
kacha33
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Personal Information
-
Płeć
Kobieta
-
Miasto
Piława Górna
Osiągnięcia kacha33
0
Reputacja
-
Hejka w ten piękny słoneczny dzień :) Aż mi sie wierzyć nie chce po wczorajszym paskudnym dniu, że aż tak sie wypogodziło. Wczoraj nie mogłam zwlec sie z wyra i śniadanie zajadałam po 11, a dziś obudziło mnie słoneczko i pełna życia i werwy mam juz obiad przyszykowany i mieszkanie ogarnietę, normalnie chce sie żyć :) oby juz tak zostało pięknie :) Muszę sie wam jeszcze pochwalić dziś w nocy po raz pierwszy tak dłuzej poczułam moje maleństwo, nie były to jakieś mocne kopniaczki ale chyba nie pasowało moje ułożenie, najpierw na jednym boku sie położyłam i czuje ze coś mi sie wierci i wierci w szoku przewracam sie na drugi a tu po chwili znów wierci sie i wierci, dopiero jak położyła sie na plecach to parę większych bąbli przy pępku poczułam i zasnelismy :) cudowne uczucie :) mąż sie śmiał rano, że muszę sie wsłuchiwać w dzidzię i kłaść sie tak jak jej wygodnie, a ja na to, to niech dzidzia sie układa tak jak mamusi wygodnie to w końcu ja muszę być wypoczęta :) Miłego dnia dziewczynki !!
-
Mała25 też masz zagrożenie łożyska przodującego ?
-
Hej dziewczyny :) Witam wszystkie nowe sierpnióweczki, ale Nas tu już dużo :) Chwile mnie nie było ( małe załamanie ) no i nie ukrywam wygodniej mi i szybciej na fb - pogaduchy na gorąco. Zapraszamy wszystkie chętne. Podczytuje Was na bieżąco i widzę że nowe sierpnióweczki opanowały forum :) Co u mnie : wczoraj po mojej prawie depresji i czekaniu na wynik ujrzałam światełko w tunelu poszłam sobie na spacerek i przechodząc koło szpitala postanowiłam wejść i zapytac o moje wyniki, w koncu nikt mi za to głowy nie urwie ,że pytam, niby na posiew czeka sie trzy doby, ale jak nic nie zaczyna sie chodować to jest na drugi dzien. Poszłam na żywioł, odebrałam ogolne moczu patrze, a tam wszystko ok pytam o posiew, każą mi dzwonic na bakteriologie no to juz na samą mysl mi goraca, schodzi babeczka i wrecza mi POSIEW JAŁOWY czyli zabilismy dziadajska bakterie, ale sie ucieszyłam w nagrode poszłam sobie kupic mleczko w tubce wciągnęłam całe i az mnie zemdliło A jeszcze jutro jak sie dowiem ze z moim łożyskiem jest ok ( juz nawet nie zależy mi zeby płeć poznać ) i dzidziulowi nic nie zagraza to nie wiem co zrobie z radości. Myslicie ze może być tak pięknie ?
-
witaj Gosia30 w naszym gronie :) Czy to łożysko od bakterii to tak naprawdę nie wiadomo, ja tak sama podejrzewam(może zbieg okoliczności) w zeszłym tyg jeszcze było wysoko, a wczoraj tylko 21mm od szyjki, a bezpiecznie jest jak jest powyżej 30mm, 20.03 mam kontrolę i się okaże czy sie podniosło. Tez troszkę sie przeforsowałam bo w sumie nie mając żadnych objawów i dolegliwości ciążowych pozwalałam sobie na dźwiganie itp to teraz mam za swoje wszystko wyszło w wynikach i badaniu :( które do tej pory były książkowe.
-
Hejka kobitki :) Zamilkłam wczoraj, a to tak z bezradności, już sił nie miałam na to wszystko co mnie dopadło. Jak by mało było ciągnącego sie przeziębienia, wczoraj mój mąż odebrał wynik mojego posiewu i co oczywiście bakteria, a że mój to panikarz od razu udaliśmy się do doktora i co się okazuje, bakteria bezobjawowa ( dlatego nic mnie nie swędziało nie szczypało,żadnej opuchlizny, obrzęku itp) po badaniu naocznym doktora czysto, ale co to za menda mi się przyplątała, a taka to menda co może wywołać wcześniejsze rozwarcie szyjki macicy i odchodzenie wód płodowych, u mnie nabroiła już tyle ze obniżyło mi się łożysko (zagrożenie przodującego) dostałam antybiotyk na 7 dni, globułki dopochwowe bo przecież po antybiotyku może grzybica sie przyplątać to tak zapobiegawczo no i duphaston na wyciszenie macicy i podniesienie łożyska. Mam oszczędzać się leżeć i nie stresować, a jak tu się nie stresować ??? jak tylko wróciłam do domu to się poryczałam i dostałam normalnie "sraki" na tle nerwowym :( 20 mam wizytę kontrolną, trzymajcie kciuki. dziś już mam lepszy humorek i chyba antybiotyk zadziałał na moje przeziębienie bo też sie lepiej czuję :) Mam nadzieje że w końcu zaświeci dla nas wszystkich słoneczko :)
-
Hejka ;-) Witaj Aliii w naszym sierpniówkowym gronie :-) U mnie dziś jakas porażka, po dwóch nieprzespanych nocach przez okropny kaszel dzisiaj nawet pospałam, ale żeby nie było za pięknie w"nagrodę"obudzilam się z mega katarem:-( chyba się wykoncze :-( jak nigdy specjalnie nie chorowalam to w ciąży to juz 3 mega przeziębienie. O widzę temat tesciowych, ja mam teściów super nigdy sie w nic nie wpieprzali :-) troszke po ślubie z nimi mieszkaliśmy i zero konfliktów, a jak dawalam tesciowej pieniazki na rachunki to potajemnie odkladala i po roku nam dała okrągłą sumke, twierdzac ze ja jeszcze stac żeby pomóc dziecia na dorobku ;-)
-
Co za cholera w powietrzu wisi, paskudny jakus wirus. Guernica nie ma co chwalic i zazdrościć bo w piórka ten moj mąż obrosnie, a i jak każdy facet ma swoje halo, chociaż of jad jestem w ciąży to nie mogę narzekać bardzo pomocny i wyrozumialy ;-) jak pisalam wcześniej od wczoraj jestem juz na wolnym wiec wyleze za na wszystkie ;-) duzo zdrówka dziewczyny dbajcie o siebie i nie dajcie powalic się tym paskudnym wirusom :-) WielkiZnakZapytania wiesz co ja tez oszalalam z higiena intymna i jak na przekur wyszly mi bakterie i robilam wczoraj posiew zobaczymy co wyjdzie, ale w sobotę rozmawialam z doktorem i kazal mi odstawic wszystkie specyfiki bo ciaza nie lubi jak zaburza sie jej flore bakteryjna, kazal odstawic wszystkie specyfiki do higieny imtymnej i podmywac sie tylko wodą najlepiej przegotowaną, mi się wydaje ze od samej wody jakas nie domyta bede ale coz spróbuje moze to i racja. A rozmawialam tez wczoraj z kumpelka co ma maluszka i tez potwierdzila ze przez pierwsze trzy miesiące ciąży miala infekcje odstawila wszystko i jak ręką odją. Kochana tak z opóźnieniem nie dosc ze mamy to samo nazwisko to i termin prawie ten sam ;-) moze i drzemie w nad jakies pokrewieństwo ;-)
-
Hejka :) U mnie dziś szaro buro i do d..... Helpppppppp dziewczyny obudziłam sie z okropnym kaszlem ni z gruszki ni z pietruszki, żadnych objawów symptomów a nad ranem mnie obudziło, wymęczyło o 6 po gorącej herbatce troszkę lepiej sie zrobiło i postanowiłam dospać i tak właśnie się obudziłam i czuje sie okropnie :(
-
Guernika mąż zawiózł i przywiózł jeszcze z imprezki ;-) wychodzi z założenia ze mam korzystać póki mogę bo za chwile nie będę miala takiej możliwości ;-) Juskaa to super że tak łatwo przychodzi wam decyzja o zmianie miejsca zamieszkania i pracy, mlodzi jestescie i odważni a do takich świat należy, a jesli nadaza sie szasa to dlaczego nie skorzystac. My sprobowalismy i nam sie nie spodobalo, a bo ja taki troszkę sentymentalny piecuch jestem ;-) ale tobie życzę z calego serducha powodzenia i spelnienia marzen zwiazanych z otwarciem wlasnego biznesiku bo widze ze masz duzo pasji w zwiazku ze swoim wyksztalceniem :-) a co do swiadomosci żywieniowych polakow zgadzam sie z tobą ale zżywienie ludzi w calym UK to wola o pomstę.... ja bym Ciebie widziała we Wloszech, Francji tam ludzie naprawde doceniaja to co dobre, świeże i naturalne:-)
-
Hejka kobietki :) zabiegane dwa dni, a dziś padłam :) pojawiła sie wątek pazurków i włosów, a wiec u mnie wygląda to tak, pazurki sie poprawiły i szybko rosną (też sięgam po odżywki EVELINE, bardzo je lubie i przerobiłam juz chyba wszystkie), jeśli chodzi o włosy te z kolei rosną jak dzikie( to też postanowiłam zapuscić troszkę bo ostatnimi czasy ścinam na króciutko, ale zauważam że straciły blask :( Co do podbojów zagranicy to i ja próbowałam i mąz próbował i stwierdziliśmy, że to nie dla nas. Zacisnęliśmy poślady, postanowiliśmy ułożyć sobie życie w naszym pięknym kraju i puki co nie mamy powodów do narzekania , na pieniążkach nie śpimy ale mamy własne mieszkano (oczywiście że na kredyt) i spokojnie wystarcza nam od wypłaty do wypłaty, jeździmy na wakacje, wychodzimy ze znajomymi itp. Propozycji wyjazdów nam nigdy nie brakowało gdyż nasze rodzeństwo od 15 lat żyje we Włoszech ( mój brat i męża siostra), mnóstwo przyjaciół mamy w Anglii i w Niemczech i wiecie co, mam satysfakcje jak oni przyjadą na wakacje i widzę zazdrość i tęsknotę w ich oczach bo tam co zapieprzają po 12 godz, zero życia rodzinnego, a życie wcale nie jest takie tanie jak by się wydawało, szczególnie koszty wynajęcia mieszkania :( a mając dwójkę dzieci to żyje sie tez od wypłaty do wypłaty :( jak to mówi mój mąż "bieda na wyższym poziomie", a ja wole swoja biedę klepać w swoim kraju wśród rodziny i przyjaciół, taka ze mnie patriotka :) Oby Laura super że tak Ci się poukładało ze masz własne mieszkanko za granicą bo to moim zdaniem podstawa i tak to rozumie można spokojnie żyć :) Dziewczyny wszystkim Wam życzę z całego serducha żeby nigdy niczego Wam nie brakowało w kraju jak i za granicą :) rozpisałam się :) a dopiero sie rozkręcam :) Co do soboty i mego mega fajowego dnia to mimo iż na USG nasza dzidzia zacisnęła nogi i nie dała sie podejść ani usg dopochwowemu ani przez brzuszek to i tak jestem szcześliwa bo każdorazowa wizyta i samo to że usłyszę serduszko i jak maluszek skacze sprawia mi wiele radosci :) mąż nawet zażartował " dobra dziewczyna będzie bo zaciska nogi" :) po wizycie pojechaliśmy z mężem do sklepu który wylukałam w necie, że są dystrybutorem wózeczków Camarelo ( jedyni chyba na Dolnym Śląsku) i mieli rzeczywiscie wszystkie modele i prawie wszystkie kolorki na stanie, zakochałam sie w wóziu jeszcze bardziej obmacałam pani bardzo fajnie nam wszystko zaprezentowała, składanie rozkładanie przekładanie spacerówki, fotelika, bazy dostepne do fotelików, w ogóle bardzo kompetentnie, miałam mozliwośc też porównania z innymi wózkami np marki Xlander i Tako bo ogólnie mieli duzy wybór :) pózniej udaliśmy sie na galerie i zakupiłam pierwsze spodnie ciążowe oczywiście i getry oczywiście w H&M :) a na zwięczenie tego cudownego dnia jak wczesniej pisałam z moimi psiapsiółami poszłyśmy na imprezkę z pokazem chippendales, było mega 4 wystepy w odstępach, mimo krzyków i pisków młodszych dziewczyn które żywcem rzucały sie na scenę bawiłam sie fantastycznie :) chociaż troszkę krótko bo mój stan dał sie we znaki zmęczeniem juz po 1 w nocy :) nawet udało mi sie nagrać tel filmik jednego z występów i obiecuje wrzucić jak się tylko uda:) to taki wcześniejszy prezent z okazji naszego babskiego świeta :) a co podziele się :) wczoraj dzionek zleciał bardzo sympatycznie, świetowaliśmy urodzinki mojego teścia, rodzinny obiadek, spacerek co niektórzy podrinkowali itp. Dziś od rana ziełam sie za robotę w domku bo miałam troszkę zaległości i tak zleciało :) A i od dziś oficjalnie jestem na L4 więc bedę bardziej aktywna :)
-
bardzo ciężki dzionek za mną, ale szczęśliwa :) też dołączam do fejsa Katarzyna Krupa ( szukać mnie laseczki bo też nie chce mi wyszukać ) jutro opiszę Wam mój udany dzionek, póki co śpieszę sie na imprezkę z moimi kumpelkami https://www.facebook.com/HiLifeKlub/photos/a.538996036130698.120951.183055235058115/538996509463984/?type=1&theater Aaaaa cio trzeba kożystać póki możemy :) Buziam :)
-
Dzien dobry kobitki :) Mnie dziś przywitało przepiękne słonko i mam nadzieje że juz nic mi dziś nie popsuję humoru i tak pięknego dnia :) za godzinkę mam wizytę trzymajcie kciuki może mój okruszek wkońcu pokaże co nieco :) WielkiZnakZapytania jak byłam przeziębiona i nic mi nie wchodziło oprócz herbatki z malinami i miodem to babcia poradziła żebym natarła na noc stopy maścią typu "viks" bądź amolem ciepłe skarpety gorąca herbatka i do wyra, a ja jeszcze nacierałam klatkę piersiową, po dwóch nocach przeszło :) zdrówka Ci życzę ! Miłego słonecznego dnia kobitki :)
-
agata86 ja widziałam te wózie w SMYKU we Wrocławiu, jutro będę w Wałbrzychu to też zwrócę uwagę, tam też w galerii jest FIDO :)
-
Hejka:) Oby Laura dobry pomysł popieram żeby robić ta stronkę w czerwcu, wtedy będzie wszystko bardziej jasne i większość już pewnie bedzie znała płeć swych pociech :) agata86 ja wózki bliźniacze widziałam w SMYKU :) Co do laktatora to ja odziedziczyłam po kuzynce która kupiła i może z dwa razy użyła AVENT naturals, mam cichą nadzieję że i mi sie nie przysłuży, aczkolwiek zabezpieczonym trzeba być, a jeśli miła bym kupować to pewnie tez ręczny bo te elektryczne sporo kosztują. Ja dziś złapałam chyba jakąś deprechę pogodową (szaro buro i do niczego) normalnie nic mi sie nie chce, a rano z byle powodu miałam ochotę ryczeć :) ach te hormony ! Teraz sie pięknie zaczyna wypogadzać ale co jak dzien ma się ku końcowi. Może wezmę sie za sprzątanie, jutro będzie spokój. Jutro nastawiam sie na bardzo przyjemny dzionek, mam wizytę u doktora i może nasz okruszek nam w końcu pomacha i sie pięknie pokaże, a później mam zamiar wyciągnąć męża na mały shoping :)
-
Hej dziewczyny :) Witam nowe sierpnióweczki :) Dziś tłusty czwartek, a ja jak nigdy patrzeć na pączki nie mogę :( normalnie to tak z 5 bym wciągnęła. Zjadłam jednego tylko dlatego bo poszłam do babci na herbatkę i żeby nie sprawić babuni mojej przykrości :) Tak czytam i zazdroszczę wszystkim mamusią które znają płeć swoich okruszków, ja mam wizytę w sobotę i mam nadzieje ze mój doktor zaluka z ciekawości chociaż to tylko wizyta formalna, w końcu idę po zwolnienie, chociaż doktor proponował mi od samego początku to dopiero po ostatnich incydentach z kręgosłupem postanowiłam skorzystać.