AJNTOPF
Przepis na AJTOPF? Jest bardzo prosty - do wywaru z kości (najbardziej lubię schabowe) dodajemy te warzywa, które akurat mamy w domu. Ja dzisiaj dodałem kapustę stożkową, ziemniaki, marchewkę, pietruszkę, seler, por, groszek zielony, brukselkę i na koniec koperek. Wszystko gotujemy, aż warzywa zrobią się miękkie. Ot i cały przepis. Ale o jeszcze nie koniec. Oto rymowanka, którą chciałbym zachęcić wszystkich do zjedzenia tej zupy:
Ajntopf to jest gęsta zupa,w jednym garnku gotowana
To zup wszystkich jest królowa,przez rodzinę mą kochana
Sezonowe w niej produkty,zawsze to,co jest w spiżarni
Inne zupy to jedynie jej kuzyni całkiem marni
W mej dzisiejszej wersji zupy, jest kapusta, jest i groszek,
I marchewka jest z pietruszką, seler do niej też zaproszę,
Por, ziemniaki pokrojone i brukselka - to co lubię,
Oto nasz kochany Ajntopf - myślę o niej jak o cudzie.
To pożywna bardzo zupa, daje ona moc energii,
Wprost na jesień jest stworzona, lepszej szukać jest daremnie.
Są w niej mikroelementy, dużo jest witamin w zupie,
Mama kocha ją i tata, lubi bardzo babcia z wnukiem.
To tradycja w mej rodzinie, to nostalgia za przeszłością,
Chociaż jest jednogarnkowa, wcale nie wstyd podać gościom.
Musi gęsty być mój ajtopf, wkładasz łyżkę - ona stoi,
Tylko taka gęsta wersja wszystkich w domu zadowoli.
Szybko z garnka zniknie zupa, każdy o dokładkę prosi,
Dużo z nią jest też radości, dobry humor nam przynosi.
Więc gotujmy wszyscy ajntopf, nie zapominajmy o nim,
Reklamować go nie muszę, on się przecież smakiem broni!