Mój wymarzony smak herbatki owocowej nieodłącznie kojarzy mi się z okresem dzieciństwa i corocznymi, beztroskimi wakacjami spędzanymi u mych dziadków. Kilku arowy sad, w którym pozwalali mi bawić się całymi godzinami, przepełniał upajający, bogaty zapach jabłek, śliwek i truskawek dojrzewających w słońcu. Zapach ten odnajdywałam również w przepysznie owocowych przetworach mojej babuni, która z niezwykłym pietyzmem przygotowywała swoje konfitury, soki i nalewki według sobie tylko znanych tajemnych receptur. Czasami zamykam oczy i pamięcią wracając do tamtych chwil próbuję odtworzyć w myślach smak chrupkich, soczystych i lekko kwaskowatych "papierówek" , miękkich i słodkich "węgierek" czy aromatycznych i mięsistych truskawek . Dla mnie idealną herbatką będzie taka, która swym naturalnym, soczystym i głębokim owocowym smakiem już z pierwszym łykiem przywoła tamte cudowne wspomnienia z dzieciństwa :)
