Mój synek Staś pewnego dnia po powrocie z przedszkola, bardzo entuzjastycznie opowiadał o swoim dniu, gdyż jego grupa wybrała się w odwiedziny do pobliskiej straży pożarnej. Dzieciaki mogły usiąść za kierownicą strażackiego wozu, oraz przymierzyć hełm strażaka, ponadto pan strażak opowiadał im o swoim zawodzie oraz przestrzegał przed sytuacjami które mogą wywołać pożar. Razem z Panem strażakiem cała grupa próbowała utrzymać ciężki "wąż" strażacki. Staś był mega zadowlony, bardzo lubi bajki o strażakach, a także bawić się swoim wozem strażackim, ta wizyta była dla niego niesamowitą przygodą, którą długo wspominał ;)