byłam, ale za wcześnie i na razie tylko pęcherzyk 15 mmm i 3 mm ciałko żółte..moj stres wynika tez z tego, że w tamtym roku miałam pusty pęcherzyk ciążowy...;/ ale tym razem czuje, że w przyszłym tygodniu dzidzie zobacze. A co do psychologa, to ja przed ciążą chodziłam, bo nie mogłam sobie poradzić z tym, że nie moge ponownie zajść w ciąża. Właśnie Pani psycholog chyba mi więcej szkód w psychice narobiła. Tekstami: " starciłas ciąże , bo nie chciałaś tak na prawde dziecka", "nie możesz zajsć w ciąże bo sie na razie nie nadajesz na matkę."...mój mąż jak sie o tym dowiedział zabronił mi chodzić nie tylko do niej ale do innych psychologów również..