Skocz do zawartości
Forum

Panda Weranda

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Panda Weranda

  1. Achhh! To najfajniejszy rodzaj słonia na świecie!
  2. Z małym poślizgiem, ale chciałam podziękować Wam za wsparcie:) Jestem pozytywnie nastawiona do kolejnej ciąży, więc tym razem musi się dobrze skończyć;) Gratuluję najmocniej Mamusiom z dzieciątkami "na zewnątrz" Powiedzcie mi jeszcze, bo ciekawi mnie - jakie to jest uczucie być na finiszu? Dłużył Wam się ten czas ciąży, czy jednak szybko zleciało?
  3. Prężnie się ten wątek rozwija:) Trochę nie mam odwagi jeszcze dołączyć do niego na dobre, ale zaznaczam wstępnie swoją obecność z terminem na 24 stycznia.
  4. Odpadłam z czerwcowych mam już na początku, ale z myślą, że zbliża się Wasz termin, chętnie zaglądam i kibicuję mocno, byście jak najłagodniej przeszły przez czas porodu i mogły już cieszyć się swoimi maleństwami:) Pozdrowionka dla Was wszystkich dzielne kobietki!
  5. Ja miałam coś takiego w cyklu, w którym zaszłam w ciążę :) Ale gin powiedział wtedy, że to owulacja. W moim przypadku to okazało się prawdą, bo implantację miałam dopiero parę dni później.
  6. Robiłaś może cytologię w ostatnim czasie? Tego typu krwawienie po stosunku może oznaczać nadżerkę.
  7. Dokładnie. Nie przekładaj pracy nad życie prywatne. Gdy również i Ty zajdziesz w ciążę i urodzi się Twoje dziecko, już zawsze będzie obecne w Twoim życiu. Natomiast pracę pewnie jeszcze ze sto razy zdążysz zmienić (a co za tym idzie - to środowisko) i z dystansu stwierdzisz, że przejmowanie się nią nie było warte Twoich nerwów. Trzymaj się i nie daj się stłamsić :) Też doczekasz swoich wyjątkowych 9 miesięcy, tego Ci życzę!
  8. malinka86 zdecydowanie!;) Już nie raz udowodnił, że ma dużo skuteczniejszą od mojej! ;D
  9. Dodam jeszcze, że znajomym lekarze po kilku poronieniach zlecili, by facet zrobił badania genetyczne, bo to nie zawsze jest kwestia zdrowia kobiety.
  10. Jak to takie opinie bez żadnych badań?! A jeśli zażądasz skierowanie? Nie wiem, jakie badania powinno się wykonywać w takiej sytuacji. Dziewczyny często piszą o jakiejś klinice poronień, którą lekarze zalecają po 3 poronieniu. W sieci znalazłam coś takiego: http://www.klinikaporonien.pl/ Może tam mogliby jakoś Tobie pomóc?
  11. Hej Dziewczynki. Zaglądam tu do Was jeszcze czasami trzymając kciuki za wszystkie Wasze dzidzie :) Waderko, bardzo mi przykro z powodu Twojej straty :( Strasznie smutno mi się zrobiło, gdy przeczytałam o tym, to takie niesprawiedliwe :( Ślę ogromnego przytulaka! Ja pozostaję w dziwnym zawieszeniu. Po sytuacji z poronieniem, okazało się, że jednak nie straciłam jeszcze ciąży i po konsultacji z ginkiem zaczęłam brać leki na podtrzymanie. Niestety w ciągu tygodnia przyrost bhcg, to ledwie 20%, a na zeszłotygodniowym usg było widać 5mm pęcherzyk bez zarodka (wtedy 6 tydzień) - ciąża pozamaciczna wykluczona. Już nawet nie jest mi smutno, jestem trochę zmęczona tym pojawianiem się i znikaniem nadziei. Chciałabym już się starać znowu o Malucha zamiast czekać na cud.
  12. Wczoraj w ciągu dnia nie, dopiero wieczorem. Ale nie ma co się nakręcać, teraz to widzę. Wielu kobietom ustąpiły objawy, a potem wróciły. Ja się niepotrzebnie zestresowałam i mam za swoje :( Tak więc spokój, dużo spokoju i jeszcze raz spokój. Ślę pozytywne fluidy Wam i Waszym Maluszkom :*
  13. Hej dziewczynki... niestety poroniłam :( Mam wyrzuty sumienia, bo być może wszystko było dobrze, tylko tym swoim wczorajszym stresem się do wszystkiego przyczyniłam? Jest mi cholernie przykro, okropnie tego doświadczać. Będę próbować dalej, gdy tylko będę mogła. Tym razem już spokojniej. Pozdrowionka dla Was wszystkich.
  14. GENIALNY pomysł!!! Z natury jestem optymistką (mimo, że teraz hormony wyczyniają ze mną cuda) i mam cały arsenał pozytywnych wspomagaczy!:) Jednym ze skuteczniejszych jest dla mnie pozytywna muzyka:) Czasem, gdy jadę tramwajem, włączam sobie "Lion in the jungle" i wizualizuję różne rzeczy;) Najczęściej, że ludzie się uśmiechają, zrzucają płaszcze, ciężkie torby i zaczynają tańczyć ;D jak w musicalu Od razu oczami wyobraźni widzę jaśniejsze, niebieskie niebo, kwiaty dookoła i robi mi się przyjemniej:) Wtedy już się łapię na tym, że taki tramwaj opuszczam z uśmiechem :)
  15. Masz rację! :) Dzięki. Jeśli teraz mogę jakkolwiek sobie pomóc, to myśleć pozytywnie. MUSI być dobrze!!
  16. Kochane, wróciłam z usg właśnie. Moja gin powiedziała, żebym się umówiła na wizytę, bo inaczej nie potwierdzimy żadnej wersji. Po tej rozmowie zauważyłam plamkę (ale to może być po wczorajszej cyto, zostałam o tym ostrzeżona). Usg niestety nic poza ciążą nie wykazało. Jest tylko maleńki pęcherzyk, lekarz powiedział, że nie wiadomo, czy się rozwinie i mam przyjść za 2 tygodnie. Jedyne, co mogę zrobić, to wyczytać coś z bety - wyniki pierwszej będę miała jutro. Co mnie zaskoczyło, okzało się, że mój maluch (jeśli w ogóle jest w tym pęcherzyku) ma zaledwie... 2 tygodnie! Wygląda więc na to, że wcale nie jestem z Czerwcątek! Histeria mi przeszła i wracam do siebie, gin kazała się nie martwić, więc trzymam ją za słowo. Dzięki Wam za wsparcie :) Kochane jesteście. Dziś wieczór komedii romantycznych, a ciąg dalszy mej historii pewnie dopiero za 2 tygodnie. Ściski dla Was!
  17. Dzięki Waderko! Też myślałam o tym, żeby od razu po pracy lecieć na USG, ale przypomniało mi się, że tak wcześnie (6tc) może jeszcze być nic nie widać i wtedy bym zwariowała, że dzieje się najgorsze. Poczekam więc do tego z tydzień, a póki co wysłałam sms do mojej ginki. Mam nadzieję, że nie pożałuje, że ledwo zostawiła mi kontakt, a ja już ją męczę. Dam znać, gdy coś odpisze. Dzięki wielkie za wsparcie! Aż mi głupio, że tak panikuję, mam nadzieję, że niepotrzebnie. Człowiek naczyta się internetu, a potem są jazdy. Masz rację, najważniejszy jest spokój.
  18. Dziewczyny, dzieje się coś złego :( Dziś rano kompletnie przestały mnie boleć piersi. Tak, jak codziennie biegam kilka razy na siusiu i mam bezsenne noce, tak dziś całość przespałam, a mocz ledwo do badania udało mi się uzbierać- wcale mi się nie chciało, pęcherz już wczoraj wieczorem przestał nalegać. Zniknęły zawroty głowy i bóle podbrzusza:( Dodam, że żadnej krwi, ani nawet plamień nie miałam! Czy ja mogłam przestać być w ciąży? Tak bez poronienia?:( Chyba oszaleję... Wczoraj byłam u gina, założyłam kartę i pobrała mi cyto. Za tydzień mam pierwsze USG, dziś wszystkie badania (łącznie z betą), na które zaraz się wybieram. Boję się :( Ja chce moje objawy i mojego Maluszka...
  19. Ooo Natan! Przepięknie!! Jeszcze nie słyszałam o takim wyborze! Nie dość, że brzmi miękko i przyjemnie, to jeszcze oryginalnie! Bardzo mi się podoba:) Haha z tą Kasiasiasią i Majką mnie rozbroiłaś ;D Przypomniało mi się, że znajomi mają psa o tym imieniu kurcze-flaczek. Wygląda więc na to, że gdyby ktoś na wspólnym grillu krzyknął "Majka", zleciałoby się nie tylko moje dziecko, ale i wszystkie zwierzęta w okolicy, nie wyłączając pszczół ;)
  20. Masz rację pasia, można się nieźle zasugerować tym, co się przeczyta w internecie. Moja znajoma kiedyś studiowała medycynę i z każdym nowym tematem odnajdywała u siebie kolejną chorobę :) Mam nadzieję Pani Wiosna, że po wizycie od gina wrócisz z dobrymi wiadomościami i odzyskasz trochę spokoju. Kciuki mocno ściśnięte!
  21. Listę imion to ja miałam i to nieźle dłuuugą, szykowaną już od dziecka w zabawach szkołę ;) ale mój luby ukrócił wszystko po 4 na płeć (!) i w dodatku powywalał moich faworytów! Najbardziej podoba mi się Maja dla dziewczynki i Krzyś dla chłopca, ale pewnie zmieni się to jeszcze ze sto razy :) A jakie Ty masz pomysły?
  22. haha Kochana ale to nie jest straszne! Jak nasze bobasy powychodzą na świat, to będziemy wiedziały, w jakim są wieku ;) Teraz jedyne, co musimy, to być szczęśliwymi, kochającymi i zrelaksowanymi inkubatorkami ;)
  23. Bia może to ten drugi sposób liczenia, tzn. wiek zarodka, a nie ciąży? (od 1szego dnia ostatniej @ minus 2 tygodnie). Też mnie to ciekawi:)
  24. marciołka napisałaś, że nie miałaś świadomości poronienia. Czy nie miałaś krwawień tak, jak w przypadku innych dziewczyn?
  25. Haha Darcia też mam w sobie jakąś niezdrową niecierpliwość w kwestii mdłości ;) choć do tej pory miałam mega pawiofobię! Mam jednak mało objawów i czuję jakiś niedosyt;) Też się zastanawiam, jak liczyć te tygodnie: czy jeśli np. jest 5 tydzień i 5 dzień, to znaczy, że jestem w trakcie 6 tygodnia? I jeszcze jak liczysz wiek ciąży? Bo piszesz, że ostatnia @ skończyła Ci się 13 września. Pierwszy dzień mojej ostatniej to 18 września i kalkulatory mi gadają, że jestem w szóstym tygodniu. Rany... alem zielona w temacie ;D
×
×
  • Dodaj nową pozycję...