Skocz do zawartości
Forum

cameralis

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    cieszyn

Osiągnięcia cameralis

0

Reputacja

  1. WielkiZnakZapytania- jak byłam w szpitalu z tymi nerkami i pęcherzem, dostawałam 3xdz po 2 tabletki furaginy (jak zapytałam czy bezpieczna, ordynator stwierdził, że jak najbardziej), do tego nospę rozkurczowo, do każdej porcji furaginy vit C, i tak jak Emilka napisała- ZAKWASZAMY ORGANIZM. W moim wypadku pomogło już po 2 dniach, a pomyśl jakie musiałam mieć wyniki, skoro trzymali mnie tak długo w szpitalu. Także, żurawina mile widziana pod każdą postacią, ja akurat jadłam domowy dżemor żurawinowy, do tego suszoną żurawinkę i rozcieńczałam 100%sok z żurawiny w wodzie. I przede wszystkim dużo dużo pij. Mnie zmuszali do 3l dziennie, ale uwierz mi, woda z sokiem żurawinowym lepiej 'wchodzi' aniżeli sama woda. Dużo dużo zdrówka dla Ciebie :*
  2. Wszyskim z was i każdej z osobna życzę udanego, pogodnego dzionka, ja zmykam do kosmetyczki ( a co sie bede, też sie mi cos nalezy) .. odezwe sie wieczorem. Razem z malutka Martynką, posyłamy ogrom buziaków !! ♡
  3. Nie wiem jak Wy moje kochane kobitki, ale ja grupy nie potrafie znaleźć :(
  4. Jak wszyscy, to wszyscy :)) Paulina Bujok, zdj jak na avatarze..
  5. Malga19- lek jak najbardziej skuteczny, sama stosowalam, na gardzioło najlepszy w smaku, aż bym jadla jak cukierki ;)) Nie chcialabym narzekac ale u nas w cieszynskim szpitalu mamy wyjatkowo niewygodne łóżka :/
  6. Agata- koniecznie napisz, bo jestem taka ciekawa ^^ chociaż... może akurat trafi Ci sie od razu parka. A podwójnych kopniaczkow zazdroszcze Ci niesamowicie ;))
  7. Oby laura- ja też bylam pewna że to mały facecik tam siedzi, a tu taka niespodzianka. :) przyznaje, nie jedna łezka sie mi po poliku polała. Także nie nastawiaj sie, może akurat też intuicja robi Ci psikusa i będzie śliczna córeczka. ;)) zycze Ci tego z calego serduszka♡ Agata- ja Ci mowie, to znak !! Beda kumpelami jak nic, hihih ^^
  8. Zapomniałam dodać, malutka rośnie jak na drożdżach, ma 13cm i waży prawie 200g.. szaleństwo... ;) ciesze sie jak głupia♡
  9. I znowu zaleglosci, znowu szpital. Nawet nie wyobrazacie sobie jak Wam zazdroszcze bytowania w swoim domku. Po dosc groznie wygladajacym upadku ze schodow postanowilismy jednak dmuchać na zimne i sprawdzić czy z maluszkiem wszystko dobrze. W sumie ten sam scenariusz co ostatnim razem, izba przyjeć, wizyta ginekologa, badanie usg. W końcu można odetchnać z ulga, dzidzia cała i zdrowa, lecz niestety trzeba zostać na parę dni na obserwacji. Mam nadzieje, że jutro już do domku... ;) W gruncie rzeczy nie wyszło nam to na złe, musze sie pochwalić,mały ktoś w moim brzuszku to dziewczynka ! ;)) Mnostwo buziakow dla Was mamuśki ;**
  10. Kochane mamuśki.. Tak długo mnie tutaj nie bylo, tyle zaleglosci. To wszystko dlatego, ze 15stego wyladowalam w szpitalu - diagnoza, kolka nerkowa, a co za tym idzie, coś zalega w kanalikach nerkowych, najprawdopodobniej kamienie. Wypis dostalam dopiero dzis. Ledwie co wrocilam do domu, juz spadlam ze schodow, potłukłam sie fest, tylek i plecy bola do takiego stopnia ze juz lezec nie potrafie. Szkoda gadac :(
  11. oj tak, mój K. zapewne tak właśnie jutro powie. W sumie nie mam co liczyć nawet na jednego kwiatka. ` Bo walentynki to my mamy codziennie kochanie.. TAA. A Wy jak sie dziewczynki zapatrujecie na jutrzejszy dzień/wieczór ?
  12. Iwko, głowa do góry. Mamy nadzieję, że z maluszkiem wszystko dobrze. A z grzybicy raz dwa się wyleczysz. Co do smutków po wizycie, to sama to w poniedziałek przerabiałam. Nastawiłam się na nie wiadomo co, a mały ktoś jak na złość, nie dość, że schował się za łożysko, tak, że mało co było widać, to jeszcze zbytnio się nie ruszał. Wychodząc z gabinetu prawie płakałam. A żeby było jeszcze śmieszniej, mój K, który sam wprasza się na wizyty, roztrzaskał sobie tego samego dnia swój nowy samochód i na całej wizycie nie odezwał się ani słowem, na dodatek jeszcze wyglądał jakbym go tam za kare i na siłe przywlekła. Wieczorem płakałam jak głupia. Dziś zresztą nie mam wcale lepszego nastroju ;/
  13. Witam wszystkie Sierpniowe mamusie ;) Czytam Was w sumie od samego początku, o ciąży dowiedziałam się już w jej 2 tygodniu, a dopiero teraz postanowiłam przyłączyć się do pisania. A właściwie czuję, jakbym była z Wami od samych początków. ;) Termin na 3.08, brak jakichkolwiek uciążliwych objawów, ciąża pierwsza, w sumie w dość młodym wieku. Ściskam Was mocno ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...