Skocz do zawartości
Forum

Sylwita

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez Sylwita

  1. Dziewczyny jeśli chodzi o znieczulicę to ja doświadczyłam jej aż zanadto. Zdarzyło się to w mojej poprzedniej ciąży,18lat temu.Pewnego pięknego lutowego dnia, wybrałam się na ostatnie zakupy dla mojego synusia, byłam wtedy w ciąży, koniec 8 miesiąca,zakupy zrobione, ja szczęśliwa, wracałam do samochodu no i poślizgnęłam się, wywróciłam na tyłek, zakupy poleciały a ja leże,za przeproszeniem zsikanaz bólu, zapłakana myślicie że ktoś mi pomógł? nie! ludzie mnie omijali i nic, pamiętam ze facet który mnie też mnie minął jeszcze się odwrócił i miałam nadzieję ze wróci i mi pomoże ale tylko spojrzał i poszedł sobie.A ja powoli ,powoli jakoś sie pozbierałam i udało mi sie dojść do samochodu i dojechać do domu, a pod domem dwie godziny siedziałam w aucie aż mąż usłyszał moje wołanie i zaniósł mnie do domu, nosił mnie przez 4 dni bo nie mogłam chodzić, złamałam kość ogonową o czym dowiedziałam sie dopiero przy porodzie 20 marca. Na szczęscie dziecku nic sie nie stało,urodzil sie zdrowy! Dlatego nie wierzę w dobroć ludzi, że ktoś mi ustąpi miejsca albo pomoże.
    Same musimy sie upominac.
    wiecie co, czytajac wasze komentarze, no i troche z własnego doświadczenia zastanawiam sie ,ze jesli juz ktos ustapi to jest to młoda osoba, starszi wogóle sie nie przejmuja,STARE BABY którezapomnialy ze same tez kiedys były w ciazy, tyle ze pod sklepem lub blokiem potrafia godzine stac na pogaduchach
    troche to wszystko jest przykre :-(

  2. Kochana ,tak to właśnie jest,ze ludzie maja to gdzies ze kobieta w ciazy, chciała dziecko to niech nosi ciezki brzuch, co z tego ze boli ja kregosłup, wszyscy sie spiesza a jak by mogli to ciezarnej kazaliby poczekac bo ona ma czas jest na zwolnieniu.... itd
    moja droga nie daj sie ,unies głowe dumnie do góry , brzuch do przodu , usmiech na twarzy i pytaj; przepraszam czy moge? ;-)))
    czy to w kolejce, czy w autobusie sama sie dopominaj, ja tak robiłam( załuje tylko ze dopiero pod sam koniec) byłam juz totalnie oburzona zachowaniem ludzi, którzy dziwnie na mnie patrzyli, w ciaży? nie za stara! (mam 41 lat, urodziłam w lutym tego roku) czułąm spojrzenia ludzi i dodam ze nie młodych tylko starszych -zero tolerancji!
    same musimy walczyc o swoje!
    a poczekaj jak bedziesz z wózkiem jeżdzic, tez nie chetnie ustepuja miejsca zeby moc przejechac,oj rozpisałam sie ;-)
    w kazdym badz razie zycze powodzenia!
    i szczesliwego rozwiazania!

  3. wingwin ja polecam enfamil , najbardziej zbliżony skład do mleka matki, moja Zosia pije je od 6 tyg. życia, nie ulewa, kupki ma regularne, i co najważniejsze jest najedzona i spokojna, dodatkowo rano podaję kropelki bio gaja ( 5 kropelek na dobę)
    na razie nie dokarmiam niczym czekam az skończy 4 miesiąc, wtedy zaczne od marchewki

  4. Saraa- 10 czyli prawie tak samo ! :-)
    skurczy teraz nie mam pewnie znowu wieczorem siie zaczna, mała coś dzisiaj leniwa jest(podjadam czekoladki ale cos słabo reaguje) boli mnie kregosłup(ale to juz norma) ale dzis obudziłam sie z bólem bioder i tak trzyma od rana, mam wrażenie ze mnie miednica boli, no i czesto na "dwójeczke" chodze (czyżby organizm sie oczyszczał?)

  5. Pasia - gratulacje!dużo, dużo zdrówka dla Ciebie i maleństwa!
    nie moge sie doczekac na zdjecie niuni!

    Dziewczyny u mnie podobnie jak u was, wieczorem skurcze co 60, 40 lub 20 min tak przez 5-6 godzin a potem cisza, do terminu 9 dni i zaczynam miec doła, a humorki mam takie ze trudno ze mna wytrzymac, tez macie takie zmiany nastroju?

  6. * Nati -Gratulacje! Cudowny chłopczyk! Zdrówka Wam życze! Buziaki!
    Dziewczyny poradzcie mi co robic? wyskoczyła mi opryszczka na ustach, malutka ale jest,boję sie ze zarażę mała :-(
    czy moge przyklejac plasterki? a do tego mam bardzo suche usta ze az pekaja, a nic mi nie pomaga :-(

  7. Witam kochane! tak sobie czytam wasze wypowiedzi i doskonale rozumiem strach tych co pierwszy raz ,no bo nie wiadomo czego sie spodziewaa te co drugi raz beda rodziły drugi raz,bo juz wiedza jak to jest. U mnie to bedzie juz trzeci raz i jakos sie nie boje ,mowia ze co poród to jest łatwiej,bardziej sie boje o mojego męza ze on nie da rady bo to bedzie jego pierwszy raz ;-)) no ale zobaczymy! :) kochane ale gwarantuje Wam ze wszystkie zapomnimy o bólu kiedy przytulimy juz nasze maleństwa do piersi,to najszczęsliwszy moment w życiu!
    Ja wczoraj byłam u mojej gin. i wyjeła mi pessar więc mooge juz rodzić, zostało 3 tyg. do terminu a mała waży 2780 g. więc nich sobie jeszcze rosnie :-)
    Pozdrawiam cieplutko !

  8. Fajne macie brzuszki;) ja mój wrzuce ja mi mąż zdjęcie zrobi!
    w pon. byłam u mojej gin i po badaniu okazało się ze moja szyjka jest bardzo skrócona i rozmiękła, więc miałam do wyboru albo położy mnie na oddział w szpitalu albo założy mi pessar, wybrałam pessar niż leżenie w szpitalu na swieta, teraz muszę się bardzo oszczędzać i dużo leżeć. mam go nosić do 37tyg. a kończe własnie 32 tydz. więc musimy wytrzymac jeszcze 5 tyg.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...