Skocz do zawartości
Forum

xxxxkicia5xxxx

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miasto
    Radłów

Osiągnięcia xxxxkicia5xxxx

0

Reputacja

  1. Odkryły raz dzieci zimowe paliwo, co wzmacnia kości i utwardza szkliwo, Co poprawia apetyt,odporność wspomaga, a żadnego leczenia?Przy tym nie wymaga! Paliwo to "WITAMINA D" się nazywa, ono energię,ZDROWIE i siłę przyzywa ! Samoistnie w skórze przez SŁOŃCE się wytwarza, na straty energii i siły?Nas nie naraża. Potrzebne jest dzieciom,dorosłym i seniorom, uczniom,pracownikom,bezrobotnym,komandorom! Tego PALIWA nie może braknąć w organizmie, bo przestanie "coś" działać w jego mechanizmie! I tu wkracza KRÓL "łosoś" co witaminę D zawiera, pysznie smakuje aż dech zapiera, Na to KRÓLEWNA "sardynka" dłużna nie pozostaje, zawartość witaminy D duża w niej powstaje. I KRÓLEWICZ "świeży węgorz" wcina się w poczynania, spełnia najważniejsze w dostarczaniu Witaminy D zadania. KRÓLOWA "makrela" także musi być doceniona, jej rola w zaopatrzeniu w witaminę jest udowodniona. Dzieci lubią takie KRÓLEWSKIE duety do jedzenia, bo jedzą ze smakiem,zdrowiem, pełni zadowolenia. A skąd KRÓL i KRÓLEWNA biorą się na stoliku? bo można je kupić w niejednym sklepiku ! I tak SIŁACZ rybak łowi je w STRUMYKU, a mama gotuje na niewielkim płomyku ! Jedzenie pokarmów w witaminę D zaopatrzonych, należy do czynności co dnia nam powierzonych! Jedzenie to jest jak JAJKO niespodzianka , każdego dnia przybiera inne wdzianka ! Chowa się pod postacią sera , jajek i mleka, i organizm z niecierpliwością na dzienną dawkę czeka.
  2. Ja , mama szóstki dzieci powinnam wiedzieć najlepiej jak dziecko zimą odpowiednio ubierać , by było mu ciepło, wygodnie, swobodnie , by nie musiało się przebierać. Większość mam zapomina, że "zbyt dużo, zbyt grubo" wcale nie jest dobre . Zakładają na dziecko co popadnie, byle by wydawało się, że jest już odpowiednia "gruba" warstwa odzienia ! I w tym błąd . Jako mama szóstki wspaniałych dzieci wiem, że lepiej ubrać mniej ubrań ale za to takich które zapewniają ciepłą a zapobiegają przegrzaniu . Jako że mam szóstkę wspaniałych dzieci, które uwielbiają zimowe spacery, zabawy, sanki, lepienie bałwana , mam dla Was 6 porad (sprawdzonych) jak najlepiej ubierać dziecko zimą . A więc : 1. CZAPKA - ubiór na "cebulkę" obowiązkowy ! Czapka musi być dopasowana, zakrywać uszy i nie opadać . Dla mniejszych dzieci najlepiej wiązana pod szyją, co zapobiegnie jej ściągnięciu podczas zabawy. 2. SZALIK , bądź też golfik, komin czy innego rodzaju "zabezpieczenie" przed przewianiem szyi . Nachodzący najlepiej pod nosek, dający ciepło . 3. RĘKAWICZKI - wiadomo, że dzieci ich nie lubią. Ale ? Wybierając rękawiczki z aplikacjami, zwierzątkami, kolorowe, bez palców czy też z nimi, zapytajmy dzieci . Uwierzcie mi, że wybrane przez nich na pewno będą ubierane. 4. RAJSTOPKI, KALESONY, SKARPETY - większość mam zapomina, że pod spodnie należy ubrać właśnie je . Rajstopki są przewiewne a mimo to dają ciepło. Pamietajmy , lepsze rajstopki niż kolejna para spodni ! 5. KONTROLA - dziecko należy kontrolować . Raz na jakiś czas sprawdzić ręką szyję, kart czy ciało nie jest wilgotne . Jeśli tak, to natychmiast przebrać dziecko . Zbyt wysoka temperatura powodująca pocenie może spowodować wiele złego . 6. BUTY - upewnijmy się że zimowe buty są nieprzemakalne ale za to przewiewne . Długie zabawy w śniegu, bieganie czy też lepienie bałwana , może powodować topnienie śniegu na butach, a w efekcie do ich przemoczenia . Zimą najlepiej dziecko ubierać z głową. Ciepło, kolorowo i wygodnie . Dziecko które w zimowym ubraniu nie czuje sie swobodnie nie będzie w stanie bawić się tak jak chce .
  3. Ciąże wspominam bardzo przyjemnie, choć przyznam, że miałam momenty załamania, strachu i wielkiej obawy ! Jestem szczęśliwą matką czwórki dzieci (piąte w drodze, jednak to nie takie proste bo dowiedziałam się że lekarz omyłkowo ,choć może to przez ułożenia dziecka pomylił liczbę i noszę w sobie bliźniaki). To był dla mnie szok. Dwoje naraz ? Teraz ? Co robiłam podczas poprzednich ciąży ? 1. Chodziłam na spacery - ahh te uroki mieszkania na wsi . 2. Relaksowałam się w wannie, przy muzyce. 3 . Oglądałam bajki - może to nieświadomie dzieci tego chciały :) 4. Ćwiczyłam - by być w formie i by dzieci były zdrowe . TERAZ ? Od kąd dowiedziałam się że to ciąża bliźniacza jestem poddenerwowana . To nie tylko podwójna radość, dwa kolejne serduszka do kochania i dwie maleńkie główki do całowania ale także dwa razy więcej wydatków, dwa razy więcej poświęconej później uwagi. Jak sobie radzę ze stresem i tym, że naraz urodzę bliźnięta ? 1. Zaczęłam domową naukę tańca i jogi - to mnie wycisza, uspokaja i wywołuje na mej twarzy uśmiech. 2. Co dnia zmieniam coś w sypialni by tam moje przyszłe dzieci miały dobrze, i gdy budzę się rano to czuję spokój. 3. Sprzątając dom, gotując słucham muzyki poważnej - to jakoś napawa mnie optymizmem i łagodzi strach , podwójny strach . 4. Często rozmawiam z mężem, rodziną . Lubię gdy mi powtarzają że w nich zawsze mam opacie, to naprawdę wiele daje . Ciąża to wspaniały czas, który budzi radość w nas! Daje powody do zdenerwowania, ale i do dzieciaczków kochania. Do w przyszłość z myślami wybiegania, i radość z siebie wraz z dzieckiem pielęgnowania . A gdy w ciąży nader się stresuje, to rozmawiam z brzuszkiem, i to mi pomaga !
  4. Maja to bardzo twórcza i opiekuńcza pszczółka . Dlatego też letnią porą także próżnować nie będzie. Już obrała sobie cel . Jaki ? Otóż postanowiła wraz ze swoimi najlepszymi przyjaciółmi (oraz tymi którzy nie bardzo lubią jej pomysły- z nimi pakt zawarła) że wysprzątają ze śmieci i innych zanieczyszczeń całą polanę i pokażą innym jak ważna jest segregacja śmieci podczas każdego dnia, że warto dbać o środowisko by zwierzątka i przy tym ludzie żyli w czystości , zdrowiu i by natura nie cierpiała . I jak plan wychodzi ? Świetnie . Mimo iż "pracują" to przy tym świetnie się bawią . Kto wie, może podczas sprzątania nawiążą nowe znajomości ? Moje dziecko już na nich czeka , z niecierpliwością domaga się swej ukochanej Mai . Nawet mimo iż to łobuziak zaczyna po sobie sprzątać (bo tak robi Maja).
  5. Gdy Pan KATAR do domu się wdziera gdy przez nos dziecka tlen nie dociera! Trzeba zastosować mamy sposoby by kapar wypędzić z małej osoby ! Co więc robię by w moim domu Pan KATAR długo nie gościł? Jak go delikatnie aczkolwiek skutecznie wypędzam ? Otóż , 1. Każdego dnia przyrządzam dzieciom herbatę z miodem i cytryną, która delikatnie rozgrzewa i pomaga w zwalczaniu objawów kataru. 2. Nie wychodzimy na pole, by wiatr jeszcze nie pogorszył kataru, a jak wiadomo ta bardzo "błahostkowa" dolegliwość, niewyleczona może przynieść tragiczne skutki. 3. Wietrzę pokój, by powietrze nie było zbyt suche, bo to dodatkowo wysusza śluzówkę nosa. 4. Okazuje dzieciom wiele miłości, gramy i wymyślamy razem przeróżne gry, śmiejemy się, a to wszystko leżąc pod kołderką. Bo najważniejsze w każdej chorobie czy dolegliwości jest pozytywne nastawienie, uśmiech i radość - czasem to najlepszy, najskuteczniejszy i dotąd niewyjaśniony lek ;) Pan Katar nawiedza mnie i moje dzieci 2-3 razy do roku.
  6. W Pepco najchętniej kupiłabym wszystko - asortyment tego sklepu jest tak wyśmienity, tak rozległy i tak ciekawy że każdy rodzic byłby zadowolony kupując tam rzeczy dla swych dzieci. Najbardziej mojej córce z asortymentu Pepco (jakże ciężko było się zdecydować) przydałyby się rajstopki (Niunia uwielbia chodzić w sukieneczkach i spódniczkach a do tego trzeba rajstopek- jednak jak to dzieci szybko je niszczą robiąc dziury na kolanach). Kolejną rzeczą były by legginsy - tylko w nich moja mała szaleje, a Pepco ma je w rewelacyjnej jakości ! Kupując je miałabym pewność że stawiam na jakość w niskiej cenie, oraz na zadowoloną minę mojej Niuni. Trzecia rzeczą byłaby bluza ze świnką peppą - ostatnio zobaczyła ją i strasznie chciała ją mieć, jednak ja nie miałam wtedy za co jej kupić. Kocham swoje dzieci i chcę by podczas zabawy, nauki w szkole (która na początku roku jest najbardziej stresująca) czuły się komfortowo, wygodnie - dlatego stawiam na pewniak , dlatego kupuję w PEPCO (co jest także oszczędnością dla mojego portfela).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...