
marzena0369
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez marzena0369
-
Aby Święta Wielkiej Nocy były wzorem duchowego wzbogacenia i umocnienia dającego radość, pokój i nadzieję. Wszelkiej pomyślności z serca - życzenia wielkanocne Wam śle...
-
Witajcie:) Dziś po 23 dniach pobytu na patologii ciąży wypuścili mnie do domu!!!! Jestem szczęśliwa, że święta spędzę z synkiem i mężem :) Jednak muszę maksymalnie się oszczędzać, tzn. leżeć, leżeć i leżeć... Bo jak powiedziała jedna położna, nie ma lepszego lekarstwa w ciąży niż leżenie :) i, że jakby coś się działo co by mnie niepokoilo mam wracać na oddział... Byle kwiecień przetrwać bo jeszcze za wcześnie by Szymonek pojawił się na świecie... Zawiszka imponująca ilość ubranek :) Ja właśnie skończyłam oglądać zakupy, które zamówiłam internetowo będąc w szpitalu, lecz są to bardziej przybory, pieluszki, butelki itp. A my kupiliśmy wózek, i to 3 dni przed tym jak do szpitala trafiłam, chicco urban z bazą i fotelikiem. Jestem nim zachwycona:) od momentu jak go zobaczyłam w sklepie.
-
Już 4 tydzień jak jestem w szpitalu... Dziś kontrolne badania i okaże się czy mnie wypuszczą przed świętami...
-
Buziak tak bardzo mi przykro... Będę się za Was modlić o siłę i wytrwałość... Wiem, że teraz żadne słowa, żadne gesty nie są w stanie ukoić Waszego bólu, ale trzymajcie się (*)(*)
-
Witajcie dziewczyny :* ja ciąg dalszy na oddziale, jednak pojawiła się nadzieja, że przed świętami ( w piątek wyjdę). Szyjka bez zmian, luteine i magnez biorę cały czas. Wczoraj przyjęłam pierwszy zastrzyk sterydów na rozwój płuc maleństwa, dziś już drugi. Są bardzo bolesne... Ale dla mojego maleństwa zrobię wszystko :) Jeszcze synek w domu się rozchorował... Na szczęście dziś już lepiej i ja też spokojniejsza. Ja też zrobiłam zakupy w gemini i przyznam , że ceny mają naprawdę konkurencyjne. Dziś kurier ma dostarczyć przesyłkę :) I jak tak myślę to jeszcze materacyk, poduszeczka klin do łóżeczka i kilka ubranek i wszystko będzie gotowe :) jednak to już mąż będzie musiał sam ogarnąć, bo ja nawet jak wyjdę to bezwzględny przykaz leżenia do końca ciąży :( No ale cóż maj zbliża się wielkimi krokami i dużo już nie zostało:) Świetne rady i wszelkiego rodzaju sugestie, które umieszczacie są bardzo pomocne i mimo tego, że to moja druga ciąża wielu rzeczy ciekawych od Was się dowiaduje. Z niecierpliwością czekam na nowe posty, wtedy czas szybciej mija :) Trzymajcie się wszystkie i uważajcie na siebie :) Pozdrawiam serdecznie i dziękuję Wam wszystkim za wcześniejsze słowa wsparcia :*
-
Witajcie :) czytam Was na bieżąco, lecz nie mam weny pisać ... Cały czas jestem w szpitalu i nie zapowiada się, że szybko z niego wyjdę :( szyjka bez zmian 1.8 mm synek rośnie prawidłowo waży już 1400 gram ( 30 tydzień i 3 dni). Najważniejsze,że skurczy nie ma i wszystko pozamykane :) Najgorsze jest też to , że drugi mój Skarb jest w domu... Wiem , że ma dobrą opieke i jest bardzo dzielny. Czego nie można powiedzieć o mnie.... Już zaczynam się rozklejać... Dziewczyny Ale Wasze maluszki rosną !:) imponujące wyniki!! Karmelek śliczny brzuszek, taki zgrabniutki ! Karola - gratulacje! Teraz tylko remont urzadzanie i Wasze gniazdko będzie gotowe na powitanie maluszka :) Majka dzięki za link z frużeliną - słyszałam nie raz o tej słodkości, ale nie robiłam. Mysle, że w tym roku się uda. A z przepisu skorzystam na pewno bo fajny :) Przepraszam ale nie odpisze już Wam wszystkim, nie pamiętam już co i komu... Aa! Najważniejsze! Dziękuję Wam za wcześniejsze słowa wsparcia i otuchy :* pozdrawiam Was serdecznie :*
-
Dziewczyny bardzo Wam wszystkim dziękuję za wsparcie i dobre słowa :* Dzieciątko jest non stop monitorowane (ktg), dostaje luteine. Na pewno zostaje przez weekend. Ale wiem, że jestem w dobrych rękach i w razie skurczu będzie szybka reakcja medyczna. Póki co pojawiają się bardzo rzadko i nieregulalnie. A na tym etapie ciazy (jestem w końcu 29 tygodnia) twardnienia brzuszka po wstaniu i takie skurcze są naturalne... Ale wiadomo wszystko trzeba kontrolować i odpoczywać. Przepraszam, że nie odpiszę indywidualnie do każdej z Was, postaram się hasłami tym , co pamiętam. Rewelacyjny koszyk! Ja też uwielbiam takie robótki, jak wrócę do domku też pochwalę się samodzielnie wykonana pościelą, w tym ochraniaczami, rozkiem i organizerem , który czeka jeszcze na wykończenie. Śliczna sukienka. Ja też kupuję materacyk też firmy Alvi z pianki termoelastycznej. Upatrzylam go w ŚDz za 115 zł. Więc wydaje mi sie, że cena rozsądna. Piękne macie brzuszki, a sesje , które pokazujecie - jestem zachwycona!! Wszystkie promieniejecie szczęściem :* Wszystkim razem i z osobna zdrowia, i nie szalejcie tak na tych zakupach, by na tych etapach naszych ciąż dotrwać do końca :) Pozdrawiam Was serdecznie w piątkowe przedpołudnie :*
-
LineG.Ja miałam kamice nerkową Ale przed ciążą. Jest to okropny ból jak już piasek zacznie schodzić, nie mówiąc już o kamykach... Mi pomagała taka ziołowa pasta fitolizyna - okropna w smaku Ale skuteczna. Nie wiem jednak czy w ciąży można. Na pewno nie można jeść szpinaku bo nasila objawy. Poczytaj w necie o diecie w kamicy nerkowej bo jest trochę produktow, które ja nasilają. Oby wszystko się uspokoilo i nie doszło do zaostrzenia :* Buziak81Dziękuję za słowa otuchy :* Wierze, że wszystko będzie dobrze i maluszek posiedzi jeszcze w brzuszku... Staram się nie stresować, bo to mogłoby pogorszyc jeszcze sytuację...
-
Witajcie:) Chwilkę się nie odzywalam, ale już Was nadrobilam. Super ze już takie przygotowania na przyjscie maluszków na świat poczynacie. Czy was też tak rozczulają te małe ubranka?: ) Ja też już powolutku zapelniam komodę :) A w sobotę kupiliśmy wózek!!! A co do wanienki, to my mamy tą mniejszą po starszym synku i jestem / byłam z niej bardzo zadowolona. To tyle z dobrych wieści... Od kilku dni znów twardnial mi brzuszek, dziś wizyta u ginekologa i już mam bardzo skróconą szyjkę i skierowanie na patologie ciąży :/ wieczorem się zglosilam. Zrobili ktg i na szczęście skurczy nie ma, z synkiem wszystko ok.I tu pojawił się promyk nadziei , że będzie wszystko dobrze... Jednak kilkudniowy pobyt w szpitalu nieunikniony... Tak się teraz zastanawiam, że mimo leżenia i oszczędzania się to,skracanie postepowalo... Ciekawe jaka jutro zapadnie decyzja. . Kochane dbajcie o siebie i nie przemeczajcie się :*
-
Witajcie :) Kilka razy próbowałam poodpisywać, lecz ciągle coś mi przeszkadzało. A to się wykasowalo, a to telefon się zawiesił i tak w kółko... Cały czas pod górkę :( Dziękuję Wam za wsparcie :* Bo kobiety w ciąży tak dobrze nie zrozumie nikt, jak druga ciężarna :*Cały czas leżę i widzę, że to przynosi efekty :) Dziś od rana brzuszek miękki, synuś rano dał o sobie znać :) Zwiekszylam też magnez. Biorę2x1 magnelle i 2x1 mama dha, która też ma 200 mgmagnezu. 2 mam wizyte, więc zobaczymy jak się wszystko tam trzyma :) A jak tak Was czytam teraz, to naprawdę, cały czas coś się dzieje... A najwięcej niepokoju wywołują te skracajace się szyjki... Trzymam mocno kciuki byśmy wszystkie wytrwały a nasze dzieciaczki przyszły na świat w odpowiednich terminach i w zdrowiu oczywiście :*
-
Meeeg bardzo mi przykro... Wiem przez co przechodzisz... Tą decyzję musisz podjąć sama. Tak jak napisała mp1 musisz mieć na uwadze dobro swoje i dziecka... Jeżeli ci to pomoże, to w dniu pogrzebu możesz się udać do pobliskiego kościółka i się pomodlić - poczujesz się na pewno lepiej, bo chociaż w taki sposób pożegnasz bliska osobę... A jak będziesz w pełni sił i po porodzie (albo i wcześniej) pojedziecie na grób i zapalicie znicze... Mam nadzieję, że Cię nie urazilam moim wpisem... Trzymaj się w tych trudnych chwilach :*
-
Witajcie:) Nie odzywalam się troszkę, ale czytałam na bieżąco. Wczoraj byłam na krzywej cukrowej, za tydzień mam wizytę i wtedy dowiem się czy wszystko ok. Trzymajcie kciuki :) Od wczoraj wieczora bardzo stwardnieje mi brzuszek, w nocy aż dodatkowy magnez wzięłam. Konsultowalam dziś z położna i uspokoila , że spokojnie mogę więcej tego magnezu brać, bo wzrosło zapotrzebowanie albo coś z diety mi go wyplukuje. Powiedziała, że jakby się pogorszyło to na IP jechać. Leżę plackiem i jest ok. Tylko przechodzi mi też na myśl ta składająca się szyjka nie powoduje takich objawów... W każdym razie muszę leżeć i odpoczywać. A na pocieszenie zrobiłam wczoraj małe zakupy internetowo dla maluszka :) Butelki, pieluszki, pokrowce na przewijak itp. Mała rzecz a jak bardzo cieszy :) Kochane tak zbiorowo napiszę: gratuluję sporych już maluszków! Idziecie na rekord :) Ciekawe ile mój Szymonek teraz waży... Wszystkim zmagajacymi się z wszelkimi infekcjami zdrowia i jeszcze raz zdrowia :) Porusze jeszcze temat wózków, bardzo podoba mi się Chicco Urban, widzialyscie może w internecie jego prezentacje? Oglądałam go też w sklepie i jestem nim zachwycona, ale jeszcze się zastanawiam. Oj Ale się rozpisalam, mam nadzieję, że wybaczycie ;)
-
Mamoolka, odpoczywaj i leż jak najwięcej. Ale jak masz obawy to skontaktuj sie ze swoim ginekologiem, albo na IP jedz. Bo skurcze ok, ale takie regularne? I chyba mocne, skoro jak piszesz aż w pół cię zginęło... Ale to sama musisz ocenić sytuację, a najlepiej do lekarza zadzwoń. Trzymam kciuki by ok było i wszystko się uspokoiło :)
-
Natalija pocieszylaś nie troszkę :) Długość szyjki mam 28 mm u staram się jak mogę oszczędzać ale no nie jestem w stanie wyprzeć non stop... Karola, trzymam kciuki byś po wizycie powiedziała, że z szyjka będzie ok .
-
Karola, skurczy nie mam, twardnienia tak 2 razy na dzień lub w ogóle, mój gin powiedział że jeżeli taka częstotliwość to nie ma powodu do niepokoju. Zalecił odpoczynek i magnez. Wizytę mam 7 marca dopiero, więc chyba jak na szpilkach będę czekać na nią. Póki co, to leżę i się oszczędzam.
-
Witajcie, przez weekend tylko podczytywalam Was, i nie miałam siły pisać. W piątek pół dnia przesiedzialam w przychodni ze starszym synkiem u alergologa, i musiałam swoje odleżeć. Eh, w sumie to cały czas leżę. Boje sie o tą skracajaca szyjkę. A powiedzcie mi czy jest szansa, że się jeszcze wydłuży? Jak będzie się leżeć, oszczędzać itp. czy jak się skrociła , to taka pozostanie, a można jedynie zapobiec dalszemu skracaniu? Pytam , bo w pierwszej ciąży nie miałam takich problemów, pamiętam im bliżej porodu było to więcej energii miałam. Przepraszam, że nie podpisze każdej z osobna, ale po prostu nie pamiętam.. Więc zbiorowo: gratulacje zdanego prawka, wszystkiego najlepszego, trzymam kciuki za doktorat (jestem pełna uznania:)), dużo, dużo zdrowia dla wszystkich mam i naszych skarbów :) Przepraszam, ale już nie pamiętam co, i komu dalej. Mam nadzieję, że wybaczycie. Swojemu maluszkowi zakupiłam ostatnio rożek i słodki komplecik w rozmiarze 56 Ale myślę, że dużo takich nie trzeba , bo starszy synek urodził się 3500 i 54 cm. A co do wielkości brzuszków, to nie przejmojcie się. Ja w pierwszej ciąży miałam mały brzuszek, ja sama nie jestem duża (165 cm i 50 kg przed 1 szą ciąża), i każdy mówił że mały. Spotkałam się nawet z taką opinia, że na pewno coś z dzieckiem nie tak bo za mały brzuch miałam. A urodziłam slicznego i zdrowego synka 3500 :) Ale ile się wtedy namartwilam, to tylko wiem ja. Wielkość brzuszka to indywidualna sprawa, i jeżeli lekarz mowi, że jest dobrze to tak zapewne jest! A łatwiej będzie później do formy wrócić. A i mąż kupił materiał na pościel i ochraniacze do łóżeczka, a babcia będzie szyć :) Śliczny krem w niebieskie sowki :) już nie mogę się doczekać efektu końcowego :)
-
Jak będę robiła glukoze to będzie 26 +5 dni, bo chyba do 28 tygodnia jest najkorzystniej zrobic. A słodycze odstawiłam z rozsądku bo nawet lekarz mówił bym miodu , dżem ów i słodkich rzeczy unikala. Mam nadzieję, że nie będzie źle.
-
Karola, dzięki za info. Obawiam się tylko tego smakiem. Ogólnie mało słodyczy jadam, herbatę bez cukru itp. Ostatnio nawet po Prenalen syrop wymiotowalam bo tak mnie zmulił :( Na pewno wezmę cytryne, tak jak polecasz. Ale i tak boję się o wynik tej glukozy. Z krwi mi wychodziło już na granicy normy i dlatego tak odstawiłam te słodycze i wszystko inne słodkie.
-
Witam wieczorową porą:) Dziś dzień upłynął na segregacji ubranek niemowlęcych i dopiesczaniu listy wyprawkowej :)Dokladnie, tak jak piszecie to co u jednych się nie sprawdza u drugich spisuje się dobrze dot. materaca. U nas tak było, ale synek jest skrajnym alergikiem i jutro, mam nadzieje, że ruszymy z odczulaniem bo od listopada przekladamy. A mam znajomych co zachwalaja te kokosowe. Za tydzień mam mieć krzywą cukrową, i powiedzcie mi, w jakiej postaci kupowalyscie ta 75 g. W aptece kupiłam taką w proszku, wy też taka mialyscie? Powiem Wam, że chyba każda ciężarna przeżywa mocno każdy stres. Ja zauwazylam, że z byle powodu wybucham i wsciekam się niemiłosiernie... Po chwili jednak emocje opadają, i aż mi głupio. Ach teszalejace hormony... A co do wyników to też troszkę mi spadły, jednak miałam duże zapasy i jeszcze wszystko jest w normie. A wyczytalam, że żurawina też ma w sobie dużo żelaza i Wit C, i zaczęłam zjadać by ta morfologia nie spadła jednak zbytnio.
-
Synek ma bardzo wysoką alergię na roztocza, może jakieś skupisko się tam zrobiło, tzn w tym kokosie. Jak go wyrzucilismy i kupiliśmy inny materacyk piankowy było ok i synek mógł spać w łóżeczku. To że my mieliśmy takie przejścia, nie znaczy , że one są złe. Ja jestem przewrazliwiona już bo przeszliśmy już sporo i jestem pełna obaw by to wszystko ominęło drugiego synka... Ale trzeba myśleć pozytywne :) Zdrowia dla naszych maluszków :)
-
Majka, niestety nie mamy wyboru co do materaca, ze starszym mieliśmy koszmar miał pianka/kokos, jak spał u siebie w łóżeczku strasznie kaslal i aż się dusil, aż w szpitalu wylądowaliśmy. Okazało się że to ten kokos go uczulal i niby producenci zapewniają ze antyalergiczne. A z tej pianki termoelastycznej to Vitmat mają punkty w Wawie i internetowo można kupić, ceny też myślę że ok mają. O lateksowe też mam mieszane uczucia i wolę nie ryzykować.
-
Aga.tymrazemsieuda dziękuję ma miłe przyjęcie :) Co do samopoczucia to mam wrażenie, że im dalej w las tym ciemniej... Im bliżej porodu tym gorzej się czuje, bóle kręgosłupa, zgaga, pojawiające się żylaki. Czyli wszystko to, co kobiety w ciąży lubią najbardziej ;) ;) A co do mojego piecilataka to co chwilkę coś... Zmagamy się z silną alergią, która niestety jest następstwem astmy oskrzelowej niestety... Chodzi do przedszkola i co chwilkę coś przynosi, np w listopadzie mononukleoze, a tak co chwilę kataru itp. A co do materaca do łóżeczka to wiem że na pewno nie kupimy gryki ani kokosu- u nas taki wywołał reakcję alergiczną i mogą jakieś zwierzątka się tam zagnieździć. W grę wchodzi pianka termoelastyczna lub lateksowe. Jednak te ostatnie to podobno też taki chwyt marketingowy. Bo zdarza się, że ludzie są uczuleni na lateks, i co wtedy?? Niby jest jeszcze powloczka , ale po co ryzykować. A co do staniczków ciążowych to trudno powiedzieć, mi np. bardzo nabrzmiewaly piersi , pelno było pokarmu i wszystko uwieralo, a przyznam , że mam takie duże B. Używałam wtedy takiego sportowego, bez zapiec itp. Coś jak taki topik króciutki i dla mnie był najlepszy, teraz taki noszę :) Uff, ale się rozpisalam, mam nadzieję, że wybaczycie :*
-
Dziękuję za przywitanie :) Sylwia, mój synek dokładnie w poniedziałek 24 + 6 dni ważył 697 gramów, więc jak inne majoweczki pisały - dzieciaczki rosną w swoim tempie. Śliczne brzuszki kochane :)Meeg śliczne zdjęcia z sesji, piękna pamiątka będzie :) Miłego dnia dla Was wszystkich :)
-
Dziękuję dziewczyny za te informacje co do tego mg. Zamienię na ten bez potasu i myślę że będzie dobrze, bo ja bóli nie mam tylko 2-3 razy dziennie takie stwardnienie brzuszka no i ta szyjka... Mag90 Co do wielkości maleństwa to mogą być rozbierznosci do +- 2 tygodni i wszystko jest ok. Bo to zależy od sprzętu itp. W pierwszej ciąży też tak miałam i wszystko z synkiem ok, teraz też z drugim synkiem takie rozbierznosci Ale gin uspokoił ze tak może być. Więc trzymaj się wszystko będzie dobrze. A! gratuluję pozostałych wyników! Tak trzymać! No i dużego maleństwa :) Przeglądałam str apteki internetowej, gdzie można zamówić produkty do wybranej apteki i wtedy nie płaci się za transport. Dosyć często jestem bywalcem aptek i wydaje mi się że ceny bardzo konkurencyjne. Np podkłady poprodowe Bella 10 szt 3.99 czy majteczki poprodowe też taniutkie bo to po porodzie podstawa, jak dla mnie:) robicie już takie higieniczne zakupy? A ta apteka to może wiecie DOZ.pl :) A i zaciekawiłyscie mnie tym olejem migdałowym i zastanawiam się. Brałam pod uwagę emolienty, ze względu na przejścia ze starszym synkiem (mały atopik), teraz moje drugie maleństwo też może być obciążone i sama nie wiem. Bo niby emiloenty są dobre wtedy kiedy potrzeba, że nie powinno się ich stosować, gdy nie ma wskazań. A któraś może już używała na sobie lub na starszym dzieciatku?
-
Zawiszka bardzo dziękuję Ci za odpowiedź. W porównaniu do Ciebie ja biorę malutko tego magnezu. W piątek będę w aptece i zakupie coś innego z większą dawką i bez potasu. Nawet nie miałam pojęcia ze mozna go przedobrzyc w ciąży. A tak po jakim czasie stosowania go odczulas jakaś poprawę? Czy zmniejszyły się stwardnienia brzuszka? Oj człowiek dmucha i chucha na siebie a tu ciągle coś :( A co do rożków to w pepco są śliczne i po 25 zł więc myślę że warto.