ula1993

Kademal ja bardzo czesto placze, bo nie mam sily, jeezcze jak marudzi i nie wiem co jej jest to juz wogole masakra. A onw nie placze tylko wrzeszczy... i to tak ze nie da rady jej uspokoic dopiero po dlugiej chwili sie uspokaja

Kasia super zdjecia:-) a jaka sliczna ksiezniczka na nich. Wogole te nasze dzieciaczki sa cudne:-) i kochane, chociaz czasami maja trudne dni... jak my wszyscy.

Izzi swietny pomysl:-) ja jestem za:-) lece zjesc, wypic kawe dopuki Nadia spi:-)

Dorota zaakceptowane:-) zdjecie z minkami ŚWIETNE:-) ogolnie sliczny synek:-) Zreszta wszystkie nasze malenstwa sa sliczne:-) jestesmy jedna wielka rodzinka " MAJOWECZEK"

Izzi zaakceptowane:-). Masz racje wszyscy sie zmieniamy... trzymak kciuki zeby kontakty z rodzicami sie polepszyly:-) sliczna ta twoja mala:-)

U mnie w rodzinie nigdy niczego nie brakowalo, tylko jesli cos sie stalo to jak zwykle byla to moja wina, nikogo innego, a gdy moja mama poszla sobie z dnia na dzien, nikt nie wiedzial dlaczego, skoro bylo ok... do tej pory nie wiemy, nie mamy zbyt dobrego kontaktu z mama, ale moze to i dobrze bo nigy jej tego nire wybacze.. od tamtej pory moj tato byl dziwny, nie dal sie wytrsymac, zastanawialam sie codziennie o co dzis bedzie klutnia,... ale tak jak pisalam wczesniej teraz mam bardzo dobry kontaktz tara, jak nigdy:-)

Izzi widze ze nietylko ja mialam dosc klutni w domu... gdy moja mama nas zostawila to klutnie u mnie byly czesto, oczywiscie tato zaczynal i zawsze mial pretensje do mnie, do nikogo innego. Zabranial przyjezdzac mojemu do mnie, czepial sie o byle co... szkoda wspominac. Wkoncu moj przyjechal, kazal sie spakowac i zabral mnie do siebie.. a terwz mam taki dobry kontakt z tata jak nigdy:-) a Nadia to u niego oczko w glowie:-) Ale dzis w nocy Nadia dala kncert, spac nie chciala, ja probowalam ja uspac, potem moj i nic. Od 00:30 jakos do prawie 3:00 az wkoncu zasnela:-) powiem wam ze juz plakalam bo nie mialam sily... :-( mam nadzieje ze to ostatnia taka noc:-) Macie moze facebooka? Jak twk zaproscie mnie:-) Urszula Auguścik, Głogów:-) chyba mam dwa konta na facebooku a z jednego korzystam, to wyslijcie na 2 zaproszenia:-) Pozdrawiamy :-)

Natalka dla mni pobyt w szpitalu to byla tragediw. Wiec rozumiem co czulas:-) ale juz mamy to za soba. Teraz cieszmy sie naszymi skarbami. A co do okresu to u mnie od porodu, jesscze sie nie pojawil:-)

Izzi mala slicznotka rosnie:-);cudownie wyglada!!

Moja corcia w nocy strajkowala ze spaniem, byla taka marudna, poszla spac o 03:30 jakos tak a obudzilw sie o 07:00. Myslicie ze moj wstal w nocy do niej? He byl bardso zmeczony zreszta jak zawsze w nocy.. masakra ci faceci...ale zato dzien sie troche nia zajmie troche:-) a jak u was s opieka ze strony tatusiow?:-) A to dzisiejsza sesja zdjeciowa:-)

Izzi moja pije bebilon bo po innym wymiotowala strasznie albo sie nienajadala, dostawala 120 ml i bylo jej malo.,, teraz pije bebilon 120 i je co 3 godzinki:-) a jak u ciebie?:-) Pozdrawiamy i calujemy:-)

Malinka czesc:-) super byc znowu z wami. Co do biegunki Nadia miala ostatnio straszna, polozna polecila mi probiotyk z biogai i pomoglo, ale lepiej idz do lekarza. Aniu wszystko ok Dziewczyny tesknilam za wami, brakowalo mi pisania z wami jak cholera:-) Widze ze karmicie piersiw ja niestety juz nie, bo moja niunia nie chce ciagnac, byl krzyk i odchylanie glowy. Mojq niuniq to ogolnie straszny krzykcz, juz w szpitalu dawala czadu jak wracaly dzieci z badan to wszystkie albo spaly albo byly cicho a moja dawala koncert. Dzis ma cos wene do spania, wkncu moge odpoczac. Aaaa musze sie pochwalic moja waga spadla 18 kg. Jeszcze, 6 i wroce do swojej wagi

Kasia moja wazy 5400 g, ogoonie jest grzeczna tylko jak zacznie plakac to bardzo ciezko ja uspokoic:-) lubi byc noszona niezbyt chce lezec. Lubi byc w nosidelku ogladac tv. Czesto sie usmiecha, moj maly smieszek:-)

Izzi ja mialam cesarke o 13:50 a od 6:00 wzieli mnie na porodowke mysleli ze ur. Naturalnie ale nic sie nie dzialo. Mialam tak samo o 6 kazali mi wstac i chodzic. Bylo ciezko ale dalam raee:-) znieczuoenie dostawalam 2 razy dziennie:-): ale warto bylo sie pomeczyc, to juz za nami, ,teraz mamy nasze skarby. Pozdrawiamy:-)

Najwazniejsze ze teraz jest wszystko dobrze. Po porodzie lezalysmy 16 dni bo mala dostawala antybiotyk ten szpital i opieka tam to jednym slowem TRAGEDIA. Codziennie plakalam bo mialam dosc przebywania tam:-( polozne wredne masakra... a jak tam wasze dzieciaczki:-)

Dziewczyny u nas wszystko dobrze. Mala zdrowa:-) szybko rosnie:-) chodzimy tylko po lekarzach, do neonatologa, neurologa przez te niedotlenienie:-) ale naszczescie wzzystko jest super:-) Super ze pamietalyscie o mnie:-) brakowalo mi pisania z wami:-) A o to moja niunia:-) A nie pisalam bo moj maz zabiera tableta gdy jedzie w delegacje i ja nie mam jak pisac bo na tel mi slabo chodzi. Gdy bedzie w domku vede sie odzywala teraz szybko nie jedzie wiec bede pisac:-)

Hej dziewczynybarzo dawno mnie tu nie bylo. Ale juz jestem i zamierzam dalej do was dolaczyc:-) Urodzilam moja Nadie 13 maja przez cesarskie ciecie bo mojej niuni nie chcialo sie wychodzic na ten ten swiat:-) dluga 57cm a waga 3640g. Dostala 6 punktow bo bylo niedotlenienie wewnatrzmwciczne. Ale naszczesci jewt wszystko ok. A jwk twm u was? Do jutra:-) milej i spokojnej nocy laski:-)

Mi twardnieje u gory, na dole jest miekki zawsze:-) ruchy czyje caly czas, wiec jest ok:-)

Dziewczyhy mam pytanie moze to glupie ale piszecie o stawianiu sie brxucha, o tym ze jest twardy.. ja mam caly czas prawie twardy u gory. Czy to normalne? Moze glupio ze o to pytam, ale nie wiem bo to pierwsza ciaza itd... pozdrawiam. Jak wyglada te stawianie sie brzucha:-)?

Sliczne brzuszki:-) co do rozstepow to ja ich mam tyle ze masakra i ciagle wychodza:-) Aniatst zazdroszcze brzuszka bez rozstepow:-)

Dziewczyny ale nam ochote na frytki z sosem czosnkowym.. wiec nie bede sobie i corci odmawiac biore sie za obieranie ziemniakow i do frytkownicy:-) mmm pycha:-) tylko zeby kg nie wrocily:-) a jak wroca to wroca wazne zebym ja byla szczesliwa i Nadia:-)

Olgaak no bedziemy bedzieny siedzialy obie na torbach:-):-) MartaSuperStyler dziekuje za infornacje:-)

Olgaak u mnie wlasnie z OM wychodzi na 01.05 a z USG 11.05 wiec tez nusze byc wczesniej przygotowana:-) nigdy nic nie wiadomo:-)

Ktory jest bardziej wiarygodny i wazny z USG czy z OM. Bo u mnie jest 10 dni roznicy a to duzo...

Dziewczyny mam jedno pytanko do tych dziewczyn co wychodzi im inny termin porodu z OM a inny z USG.. w ktory bardziej wierzycie???