mala10
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez mala10
-
Tak te skurcze już mogą doskwierać mi na KTG wychodziły czasem do 50% ale to normalne jest że nasza macica się już przygotowuje do porodu. A ja wam powiem że dzisiaj podczas USG pan doktor mnie zaskoczył że według niego ciąża wygląda już na 36 tydzień i że malutka ma już ponad 3 kg gdzie w tamten poniedziałek podczas przyjęcia miała 2236 gram, A według miesiączki wychodzi mi że jutro skończę 34 tydzień. No i mam się przygotować na początek maja no i może mieć ok 4 kg jak się urodzi. Do tego dostała 8 pk. na 8 z testu meninnga
-
Witaski Ja w końcu wyszłam ze szpitala poziom wód odrobinę mi się zmniejszył i po tygodniu mnie wypuścili no i jestem szczęśliwa bo tam dostawałam na głowę. Nie wiem czy wszytko nadrobi co pisałyście bo tego jest bardzo dużo . Dzięki temu pobytowi to wiem jaka jest opieka na oddziale położniczym i powiem wam że jestem bardzo spokojna jeśli chodzi o poród bo położne są przesympatyczne. Miłego dnia
-
witam z rana Ja miałam noc do dupy za przeproszeniem usnąć nie mogłam a potem się budziłam co chwilkę ale dam jakoś rade. Dzięki za artykuł ale wczoraj się już naczytałam i nie mam ochoty więcej tym bardziej że mój wynik jest pomiędzy dobrym a tym złym. Anelwi U mnie pomiary dziecka wyszły idealnie no oprócz tych moich wód płodowych. Z tego co wiem to mój lekarz chce porobić dodatkowe badania i jeśli wyjdą dobre to mnie wypuszczą pewnie po jakimś tygodniu i z takim nastawieniem się kładę. Mój partner jako ratownik medyczny stwierdził że już połowa tych przypadłości nas nie dotyczy bo one są wykrywane dużo wcześniej no i dotyczą bardzo małą ilość tego typu problemów. Miłej niedzieli dla wszystkich i napisze jak wyjdę ze szpitala bo tam niestety nie ma neta :( a z telefonu nie mogę tu wejść nie wiadomo dlaczego.
-
Hejka :) A ja byłam dzisiaj na USG i malusia wazy 2262 gramy już ale niestety w poniedziałek muszę położyć się w szpitalu bo mam za dużo wód płodowych i pocieszył mnie lekarz że nawet mogą mnie trzymać tam do końca ciąży ;( . A już tak się cieszyłam że maleńka jest obrócona już główka w dół a tu masz babo placek. Nie wiem czy któraś z was też miała taki problem i orientuje się czym oni to leczą i jak to wygląda. Ogólnie dzisiaj jestem załamana i chce mi się tylko płakać mój dopiero przyjedzie na święta i mimo że mieszkam z mamą i braćmi czuje się strasznie osamotniona przez ta sytuację. Miłego dnia
-
Witam w piękny wiosenny dzionek :) Ehh a ja ostatnio mam jakiegoś pecha dzisiaj położna mi przełożyła wizytę na poniedziałek i jakoś mi smutno bo chciałam posłucha serduszka mojej laluni i oby przypadkiem jutro znowu coś nie wypadło gin bo jak znowu odwoła mi USG to dosłownie zacznę płakać. Na szczęście malutka mi co nieco rekompensuje przemiłymi kopniaczkami więc jestem spokojna. No i oczywiście cieszyłam się że nie mam rozstępów a tu nagle się pojawiły i to na końcówce ehh ale to przeżyje. lata już mam i tak raczej nie chodzę z odsłoniętym brzuszkiem. No i dziś w końcu wybrałam się do urzędu i o dziwo panie dały mi już wniosek na becikowe i nawet na spokojnie wytłumaczyły i doradziły no i pocieszyły mnie że w Polskim prawie jest możliwość uznania jeszcze nienarodzonego dziecka więc przed świętami jak mój partner będzie u mnie jedziemy załatwiać tak żeby malutka miała jego nazwisko , bo niestety nie da rady przyjechać w maju i to w takim terminie żeby zarejestrować małą bo u mnie jest 7 dni od narodzin dziecka. miłego dnia kochane
-
Izzi super ze wszystko okk Kasia 111 lepiej że cię przetrzymali i przebadali konkretnie niż jak by mieli odesłać z kwitkiem :). Ja ostatnio też leżałam 5 dni a była bym dłużej gdyby nie mój gin który pracuje w szpitalu gdzie będę rodzić :P a pojechałam z plamieniem z powodu hemoroidy. Cichadoro olej to co mówią inni oni nie dźwigają brzuszka i tak naprawdę nikt nie wie jak w ciąży jego organizm się zachowa, Ja dziś cały dnień przeleżałam po wczorajszym koszmarnym dniu. A mam do was pytanie czy wam też trudno spakować się do szpitala w małą torbę podróżna i pytanie do tych co już rodziły 3 koszule nocne wystarczą czy spakować więcej? A i czy 2 opakowania podkładów poporodowych wystarczy bo ja już sama nie wiem czy nie za mało a nie chciała bym też z ilością przegiąć bo w domu to już zwykłe podpaski będę używać. Dziękuje za rady już teraz bo później może mi umknąć :P
-
Hej dziewczyny Ja dzisiaj spakowałam torbę dla siebie bo wczoraj myślałam że padnę tak bolał mnie kręgosłup i brzuch nawet usiąść nie mogłam jedynie co to mogłam się położyć na prawym boku wtedy ból przechodził. No i oczywiście byłam pełna obawy i chciałam już jechać do szpitala ale malusia się ruszała i dzięki niej udało mi się przetrwać bez paniki i pewnie w tym momencie kilku dni w szpitalu. Natomiast dzisiaj już jest ok i czuje się jak nowo-narodzona choć w nocy pociłam się jak przy gorączce i nie wiem od czego może mnie po prostu gdzieś zawiało, ale było minęło i ciesze się, że dzisiaj jest okkk. A co do dzisiejszego dnia to posłuchałam się swojego partnera i pozostałam w łóżku żeby konkretnie wypocząć i powiem wam że się już nudzę bo ile można oglądać tv, i czytać książki gdy na dworze pięknie słonko świeci A jutro czeka mnie kolejna wizyta położnej no i w sobotę upragnione USG oby i tym razem nie odwołał bo się dosłownie popłacze tak mi tęskno za widokiem mojej laleczki A co do sposobu z latarką u mnie on nie działa za to puszczenie muzyki to dosłownie działa tak że w brzuszku mam dyskotekę i co u mnie działa łaskotanie brzuszka od razu jest reakcja no i co jest dziwne to reaguje jak rozmawiam z partnerem przez telefon jak by wyczuwała moją radość. Miłego dnia dziewczyny :)
-
Kasia_maj mi się wydaje że mam ogromny brzuszek i jak dla mnie wystarczy i tak już coraz ciężej mi jest. Ale faktycznie każda kobieta ma inny brzuszek. Ja jak leżałam w tamtym roku w szpitalu to była też dziewczyna początek 9 miesiąca i powiem wam że ona nie miała w ogóle brzuszka. Tak że Izzi ty nie słuchaj tych co mówią że masz mały brzuszek ja ostatnio też to słyszę ale jak dla mnie mój jest wielki i rośnie z dnia na dzień albo tak mi się wydaje
-
Witam Eh spokojnie dziewczyny tak was czytam i powiem wam, że macie o tyle fajnie że już znacie wagę swoich skarbów ja muszę poczekać do soboty. Powiem wam że ja najbardziej boje się tego że moja maleńka się nie obróciła choć ruchy czuje i na dole i do góry i te są najbardziej nasilone wydaje mi się, że widziałam wypchniętą stopę ale jeszcze w tamtym tyg na 100% wypchała mi u góry główkę. Jeśli zaś chodzi o wielkość brzuszka dziś spotkałam znajomą i termin ma na koniec czerwca a jej brzuszek jest raz taki jak mój i aż mi się jakoś nieswojo zrobiło ale to jej 2 ciąża i lekarz jej powiedział że w 2 ciąży brzuszek szybciej wypycha a mój jednak idzie ładnie do góry z dnia na dzień. Załączam zdjęcie Miłego dnia dziewczyny i uszy do góry będzie dobrze, wszystkie urodzimy śliczne i zdrowe bobaski
-
Fasolinka to spora ta wasza lalunia i super :) ja muszę poczekać do soboty na USG no i mam nadzieje że tym razem mu nic nie wypadnie bo już doczekać się nie mogę
-
Kasia_maj ten żel do kąpieli oliaton zawiera już oliwkę więc i tak była by ci zbędna. Ja do pępuszka będę używać Octanseptu bo jest zalecany i wygodny w użyciu no i oczywiście go już posiadam bo sama stosuje go na rany. No szczotka do włosów czy obcinaczki do paznokci to raczej coś podstawowego tak jak Sudocrem czy linomag. Zresztą tych kosmetyków do pupy na rynku jest tyle że aż nie wiadomo co kupić no i oczywiście zawsze można to dokupić. A właśnie dziewczyny wiem ze któreś z was stawiał się brzuch jak to wygląda bo mi chyba się postawił w nocy ale nie jestem pewna nie miałam żadnego skurczu a przez chwilę był jakiś taki bardzo napięty. Nie chce od razu dzwonić do gin bo to trwało może z 2 min w całości.
-
Witam U mnie na porodówkę mogą wejść maksymalnie 2 osoby o ile nic nie panuje bo jeśli jest zagrożenie np grypą to oddział ze względów bezpieczeństwa jest zamykany dla odwiedzających. Jeśli chodzi o przebywanie w nocy kogoś z rodziny to nie ma takiej opcji a odwiedziny są od 12 do 19 i to tyle. Według nich kobieta po porodzie ma mieć przynajmniej 24 godziny spokoju a przy dziecku pomagają pielęgniarki. U mnie jeśli chodzi o kosmetyki do szpitala to muszę mieć na 100% własny szampon, żel pod prysznic najlepiej jakiś delikatny no i podkłady poporodowe a dla dzieciaczka to wszystko szpital zapewnia choć wiem że warto wziąć własne chusteczki do pupy. Jeśli zaś chodzi o kosmetyki do użytku domowego dla maleńkiej położna poleciła mi żel do kąpieli z Nivei od 1 dnia życia no i oczywiście oliwkę ale byłam aż w szoku bo poleciła mi tą w żelu a dlatego że lepiej się wchłania i nie brudzi tak ubranek. Co do tych ochraniaczy na łóżeczko to położna zalecała ich stosowanie od 4-5 miesiąca życia, wcześniejsze ich stosowanie jest zbędne i jak to ładnie ujęła jest to siedlisko kurzu. Ja się na tym nie znam i stwierdziłam że porozmawiam jeszcze na ten temat z pediatrą może pani doktorka coś podpowie. No i oczywiście u mnie odradzają stosowania poduszki do 3 miesiąca żeby dziecku przypadkiem nie skrzywić kręgosłupa.
-
Witam niedzielnie Ja też mam problemy z wypróżnianiem się no niby idę raz dziennie ale wydaje mi się ze to jednak za mało choć mój lekarz twierdzi ze jeśli idę raz dziennie to jest ok. Ja próbowałam owsianki z owocami do tego jabłka gruszki czy jogurt ale w ciąży mój metabolizm się zmienił i nic to nie dawało więc sobie odpuściłam bo były dni że po takiej mieszance zaczynało mnie gwałtownie czyścić a to też nie wskazane. Ja miałam jakiś czas temu problem z krwią z nosa tzn przy smarkaniu się pojawiła i okazało się że zatoki mi siadają no i hemoglobina dość mocno jak na mnie spadła. Tak że w moim przypadku skończyło się na antybiotykach i fakt jak wyzdrowiałam to i hemoglobina się podniosła a nic szczególnego nie jadłam żeby poszła w górę. Gin zalecał mi wątróbkę ale stwierdziłam że chce mnie otruć więc odpuścił no jedynie większą ilość buraczków zjadałam i starałam się nie jeść przetworów które zawierają ocet. I powiem wam że ja dziwo w ciąży zwalczyłam bez problemu katar zatokowy wodą morską i to w 5 dni a wcześniej mało które krople na mnie działały i potrafiłam się męczyć z zatokami po 2 tygodnie , no i odpukać w niemalowane oby do końca ciąży już mnie nic nie złapało i oczywiście wam życzę tego samego. Wy już pierzecie ciuszki a ja nadal twierdzę że mam czas i zrobię to na początku kwietnia a drugą partię wypiorę jak mój przyjedzie bo też ma sporo ciuszków u siebie. Misi to czekam czy mata jakoś ułatwia korzystanie z wanny ja puki co wychodząc z niej trzymam się automatu bo jakoś czuje się bezpieczniej ha i nawet zaniosłam sobie taboret do łazienki żeby ułatwić sobie rozbieranie i ubieranie na szczęście łazienka jest dość duża więc nikomu nie przeszkadza mój taboret choć się dziwnie wypytywali po co on tam stoi. Miłej niedzieli i oby jutro już była lepsza pogoda
-
Misi to trzymaj się dzielnie bo rozłąka w ciąży to coś strasznego. Ja na swojego partnera muszę poczekać do 17 kwietnia no i 4 albo 11 maja znowu wyjedzie bo będzie miał egzaminy ale pocieszam się tym że od 20 czerwca już będziemy ciągle razem . Ale przyznam się wam że chciała bym już mieć go obok bo coraz trudniej jest mi samej wstać z wanny a niestety prysznica nie posiadam, nawet zrobienie zakupów już robi się coraz bardziej męczące fakt na duże zakupy chodzi ze mną mój brat ktoś musi dźwigać . Ale też wam powiem że ostatnie 2 tygodnie minęły mi nawet nie wiem kiedy i oby ten czas tak zleciał do świąt a później maja. A jak lalunia się pojawi to czas jeszcze bardziej przyśpieszy.
-
Witaski U mnie z pogodą to samo ale dzięki temu zagoniłam brata żeby pomył gore szafek w kuchni a ja pozmywałam stojące tam wazy i dzbanki , tak że na święta będzie mniej roboty. No i już mam posprzątane z rana zrobiłam ciasto a dokładniej 3bit bo chce się coś słodkiego na weekendzie a nie chciało mi się piec typowego ciasta. zobaczę co z tego wyjdzie bo dałam pełnoziarniste petitki żeby już nie ładować tyle cukrów w siebie choć po porodzie to już nic nie zjem takiego bo większość tego co uwielbiam jest niewskazane :(. Tak że przez te ostatnie 2 miesiące stwierdziłam, że sobie po-dogadzam do bólu ha ha no i tak mogę jeszcze przytyć na spokojnie 3 kg bo jak na razie jest tylko 4 na plusie a jak to mi gin obliczył ze wskaźnika BM to powinnam przytyć 7 kg. więc jestem w normie Jedynie co wczoraj zrobiło mi się przykro pojechałam na USG a wyszła pielęgniarka i przeprosiła bo ciągli mojego gin do jakiegoś pilnego a nie planowanego zabiegu i muszę czekać do następnej soboty żeby zobaczyć laleczkę Miłego dnia wszystkim
-
Witam z rana :) u mnie pogoda piękna aż chce się wyjść z domu. Jak ja się śmieje jestem przez słoneczną pogodę naładowana pozytywną energią tak że pościel już się pierze a kolorowe pranie już wisi i się suszy :). No ale u mnie to chyba spowodowane tym ze ten III trymestr jest dla mnie najlepszy puki co nic mi nie dolega wyniki mam ładne , maleńka od rana szaleje. Kademal trzymaj się w tym szpitalu będzie dobrze w końcu to już nie wiele czasu zostało a lekarze mimo wszystko wiedzą co robią. I zapewne jeśli będzie taka potrzeba to i do końca ciąży cie tam przetrzymają byle byś tylko urodziła zdrową dzidzie Izzi ale brzuch potrafi stwardnieć od dużej ilości wysiłku albo długiego stania lub chodzenia bo mój gin wczoraj miał mega dobry humor i sam mi zaczął tłumaczyć czego nie powinnam się obawiać. Zjedz coś słodkiego i poczekaj chwile a jeśli malusia się nie odezwie to zadzwoń do swojego gin i niech on zobaczy co jest grane nie ma co panikować na zapas. A ja wam powiem że jakiś czas zaglądałam też na inne fora ale doszłam do wniosku że jak czytam co innym dolega to i mnie łapało jak hipochondryczkę więc stwierdziłam ze wchodzę tylko tutaj bo tu czuję się komfortowo i nie narzekacie ciągle Miłego słonecznego dnia wszystkim mamusią
-
witam Ja dziś byłam u lekarza tętno malutkiej dziwnie pokrywało się z moim tzn nie był pewny czyje to tętno bo jak to mój gin się zaczął śmiać mała przytuliła się do mamusi żyły gdzie wyczuwała bijące serduszko :) ale udało mu się je w końcu idealnie wyłapać choć musiałam połaskotać się w brzuch żeby maleńka ładnie się ustawiła oczywiście ja byłam spokojna bo czułam ruchy cały czas. W piątek jadę na usg i już się doczekać nie mogę no a z rana będę mieć jeszcze wizytę położnej i posłucham serduszka mojej maleńkiej Miłego wieczorku dziewczyny
-
Witam dziewczyny U mnie też przepiękna pogoda i tak jak wy aż chciało się wstać i wręcz wyjść na dwór. A ja jak zwykle od rana porobiłam zakupy pranie już schnie na dworze obiadek jest tylko zjeść i można wyjść jeszcze na jakiś spacerek fakt nie za daleki bo niestety mój pęcherz znowu odmawia współpracy ale wszyscy mówią że to norma. Ja tez planuję zakup moskitiery do wózka chyba ze będzie w zestawie na łyżeczka nie kupuje bo i tak nie mam jak jej rozstawić ale z moim stwierdziliśmy że jeśli siatki w oknach nic nie dadzą to zrobimy sami moskitierę z firanki podczepianą pod wiszącą półkę :P dzięki bogu te wiszące półki mam bardzo stabilne i wiem że mi nie spadną bo te co teraz idzie kupić to jakaś masakra kilka płyt Cd i się rozwalają.
-
Izzi nie tylko u ciebie w szpitalu dzidziuś jest w tetrze z tym że u mnie szpital ją zapewnia ale w domu to już będę używać jednorazowych bo wygodniej i wbrew pozorom one też już oddychają a jak założysz tą specjalna matkę to wydaje mi się że skóra nie będzie miała dopływu powietrza. A prawda jest taka że co szpital to inne zwyczaje, ja nie orientuje się jaki jest poziom cukru naczczo u kobiet w ciąży ale ja mam z rana 75-95 i mam w normie jak to mój pan doktor mówi choć fakt już od jakiegoś czasu jadę zrobić wyniki po lekkim śniadanku bo inaczej bym padła z głodu chyba :P A co do tetry ja też kupowałam w Pepco i mam nadzieje tak jak ty Izzi powiedziałaś że się zmieni po praniu bo inaczej będę chyba płakać. Nie wiem jak u was ale mi ten czas nagle zaczął płynąć z dwa razy szybciej i zaczynam się bać porodu że sobie nie poradzę i nie będę potrafiła później wykąpać tak maleńkiej istoty tzn. że jej krzywdę zrobię niechcący :(
-
kasia-maj ja kupowałam w sklepie dla dzieci pieluszki tetrowe i zanim kupiłam te co mam to przeszłam wszystkie sklepy w okolicy ale to już nie jest to samo co było kiedyś a co do flaneli to u siebie nie widziałam białej ale może przejdę się do sklepu z materiałami i kupie sobie z metra i poszyje sama :P a co mi tam i tak nie mam zbytnio nic do roboty.
-
ewi-synus jak na razie jeszcze nie podjęłam decyzji co do położnej podczas porodu. Z tego co ja się orientuje u mnie wynajęcie położnej kosztuje 200 zł ale i tak jestem w komfortowej sytuacji bo 90% położnych pracujących w szpitalu jest z mojej miejscowości no i oczywiście co za tym idzie ja je znam więc myślę ze wynajmowanie któreś nie będzie konieczne A jak na razie u mnie od 30 tygodnia jest obowiązek żeby co tydzień do mnie przychodziła położna środowiskowa i tak samo po porodzie pojawi się na samym początku żeby pomóc mi wykąpać lalunię a ja się cieszę bo teraz przynajmniej raz w tygodniu będę słyszeć serduszko swojej maleńkiej ha i na następnej wizycie zamierzam je nagrać i zostawić sobie na pamiątkę do zdjęć USG a po latach będzie co wspominać
-
Witam wszystkie kobietki w dniu naszego święta Jak ja się śmieje mimo życzeń jakie dostałam i kwiatków to na najlepszy prezent tego roku muszę poczekać do maja i wszyscy zaczynają się śmiać. Ja mam już z 8 opakowań chusteczek i z tego co mi mówią znajome z dziećmi to jest najleniwsza rzecz na sam początek i najlepiej ściera smółkę. Jeśli chodzi o rumianek to faktycznie lubi uczulać. Ja do przecierania buzi na pewno będę używać soli fizjologicznej bo jest zaliczana a na szczęście mój ma dostęp do małych opakowań takich po 5 ml czyli w sam raz na jedno użycie. a właśnie mam pytanie czy u was jak kupowałyście pieluszki tetrowe są one takie cieniutkie i wręcz szorstkie w dotyku bo ja mam 5 szt chciałam z 5 dokupić ale się zastanawiam bo jak dla mnie pieluszka powinna być miła i przyjemna w dotyku a te są straszne, i ja chyba dokupię kilka pieluszek flanelowych ale czysto białych jeśli takie znajdę
-
Witam wszystkich :) Izzi to masz wręcz książkową glukozę A ja dziś miałam pierwszą wizytę pani położnej w domku i dostałam dokumenty do wypełnienia i kartę z tym na co się zgadzam podczas porodu wyjaśniła mi wszystko i uspokoiła :) i co najważniejsze posłuchałam bicia serduszka swojej maleńkiej kruszynki i wiem że teraz co tydzień będę słuchać już się doczekać nie mogę a we wtorek wizyta i ciekawe co lekarz powie. No i oczywiście namawiała mnie żebym przeszła się do szkoły rodzenia bo dowiem się wielu ciekawych rzeczy więc za tydzień w piątek śmigam tam i tak nie mam nic lepszego do roboty ha ha
-
Witam Izzi ja hemoglobinę miałam 2 tyg temu taka jak ty teraz a zawsze trzymała mi się w okolicach 14,5 a ciąże zaczęłam z 15,6 a nie wiem jak teraz będzie bo dzisiaj robiłam wyniki okaże się w poniedziałek jak je odbiorę :P bo we wtorek do lekarza. Ja jutro mam pierwszą wizytę położnej środowiskowej ciekawe czego się dowiem .Co do porodu to ja też powoli zaczynam się go obawiać ale i doczekać się nie mogę A ja dzisiaj po wynikach od razu poszłam na zakupy i już mam wszystko oprócz kosmetyków dla siebie i dla dzidziusia choć chusteczek mam zapas i już pomału zakupuje pampersy Powiem wam że dziś trafiło mi się jak ślepej kurze ziarno kupiłam w sklepie dla dzieci rożek i to usztywniany za 9 zł bo mieli wyprzedaż jednokolorowych więc nawet się już nie zastanawiałam tylko brałam fakt jest zielony i moja mam stwierdziła że dla dziewczynki lepszy był by różowy ale po co przepłacać zieleń mi się podoba Co do fridy to też kupiłam taniej niż mają na allegro więc czasem warto pochodzić i porównać ceny za to przewijaki mają dużo droższe więc będę zamawiać Ale jak poszłam kupić biustonosz do karmienia i chciałam taki ładny koronkowy żeby pasował i do sukienki to jak usłyszałam cenę to myślałam ze na zawał zejdę ich pogięło 110 zł za szt. a minimum 2 są potrzebne więc w końcu zdecydowałam się na zwykły bawełniany ale polskiego producenta. Miłego dnia wszystkim :))) ja muszę odpocząć bo padnę
-
Natalka88 ja też jestem na zwolnieniu L4 z możliwością chodzenia i już raz miałam kontrole z ZUS fakt mieli pecha bo akurat byłam u lekarza i mama ich wysłała do przychodni ha więc tylko weszli do pani położnej i potwierdzili że akurat mam wizytę. Bo mimo że mam możliwość chodzenia to i tak nie wolno mi opuszczać miejsca zamieszkania tzn nigdzie wyjechać na dłużej, jedynie na weekend bo wtedy nie pracują :)