Panda Weranda

Ach.. no właśnie, ten "swój czas" :) To będzie niezły trening cierpliwości.

Cześć Mamuśki Jak fajnie, że jest nas coraz więcej! Powiedzcie mi, kiedy planujecie poinformować najbliższych o małym bejbe? A np. pracodawcę? To moja pierwsza ciąża i najchętniej wykrzyczałabym już to wszystkim, ale podobno za wcześnie... tylko kiedy będzie to już ten moment? Dopiero kolejny trymestr?

Też bym nie wytrzymała do czwartku, przez tyle dni niepewności oszaleć można. O ile to możliwe, postaraj się nie stresować na zapas. Wiem, że łatwo mówić, ale jeśli wszystko jest ok, to dla Maluszka najważniejszy jest spokój. Swoją drogą lekarze to też czasem potrafią porządnie nastraszyć, a potem się okazuje, że wszystko jest dobrze. Trzymam kciuki!!!

Witaj Wiosenko Co tam się dzieje u Ciebie? Trzymam kciuki, żebyś jednak z nami została aż do czerwca :) Antolka Świetny pomysł! Też se pierdyknę suwaczek :P

Witaj wśród Czerwcówek Karen ! Wygląda na to, że mamy podobny termin, u mnie 25 czerwca!:) antolka ja już się nawet zaczęłam przyzwyczajać do tego bólu i chyba bym się zdziwiła, gdyby zniknął;) Słuchajcie, przed chwilą wróciłam od gina i w końcu zdecydowałam się na lekarza :) i też na pierwsze USG kazała mi przyjść dopiero za 2 tygodnie. Już nie mogę się doczekać! Poza tym zostałam trochę uspokojona. Poprzedni gin u którego byłam, powiedział, że mam tak wielką nadżerkę, że boi mi się cytologię pobrać (!) Natomiast moja nowa pani dr zrobiła mi dokładniejsze badania i we wszystkim uspokoiła twierdząc, że wszystko jest prawidłowo, a nadżeruchę można leczyć spokojnie po porodzie :) Ufff... Co za piękny dzień!

Wiem, wiem, ale już bliżej do kolejnego niż dalej Ja dopiero 6 tydzień, jeszcze nawet nie byłam u lekarza, zaczekam chyba do 7 tygodnia, żeby zobaczyć serduszko. Co do objawów - nie mam praktycznie żadnych. No może poza zawrotami głowy, bolącymi cycami, ciągłym siusianiem i ogromnym apetytem... no tak, poza milionem objawów nie mam żadnych ;D Chciałam powiedzieć, że nie miałam jeszcze mdłości :) Może to jakaś litościwa ciąża:)

malinka86 u mnie było podobnie:) Miałam wielkie plany na to, jak to ładnie oznajmić "w razie gdyby"... ale od razu popędziłam z pozytywnym testem, wciąż w kompletnym szoku, a skubany nawet się nie zdziwił;)

yyy... tzn trymestr :P

~Zpola, w którym dokładnie dniu poszłaś do gina? ~ciaza Tobie też gratulacje! Fajnie, że jesteś miesiąc do przodu, ja bym najchętniej czas już przyspieszyła i od razu wskoczyła w drugi semestr ;)

Marciołka! To co powiedziałaś jest bezbłędne "Pamiętaj, że skądś się ci wszyscy ludzie biora, więc naprawdę wiele ciąż musi się skończyć sukcesem :)" Do mnie przemawiają takie logiczne, pozytywne argumenty:) Aż sobie to gdzieś zanotuję!

Margeritka, jak to rutinoscorbin jest niedobry w ciąży? Moja lekarka między innymi to mi zaleciła przy leczeniu mojego upierdliwego przeziębienia, nic nie mówiła, że nie powinnam go przyjmować, wręcz przeciwnie. Co rutino może powodować?

Hej btg! I jak wizyta znachorska?:) Nie wiem, czy mogę się podpiąć pod lipcówki, pewnie będzie loteria, bo wg. wyliczeń termin mam na koniec czerwca. Trzymam kciuki za pozytywne wieści!

Cześć Antolciu! GRATULACJE! Nic się nie martw, ja też tak mam! I to podobno normalne, bo macica się powiększa :) Ja testowałam w niedzielę i w poniedziałek - wszystko na plus :) choć z braku objawów i przez "niby-okres" przez moment wykluczyłam ciążę. Też nie wiem, czy się bać, czy cieszyć:) Chyba jeszcze do mnie nic nie dociera! Kiedy wybierasz się do gina na potwierdzenie?

Hej Babeczki:) Od stycznia utworzyło się już kilka wątków z kolejnymi miesiącami. Nadszedł czas na temat dla mam, które urodzą w czerwcu tego roku:) Skrobnijcie, jak się czujecie, co Was trapi, co Was cieszy, czy macie już jakieś objawy? Ja obecnie zmagam się z choróbskiem, którego ciężko mi się pozbyć z racji ograniczonego arsenału leków i zamiast spać i wypoczywać, ciągle mnie nosi;) To pewnie z wrażenia