki bo to będzie najlepsze dla nas , ponieważ maż jest po amputacji reki i nie damy rady . Grzecznie odpowiedziałam jej , ze to nie wchodzi w grę ... Mam nadzieje , ze u was wszystko ok i , ze dzieciaczki się dobrze chowają ;)
-
Witajcie mamusie ;) Mój syneczek śpi , a ja odpoczywam ;) Dziś me imieniny więc przyszli teściowie do nas , są super , bardzo ich lubię , ale ............. to co powiedziała teściowa to przeszło wszystko .!!!!! Raczej na 100% będę mieć cc więc teściowa mówi tak " może poproś lekarza żeby podwiązał Ci jajniki , nie będziesz miała problemu. Więcej dzieci wam nie potrzeba " Maż jest po wypadku i stracił rękę i ona uważa , że sobie nie poradzimy ......... nie wiem jak mam z nią teraz rozmawiać . Jest mi bardzo przykro . Grzecznie poinformowałam ją , że taka opcja nie wchodzi w grę. Nosz cholera cios poniżej pasa!!!!!!!!!!!!!
-
Fibi80 Nie możesz udać się np do szpitala na usg? Powinna być jakaś opcja awaryjna. Plamienie też może pojawić się przy implantacji zarodka ;)
-
Witajcie maminy ;) Jestem po ciężkim dniu ;/ synek dokazywał cały dzień , przed chwilą padł . Wczoraj poinformowaliśmy rodzinę o ciąży . Emocje straszne . Teściu zadowolony , ale teściowa przeżyła szok. Powiedziała do męża troszkę za dużo , ale dziś przeprosiła i powiedzieli , że będą nam pomagać i wspierać . Jest to motywujące . Jak przy pierwszej ciąży tak przy obecnej okropny ból pleców ;( na koniec pierwszej ciąży skończyło się to rwą kulszowa i ostatnie dni w szpitalu na lekach . Myślę , że przez taką serię leków nasz synek urodził się bez oddechu z sinicą obwodową i bez napięcia mięśniowego . To była dla nas trauma , na szczęście rozwija się prawidłowo . Teraz będę wiedziała jak reagować i jak walczyć . Odliczam dni do wizyty u ginekologa ;) Pandora mdłości są okropne ..... mnie bardzo długo trzymały ;( Witam mamusie które do nas dołączyły ;) Trzymam kciuki ;)
-
Andzia 881 Oczywiście Gratuuulacje ;)
-
Witajcie dzielne mamcie ;) Dziś powtórzyłam test i jest piękna i wyraźna 2 kreska ;) Wcześniejszy test wyszedł pozytywny , ale mało wyraźna była kreseczka ;) jestem szczęśliwa ;) Jeśli chodzi o objawy to bolą mnie plecy jak przy pierwszej ciąży i brzuch ;/ Z nowości to odebrałam dziś kluczę do mieszkania socjalnego , ale mamy dylemat co robić , Brama totalna melina . Morderstwa w bramie awantury , podpalenia. Nie da sie tam spać spokojnie . Biję się z myślami , ale nie chce żeby moje dzieci żyły w takim otoczeniu ;/
-
-
Mój synek dziś szaleje ;) piski na cały dom ;) Kaja_Pazdziernik 2015 Jak się masz z myślą , że będzie 2 maluszków w domu? ;) Ja się troszkę boję , ale i cieszę ;) czas pokaże jak to będzie ;) Trochę martwi mnie to , że do gin mam na 27 lutego , ale najważniejsze , że całkiem dobrze się czuję ;) Trzymam za was kciuki i pozdrawiam ;)
-
Witajcie mamuśki ;) Zacznę od tego , że mam synka 8 miesięcznego Wojtusia ;) Dziś zrobiłam test 9 dni po owulacji i wyszedł pozytywny ;) Bardzo się cieszymy z mężem , ale również martwimy. Oczywiście chcieliśmy mieć w tak krótkim odstępie 2 dziecie ;) Pierwszą cięże miałam zakończoną cc , a ponieważ synek nie chciał się obrócić . Podejrzewam , ze ta ciąża również zakończy się cc;( Do gin idę dopiero 27 lutego ;) Trzymam za was kciuki ;)
-
Witajcie kobietki . Dziś mam fatalny dzień ;((( Od dłuższego czasu śledziłam los Antosia Ratajczyka , który walczył z nietypowym guzem mózgu , niestety przegrał te nierówną walkę wczoraj o 23;00 powiększył grono Aniołków , Serce mi pęka. Jego rodzice założyli profil na fb i tam informowali o stanie Rycerzyka przez to konto również zebrali potrzebne pieniądze na leczenie Antosia , niestety żadna klinika na świecie nie chciała podjąć się leczenia maluszka . Antoś cierpiał okropnie ;( Uwierzcie ,że za każdym razem kiedy jego rodzice wrzucali post o stanie maluszka to balam sie , że jest to ''ostatnia " wiadomość ;(((( Jak tylko wstał rano mój Wojtunio to nie mogłam przestać go przytulać i całować . Tak bardzo dziękuję Bogu , że mamy zdrowego synka . Łzy same pchają się do oczu i mam ochote się rozbeczeć , a szczególnie kiedy patrze na me dziecie ;((((( Ten ranek był straszny ;( Przepraszam za wprowadzenie smutnej atmosfery , ale musiałam podzielic się z wami
-
-
-
Witajcie kobietki bardzo długo mnie nie było na forum;/ Nie było kiedy , a jak Wojtuś szedł spać to ja padałam na pysk . Oczywiście nadal tak jest . Zero przespanych nocy + idą 2 dolne jedynki , armagedon mamy ;) Wojtuś ma już 4,5 miesiąca ma się świetnie ;) Mam nadzieję , że u was też wszystko ok ;)Postaram się nadrobić czytanie waszych wpisów ;) Nadal "walczymy z karmieniem cycuchem " czemu walczymy ? Wojtuś odmawia piersi gryzie mnie i szczypie istny szał . Gdyby nie mów mąż to już dawno bym się poddała . Pociesza mnie fakt , że w nocy ładnie je z piersi ;) Muszę się wam pochwalić : mianowicie 30 sierpnia 2014 wzięliśmy ślub kościelny i chrzciliśmy Wojtusia ;) Jak wspominam zaręczyny tuż po cc to aż płakać mi się chce;) ten czas tak leci ;) Zła wiadomość jest taka , że zerwaliśmy kontakt z połową rodziny . Moja siostra poróżniła wszytskich . Mój mąż wie o jej zdradach i wszystkich nastawiła przeciwko nam , nawet mój ojciec dał się wkręcić w to wszystko . Ona brała ślub tydzien przed nami i to wszystko było szyte wielkim kłamstwem . Organizująć ślub nadal zdradzała swojego obecnego męża . Straszne jest to , a on jej wierzy , ze nigdy tak nie było !!!! Więc na naszym śłubie z mojej strony była tylko jedna siostra , które została naszą świadkową i chrzestną Wojtyłki ;) Musiałam się wam wyżalić ;)
-
Jedziemy do szpitala z małym , prywatnie byliśmy u lekarza i wysłuchał szmery w serduszku u Wojtusia , siniene skóry , żółtą skórkę , i niedowagę przez to mocne ulewanie ;/ Jak urodził się to miał sinice obwodową i dlatego tak nam sinieje . Jestem załamana . Za chwilę ruszamy na Wrocław . Serce mi pęka , ale mam nadzieję , ze pomogą mu . Trzymajcie sie kobietki . Wielki buziak dla was od nas
-
Najgorsze jest to , że ma 3 tyg, a od wagi urodzeniowej przybrał tylko 200 g ;/ Czy to normalne ?
-
Witajcie kobietki Dostaliśmy skierowanie do szpitala z Wojtusiem z powodu tego ulewania . Martwi mnie to , ilości są naprawdę duże , a mały jest cały czas mokry . Wymiotuje zważonym mlekiem ;/ Mam nadzieje, że nie zostawią nas na noc . Nawet nie wiem na co przygotować się ;( Spakowałam małemu najpotrzebniejsze rzeczy , ale w głębi serca liczę na dzisiejszy powrót do domu . Niby przybrał 200 g w ciągu tyg, ale jednak ilości wymiotów przerażają mnie ;( p.s Nasz Wojtuś ostatnio zasnął w kąpieli ;D Jak to możliwe nie mam pojęcia ;D
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 3 z 7