-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez MalaMi2408
-
KAROLA witam!!! Oczywiscie ze Cie pamietam. Mialysmy nawet podobny termin porodu.Gratuluje!!! Oszczedzaj sie i odzywaj sie czasem do lutowek
-
SYLWITA gratulacje !!! Sliczna niunka!!! Ja tez mysle ze dziewczyny tula juz swoje szkraby.
-
Ja mam jutro usg. Zobaczymy czy cos sie ruszylo do przodu. Dzis strasznie twardnial mi brzuch az oddychac nie moglam :/ Pol dnia przespalam teraz pewnie nie przespie pol nocy i strasznie mnie dzis glowa boli i zgaga wrocila ze zdwojana sila :( Juz mam dosc tych wszystkich dolegliwosci. MONISOP trzymaj sie juz niedlugo bedziesz w domku. Mnie tez szpitale przytlaczaja. LOLI86 nie spotkalam sie z czyms takim jak odwrocona buzka do przodu wiec nie pomoge. HALBORG ja tez sie boje ze przenosze i strasznie boje sie tych zielonych wod :/
-
ANNAANNA a jednak cos sie ruszylo :) Super!!! Zycze Ci szybkiego porodu. Jestesmy z Toba trzymaj sie dzielnie!!!
-
ROZA trzymam kciuki ✊✊✊ i czekamy na wiesci . ANNAANNA powodzonka i oby sie rozwinelo :)
-
No to chyba cos sie zaczyna u Was dziewczyny dziac A u mnie nadal cisza. Ale spalam dzis jak zabita. Dziecko mnie obudzilo o 7.30 Czuje sie jak nowo narodzona. ANNAANNA84 duzo zdrowka dla babci.
-
Ja tez tak po cichu liczę na pełnie. Mam nadzieje że może dzisiejszej nocy troche po śpię. Dobranoc mamuski !!!
-
HALBORG my to prawie ten sam termin. U mnie cisza jak makiem zasial ale mam nadzieje ze to cisza przed burza W pierwszej ciazy tez byla cisza i opuscil mi sie brzuch po 4 h skurcze. Synka urodzilam 8 dni przed terminem z usg. Teraz tez liczylam ze bedzie wczesniej. 8 dni przed terminem bedzie jutro a tu nic sie nie dzieje. Moze w pelnie cos sie ruszy bo ponoc w tym czasie wiecej dzieci sie rodzi. Zobaczymy. STOKROTKA slodziutka ta Twoja niunia. Tylko calowac :)
-
BASIA88 witamy serdecznie u lutowych mamusiek :) Duzo zdroweczka dla Twojej niunki.
-
ALDONKA sliczna gwiazdeczka a Ty wogole nie wygladasz jakbyc niedawno jeszcze byla w ciazy. Ile w ciazy przytylas ? FLAFLUSIOWA ja tez slyszalam o tych zabobonach z obcinaniem wlosow i noszeniem lancuszkow na szyi w ciazy. Mimo iz uwazam to za bzdury to po tych gadkach nie obcinam w ciazy wlosow i nie nosze lancuszka.
-
Ja pier.. co to za szpital!!! Przykro mi bardzo ze sie tak wycierpialas :/
-
Ja wlasnie sobie zapisalam ta str i sie zalogowalam i pisze z fona. Ciekawe czy dojdzie :)
-
BAGI widze ze Ty tez dosc ciezki porod mialas ale dobrze ze juz po wszystkim :) Powiedz mi a bralas pod uwage znieczulenie zewnatrzoponowe? Mialas wogole jakies znieczulenie podawane?
-
U mnie tez wyczuwalna glowka od jakiegos czasu. " tyg temu polozna powiedziala ze maly jeszcze dosc wysoko bo moze ruszac jego glowka a w czwartek powiedziala ze siedzi juz stabilnie w kanale rodnym. Pewnie dlatego chodze jak kaczka PASIA,MONISOP sliczne dzieciaczki!!! Ale Wam zazdroszcze. Jak wczoraj poczytalam jak MONISOP sie meczy i ze po tylu godz rozwarcie tylko na 3 cm to mi sie przypomnial moj okropny porod i troche mi sie odechcialo :/ Wiec niech jeszcze z tydz dzidzia posiedzi w brzuszku bo zaczynam panikowac. W srode mam usg. Zobacze czy sie potwierdzi to co mowila polozna.
-
Ja tez mam nadzieje ze MONISOP juz tuli swoja dzidzie. ROZA rowniez milego weekendu :) A ja dzis mialam bezsenna noc. Jakas masakra budzilam sie 7 razy w ciagu nocy. Co usnelam to za chwile cos mnie obudzilo i strasznie mi rece dretwialy a zwlaszcza prawa. Kiepska nocka :/
-
MONISOP trzymaj sie tam i obys sie mylila ze drugi bedzie gorszy. Jestesmy z Toba!!!
-
LOLI86 dzieki za odp. Obysmy urodzily wczesniej.
-
LOLI86 to jak to jest jesli do terminu nie urodzisz to w np. dniu terminu idziesz na wywolanie porodu? Ja wlasnie pytalam polozna wczoraj o to co jesli przyjdzie dzien porodu i nie urodze to co wtedy. Bo generalnie to nie czuje nic co mialoby wskazywac ze wkrotce urodze. A ona na to ze okolo 8 dni po porodzie dopiero beda wywolywac porod. Chyba ze cos bedzie nie tak to wtedy wczesniej. A tak to mozna nawet 2 tyg po terminie zaczac wywolywac. Mam nadzieje ze nie bedzie takiej potrzeby. Loli masz jeszcze troche czasu wiec moze zejdzie nizej. I tego Ci zycze.
-
Przykro mi bardzo MONISOP ze tak to sie ciagnie. Myslalam ze juz tulisz misiaczka. Nie wiem jakie masz prawa w polsce na cc wiec nic nie doradze. Tutaj jesli porod cie paralizuje to jest wskazanie na cc i na zyczenie tez robia cc. Mnie tez zastanawia to czy moze dziecko byc tak dlugo bez wod plodowych.
-
PASIA na wszystko potrzeba czasu i daj go sobie troche. Jak urodzilam synka to milosc do niego nie spadla na mnie jak grom z nieba. I mialam przez to strasznego dola ale z dnia na dzien kochalam go coraz bardziej. Moze to bylo zwiazane z jakims szokiem poporodowym, nie wiem. Troche trwalo zanim zrozumialam wszystkie potrzeby mojego dziecka i zanim nauczylam sie rozpoznawac co mu jest i czego potrzebuje. Wiec glowa do gory i sie nie doluj.
-
No to w koncu sie ruszyli :) Trzymamy kciukasy za szybkie rozwiazanie ✊✊✊ i czekamy na wiesci od Ciebie. Powodzonka
-
BAGI dzieki za info. Ja nie pamietam jak to bylo u mnie z czopem w pierwszej ciazy. Ja chetnie przeczytam jak to bylo u Ciebie. Jaki bol to juz wiem niestety. Wiec jak bedziesz miala czas to jak dla mnie smialo pisz.
-
BAGI gratuluje slicznego maluszka i zdrowka zycze. Ja juz po wizycie i okazalo sie ze to falszywy alarm. Polozna powiedziala mi to samo co napisala ROZA82 ze wody to by sie saczyly a to byla jednorazowa akcja A juz myslalam ze sie cos rozkreci. Maly ma ponoc 2800-2900 zobaczymy jak to bedzie w praktyce. LOLI86 mialam zapytac polozna o ten czop czy najpierw on odpada i dopiero moga sie wody saczyc. Kurde i zapomnialam :/ MAJKA0209nie mam pojecia co to bylo jak nie wody.Moze rzeczywiscie popuscilysmy w galoty ale jaja..
-
MONISOP wspolczuje tej calej sytuacji. PASIA ja przy kazdym karmieniu opieralam sie bardzo mocno plecami o lozko i to mi troche pomagalo. Musze Wam cos napisac. Mialam dzis dziwna noc. Obudzilam sie o 1 w nocy poszlam siku zmienilam wkladke i poszlam spac. O 3 w nocy obudzilam sie bo mialam cala mokra wkladke i majtki. Zerwalam sie na rowne nogi bo myslalam ze wody mi odeszly. Poszlam do toalety wysikalalam sie i po chwili bylo jeszcze takie kap,kap, kap. Do rana juz nie usnelam ze strachu. Czy to mogly saczyc sie wody? Lezalam w lozku do 7 ale sytuacja sie nie powtorzyla. Dzis o 13 mam wizyte u poloznej ciekawe co ona na to. Pewnie usg mi nie zrobia bo tak tu wlasnie jest. Troche mnie ta nocka wystraszyla.
-
Dziewczyny jak czytam o Waszych problemach z karmieniem to tak jakbym widziala siebie z przed 4 lat. Tez mialam straszne problemy z karmieniem malego. Z tego powodu wypuscili nas ze szpitala dopiero po 8 dniach. Maly nie umial chwytac cyca i tak strasznie mi je ranil ze mialam jeden wielki strup na sutkach. On plakal bo byl glodny a ja plakalam ze musze go nakarmic. Nie wiem czy Wy tez tak macie ale ja za kazdym razem jak karmilam to dodatkowo mialam tak potworny bol plecow jakby mleko z lopatek mi schodzilo. Poza tym on sie nie najadal moim mlekiem i zawsze po karmieniu dostawal jeszcze mleko modyfikowane. Potem jak juz nie chcial ssac cyca to odciagalam i dawalam butelka zawsze cos. Od 6 tyg karmilam juz tylko mm bo nie mialam mleka. Nie ciekawie to wszystko wspominam.