Witamina D jest niezbędna do prawidłowego rozwoju dziecka. Bez jej udziału organizm nie przyswaja wapnia, który jest wydalany wraz z moczem. U małych dzieci może to prowadzić do krzywicy. Zbyt mała jej ilość może sprawić, że mleczaki będą się wyrzynały już popsute. Witamina D działa również korzystnie na system nerwowy i na słuch, łagodzi stany zapalne skóry i podnosi odporność. Najnowsze badania wykazały jednak, że polskie dzieci mają jej o wiele za mało.ludzki organizm wytwarza bardzo niewiele tej witaminy. Niemowlęta urodzone o czasie powinny otrzymywać ją dodatkowo, ale jej ilości są ustalane w zależności od sposobu karmienia. Dzieci karmione piersią wymagają suplementacji w dawce 400 IU/dobę, bo mleko mamy nie zawiera tej witaminy. Maluszki karmione mlekiem modyfikowanym również powinny otrzymywać taką dawkę, ale w ich przypadku bierze się pod uwagę ilość witaminy znajdującą się w mleku modyfikowanym. Nie ma potrzeby suplementacji, jeśli dziecko w ciągu doby zjada ok. 1000 ml mleka początkowego albo 700–800 ml mleka następnego. W przypadku dzieci karmionych w sposób mieszany dawkę witaminy ustala lekarz Eksperci zalecają, by – ze względu na duże niedobory – profilaktycznie podawać tę witaminę nie tylko niemowlętom, lecz także dzieciom w wieku przedszkolnym i szkolnym. Powinni ją również przyjmować dorośli, w tym zwłaszcza kobiety w ciąży i karmiące.Jakie są objawy niedoboru witaminy D?
Może występować rozmiękanie kości czaszki, przez co główka jest nadmiernie płaska z tyłu, a na czole mogą się pojawić wypukłe guzy czołowe. Opóźnia się zrastanie ciemiączka. Na skutek krzywicy żeber i słabości mięśni brzucha dziecko może mieć tzw. żabi brzuszek (gdy leży, brzuch rozlewa się na boki). Może się też zrobić nerwowe. Podawanie preparatów z wit. D i DHA od urodzenia jest więc ważne, gdyż wpływa na prawidłowy rozwój dziecka.