Skocz do zawartości
Forum

karola

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez karola

  1. witam :)

    Sekundka buziaki i trzymaj sie cieplutko niech szybciutko Olivce mija zachowanko brzydkie, a Tobie niech mijaja mdlosci :) czy macie juz termin dokladny urlopu?

    Ann dzieki na info, u nas tez tak jest, bylam ciekawa jak u was.I ja sie bardzo ciesze ze sie zobaczymy :)

    Megan buziaczki

    Serena slicznie :) oj nie wiem co ja bym po winku gadala :)

    Jasiu ma opryszczkowe zapalenie gardla, pierwszy raz o czymstakim uslyszalam, ma ze 20 opryszczek w gardle, masakra, dostal antybiotyk. Zarazil sie od Rafala na pewno, bo ten w ostatni weekend mial st podgraczkowy i bolalo go gardlo, a potem wyskoczyly ma ustach opryszczki, w 7 miejscah w kazdym po 4-5... nie byl w pracy 2 dni bo wygladalo to po porstu strasznie, nie dalo by rady pokazac sie klientom

  2. jeszcze mi sie przypomnialo Serena oczywiscie i niestety wszystko indywidualnie z jedzeniem, Jaskowi jak mial 7 ms przestalam dawac cyca, i od razu uczylam zasypiac, a Szymona nie mialam juz tak sily ani weny i dawlam cycka za kazdym razem jak sie budzil bywalo ze i kilkanascie razy w nocy az ok roku zaczal coraz mniej sie budzic i do teraz budzi sie raz, ew dwa i daje mu butelke.po wielu probach zaczal pic sztuczne mleko jak mial chyba 8 ms.a co do deprechy bardzo wspolczuj i rozumiem, wszsytko sie kicka jak przez mlodszego nie mozna czasu poswiecic starszemu. ale trzeba jakos przejsc przez to, bedzie lepiej za jakis czas a potem jeszcze lepiej, zaczna sie bawic razem i beda obaj mieli zlewke na ciebie ;) tylko czasu terzba i cierpliwosci, za pare pare nascie miesiecy nikt nie bedzie pamietal tych trudnych niestety czasow.JA mam dola co jakis czas maksymalnego z powodu mojego pozal sie boze macierzynstwa...Nie bede pisac szczegolow,ale miewam wstret do siebie taki ,ze uwazam ze lepiej by bylo moim dzieciom beze mnie.Tylko blagam niech nikt nie pisze ze to na pewo nie prawda i ze jestem najlepsza mama dla swoich dzieci, bo ja swoje wiem

    dobranoc :)

  3. witam :)

    wczoraj nie bylo co pisac dzis napisze ze Jasiu ma goraczke i gardlo czerwone z nalotem bilaym, jutro do lekarza , dawno nie bylam :)

    Renia jezdze sama i z lajzami tez bo pewnie sie juz czuje w samochodzie :)

    bedziemy w wawie 20-22 06 mam nadzieje ze sie uda spotkanie zorganizowac :)

  4. witam :)

    Stasiuniu wszystkiego najlepszego!!!:party: :party: :party:

    Freya b smutna wiadomosc :(

    Ann zdrowka dla calej rodzinki! a Ty sie trzymaj zdrowo

    Ita no cud miod rzeczywiscie.. 3 h mowisz :) za rok na pewno :)

    Neta jezdzi mi sie b dobrze,ale R musi byc obok :) 2 razy jechalismy sami (pierwszego dnia od razu do mcdrive'a :D) i 2 razy z lajazami do lekarza m.in :) do Ciebie to ja moge pociagiem, ale najpierw Ty do mnie :)

    Dziubala neta wydymajaca posikalam sie :D

  5. witam :)

    Neta super fotki :) a ja myslalam ze poszlas do praktikera :D

    Serena fajowo z urlopem :) kompletnie nie znam tych stron

    Renia znaczy byliscie na potancowce w remizie?:D

    Ann moze polaczenie banana z mlekiem na skorke wplynela. a malin jakos nigdy nie bralam zam niej bezpieczne

    przed chwila przyjechalam do domu samochodem naszym wlasnym :D vw polo jakby sie kto pytal :)

    dobranoc :)

  6. Neta
    Natka for you:Śmiech:
    Johnny, mlody zonkos, wytatuowal sobie imie swiezo poslubionej zonki, Wendy, na bardzo prywatnej czesci ciala. Ale cale imie bylo widoczne tylko w stanie gotowosci bojowej, zas w stanie spoczynku widac bylo tylko poczatkowe "W" i koncowe "Y". Pojechali na Jamajke w podroz poslubna. Na plazy dla nudystow Johnny zauwazyl roslego Jamajczyka, wychodzacego z morza i dopatrzyl sie podobnego W i Y. "Oh, to kolega tez ma zone imieniem Wendy?" - zapytal. "Nie, ja mam tu wytatuowane: WELCOME TO JAMAJCA AND HAVE A GOOD DAY, ale dzis woda w morzu wyjatkowo zimna" - zabrzmiala odpowiedz.

    :sofunny: ten jest najlepszy, Neta a dla mnie a dla mnie :) koniecznie w takim stylu :)

    ja moge jeden o czerwonym kapturku(nikogo nie uraze mam nadzieje slownictwem to tylko dowcip)
    idzie czerwony kpturek przez las, a tu nagle wyskakuje wilk i mowi
    -stoj glupia cipo
    -alez wilku dlaczego tak brzydko do mnie mowisz, jestem czerwony kapturek i ide do mojej chorej babci
    -a gdzie masz koszyczek?
    -o ja glupia cipa koszyczka zapomnialam

    mozliwe ze juz go kiedys pisalam jak po nocachsiedzialam na N z Todinka to byly czasy :) jedno dziecko sie mialo :)

    Natka ale duze dziewczyny sa, apart robi super zdjecia
    Ann sil niech godziny szybko mijaja
    Dziubala Tobie sie medal nalezy za przetrwanie tych nocek :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...