Skocz do zawartości
Forum

bbeata

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez bbeata

  1. bbeata

    Majówki 2018

    Do dziewczyn które chcą do nas dołączyć na fb wysłałam wiadomość :)
  2. bbeata

    Majówki 2018

    Witam wszystkie dziewczyny :) ja w zeszły czwartek robiłam test i wychodzi na to że będę po raz drugi mamą <3 <br /> Z moich wyliczeń termin wychodzi gdzieś na 15 maja a lekarz dopiero 20 .
  3. Czesc staram sie sledzic forum ale z maluszkiem u boku to nie zawsze mozna :) ja do ginekologa pojde jak minie 6 tygodni.
  4. Powiem Wam szczerze że po porodzie stwierdziłam że jeżeli się zdecyduje na drugie dziecko to jedynie cesarka ale pozniej lezalam na sali z dwoma dziewczynami po cesarce i juz nie jestem tego taka pewna co mnie co prawda krocze boli po szyciu ale one to w pierwszy dzien nie umialy nawet bardzo chodzic. Co do krzyczenia to ja sie strasznie darlam bo mialam wrazenie ze jak krzycze to lepiej znosze te bole tylko moj narzeczony byl przerazony jak mnie slyszal:P Ogolnie atmosfera podczas porodu byla fajna trafilam na dosc sympatyczne polozne i pielegniarki. Trzymam kciuki za Was dziewczyny zebyscie tez juz niedlugo mialy swoje malenstwa na swiecie :)
  5. No więc wstałam o siódmej rano i odeszły mi wody pojechaliśmy z narzeczonym do szpitala ( na szczęście nie zdążył wyjść do pracy ) po drodze w aucie dalej mi odchodziły wody więc dojechałam na porodówkę przemoknięta. Dostałam się na salę przedporodową bo miałam tylko 1cm rozwarcia i główka jeszcze była wysoko.Pani położna kazała mi skakać na piłce i wziąć prysznic koło 12 dostałam penicylinę i do pół godziny zaczęły się już coraz mocniejsze skurcze. Wiedziałam że poród musi boleć ale powiem Wam szczerze że nie wyobrażałam sobie że aż tak. Przy każdym skurczu taki ból w krzyżu że darłam się tam wniebogłosy.O godzinie mniej więcej 13:15 wzieli mnie już na sale porodową i o 14:05 moje maleństwo wyszło na świat. Mój narzeczony był przy porodzie i dzielnie wytrwał chociaż mówił że najgorsze było to że tak bardzo mnie bolało a on nie mógł w żadne sposób pomóc wtedy podobno miał chwilę zwątpienia czy da rade :) Maleństwo miało 2900 gramów i 55 cm dostał 10 punktów. Wczoraj wróciliśmy do domku i sobie odpoczywamy bo pobyt w szpitalu jest strasznie wycieńczający .Mały jest przesłodki i jak na razie daje mamie pospać:) dziś w nocy obudził się tylko trzy razy na karmienie i spowrotem do łóżeczka.Mnie jeszcze boli całe krocze no ale podobno jak ściągną mi szwy w poniedziałek to ma być dużo lepiej póki co biorę apap trzy razy dziennie.
  6. Witam :) nie było mnie przez kilka dni na forum ponieważ mój maluszek w poniedziałek rano zdecydował się na wyjście z brzuszka :) O siódmej rano odeszły mi wody a o 14:05 trzymałam moje maleństwo w ramionach :*|
  7. Współczuje tym co chorujecie :( ja też w zeszłym tygodniu miałam koszmarne przeziębienie . A leczenie domowymi sposobami strasznie długo trwa no ale co zrobić.Mi pani doktor przepisała jakiś syrop dla kobiet w ciąży tylko że on był tylko uodparniający na bazie czosnku i malin i jeszcze aerozol do nosa homeopatyczny.
  8. Mnie też już wszyscy wokół tylko pytają czy już mnie nie bierze:) Dzisiaj zaczynam 39 tydzień to chyba będą najdłuższe dwa tygodnie w moim życiu. Dziewczyny a czy Wy bierzecie smoczek dla Waszego maleństwa do szpitala?
  9. ola2710 ja mam tak samo dzisiaj np po przebudzeniu leżałam godzinę i czekałam aż mały zacznie szaleć a tu kilka delikatnych ruchów i spokój a zawsze z rana jest aktywniejszy :) i pierwsze co pomyślałam to że może już za kilka dni będzie z nami :) chyba na tym etapie to wszystkie już szukamy objawów :P a Ty na kiedy masz termin?
  10. Nam to poszło bardzo szybko bo zaczęliśmy się starać o dzidziusia w lutym no a w marcu już byłam w ciąży :) sama się zdziwiłam bo właśnie dużo znajomych starało się 6 ,7 miesięcy a niektórym to nawet dopiero po roku się udało .
  11. Ja pierwsze ruchy wyczułam 10-tego a koleżanka mówi że w ten dzień kiedy się wyczuje pierwsze ruchy to się maleństwo urodzi :) My też już łóżeczko mamy gotowe i czekamy :)
  12. Ja też miewam od paru dni takie bóle jakby przy okresie i się tak po cichu cieszę że jednak mały się urodzi przed świętami, oby ... No i poza tym też mnie boli miednica i cała ta część ciała :p Ja bym chciała mieć przynajmniej dwójkę dzieci też wolałabym żeby mój synek nie był jedynakiem.Co do ubierania spodni to u mnie też to wygląda komicznie :) a jak schodzę na dół do ubikacji i wracam na górę do sypialni to sapie jakbym przebiegła maraton :p
  13. agataluk -To mnie uspokoiłaś bo już się zastanawiałam czy wszystko ok .U mnie na razie tylko mdłości i taka niechęć do jedzenia jak na początku ciąży. Na nic nie mam apetytu:(
  14. Dziewczyny a czy którejś z Was zaczęły dokuczać mdłości na tym etapie ciąży? Bo mnie tak już chyba trzeci dzień z rzędu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...