Skocz do zawartości
Forum

Agi12308

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Olsztyn

Osiągnięcia Agi12308

0

Reputacja

  1. Drogie Panie Proszę Was o radę. Nasze dziecko ma już 9 m-cy, śpi w łóżeczku w naszej sypialni. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie to, że maluch budzi się co godzinę. Z różnych powodów - a to smok wypadnie (próbujemy odstawić), a to łyczek mleka, a to ktoś kaszlnie i dzieć się rozbudzi. Ma płytki sen, budzi się często i płacze. Zrywamy się oboje. Nie ukrywam, że staje się to męczące. To już dziewiąty miesiąc... my jesteśmy wykończeni fizycznie i psychicznie. Rozważamy, czy przeniesienie łóżeczka do pokoju dziecięcego nie pozwoliłoby dziecku nauczyć się normalnego spania. Teraz na każde "zajęknięcie" ma nad sobą mamę i tatę. Może gdyby musiało popłakać chwilkę dłużej nim do niego przyjdę, w końcu odechciałoby się pobudek z byle powodu? Neurologicznie nasz maluch ok. Temperament trudniejszy, nie znoszący sprzeciwu ;) Proszę o radę... Niewyspana
  2. Udało się. Mała przestawiła się z dnia na dzień. Co prawda raczki na początku przeszkadzają, ale zauważyłam, że uwielbia się przytulać do naszej poduszki. Teraz zasypia z poszewką przy buzi, a ja zastanawiam się, czy pozwoli mi ją kiedyś wyprać :-) Dziękuję za rady!
  3. Dla osób wierzących Chrzest nie jest zabobonem, ale sakramentem, czyli widzialnym znakiem niewidzialnej łaski. Nie znaczy to, że automatycznie dziecko staje się spokojne. Nasze ma pół roku i w nocy w staje co 2h jeść, i w dzień też daje nam porządnie w kość :-) Ale chrzciny wiele zmieniły w naszym życiu. Dla nas akurat ma znaczenie czy dziecko jest ochrzczone czy nie, tak samo jak miał znaczenie ślub kościelny, nie tylko w usc. Co do opieki położniczej w UK to nasłuchałam się wiele złego. Współczuję mamom w UK. Warto umówić się na wizyty lekarskie podczas pobytu w kraju, raz na czas dobrze jest zapłacić i mieć ten komfort, że zdrowie nasze i dziecka jest pod kontrolą.
  4. Neurolog nie stwierdził większych nieprawidłowości (poza lekko wzmożonym napięciem mięśniowym parę miesięcy temu - rahabilitowaliśmy córkę i jest lepiej). Lekarze często mówią: "No tak, ale ona urodziła się taka malutka.." bo istotnie była hipotrofikiem. Tylko ile zjawisk można wyjaśniać w taki sposób..? Lubi mieć swobodę, tak, ale do snu - oj nie :(
  5. Dodam jeszcze, że dziecko może po prostu nie mieć twardego snu i być z natury trochę marudne. Moje też jest. I ja też jestem ;-)
  6. U nas po Chrzcie mała trochę uspokoiła się. Wiec Twoja intuicja może być trafna. Tyle że nie można widzieć w Chrzcie świętym sposobu na uspokojenie maluszka. Chrzest to przede wszystkim sakrament "Chrzest święty jest fundamentem całego życia chrześcijańskiego, bramą życia w Duchu (vitae spiritualis ianua) i bramą otwierającą dostęp do innych sakramentów. Przez chrzest zostajemy wyzwoleni od grzechu i odrodzeni jako synowie Boży, stajemy się członkami Chrystusa oraz zostajemy wszczepieni w Kościół i stajemy się uczestnikami jego posłania 4 : "Chrzest jest sakramentem odrodzenia przez wodę i w słowie" (Katechizm KK 1213) Chrzcić. Ale z wiarą.
  7. Drogie mamy, proszę Was o radę. Nasza 5,5-miesięczna córeczka od urodzenia lubi spać opatulona w kocyk. Jeśli pozostawiamy jej wolne rączki wówczas one latają jej po całej twarzy. Wkłada sobie palce do oka, do nosa, wyjmuje smoczek. Zupełnie nie kontroluje tych łapek, a że siły ma coraz więcej, to i potrafi sobie porządne "przyłożyć". Martwimy się i nie wiemy co robić. W dzień normalnie bawi się rączkami, jest aktywna jak każde dziecko. Natomiast gdy przychodzi czas drzemki albo snu, nie potrafi normalnie zasnąć bez zawiązania pieluszką/kocykiem. Męczy się, płacze i krzyczy. bo łapki latają wszędzie. Po zawinięciu zasypia od razu, śpi dłużej i spokojniej (póki rączka się znów nie uwolni). Niedługo skończy pół roku. Pierwszy miesiąc życia była w inkubatorze. Doradźcie co można zrobić... to tak długo trwa. Ileż można dziecko trzymać w takich powijakach :-/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...