Ola ma 8,5 miesiąca.Do konca 6 miesiaca (praktycznie od urodzenia) przesypiała cała noc, od 19 do 5-6 rano.
Teraz budzi się ok 8-9, ma drzemkę ok 10 i 14 (tutaj na godzinkę, poltorej), czasem o 17 (pol godzinki), w nocy się budzi o 23, 1, 4 (na chwilę, aby pociumkać piers i zasnac).
Za każdym razem zasypia przy piersi. Inaczej nie można jej ululać.
Mała była karmiona do 6 mies. wieczorami i rano piersią, a w ciągu dnia butelką.
Teraz je kaszki, owoce i warzywa o 8,12, czasem 14, 16, 18 deserek i o 19.30 kaszkę, kąpiel ok. 20 i spać.
Odrzucila smoczek po 3 miesiącu.
1.11 wyszedł jej pierwszy ząbek, do dnia dzisiejszego ma już 5.
W 7 mies miała katar i wtedy zaczela sie wybudzac w nocy, mysle ze wtedy nauczylam ją ciągnięcia piersi w nocy.
Ola śpi na kanapie, a nie w łóżeczku. Zawsze byla usypiana na kanapie, bo jadła pierś, a potem przenosilismy ją do jej łóżeczka. Ok. 6 mies zaczęła się wybudzać przy przenoszeniu więc zostaliśmy przy spaniu na kanapie. Śpi sama obłożona poduszkami, na podłodze podobnie.
Nie potrafi zasnąć sama, na tulenie maskotki za mala (jeszcze nie umie). Każde usypianie jej (włącznie z pobudkami nocnymi) wiąże się z dawaniem jej piersi. Jestem wykończona.
Nasze problemy to:
jak nauczyć jej samodzielnego zasypiania?
jak na nowo nauczyć ją zasypiać w łóżeczku?
nie przeszkadza mi karmienie piersią (pokarm mam), tylko kiedy mam ją karmić żeby nie odebrała tego jako powrót do dawnych przyzwyczajeń.
Jestem skłonna zaprzestać dokarmiać piersią jeśli to jest konnieczne aby nauczyla się samodzielnie zasypiać.