witam
Mamy 4 letniego synka i nieustanny problem z niegryzieniem pokarmu. Od maleńkiego synek krztusił się pokarmem stałym, teraz właściwie zjada wszystko to, co jest "mokre", tzn. pokrojone w drobniutką kostkę i zalane zupą czy sosem. Poza kaszką i jogurtem nic nie chce jeść sam. Nie jest zainteresowany nawet słodyczami, lizakami, czy lodami za którymi tak przepadają dzieci. Nie chce nawet wziąć tego do ręki. Ostatnio stwierdzono u niego zaburzenia integracji sensorycznej, słabiej mówi (ze względu na brak pracy żuchwy i języka). Chodzimy z nim do logopedy, ale kompletnie nie wiemy jak "zabrać " się za to jego nie gryzienie i niechęć do pokarmów stałych. prosimy o pomoc.