Na poprawę laktacji na pewno nie wpływa wprowadzenie butli - wręcz odwrotnie. Też miałam taki kryzys, że pokarmu w piersiach jakby brakowało, ale twardo nie podawałam butli, trochę się pomęczyliśmy i w końcu piersi "zorientowały się", że trzeba zwiększyć obroty;) Radziłabym odstawić mm i przystawiać maluszka do piersi jak najczęściej, jego ssanie pobudzi produkcję pokarmu. Jest BARDZO NIEWIELE przypadków, kiedy kobieta nie ma pokarmu w piersiach, a w naszym społeczeństwie wydaje się to być problemem nagminnym. Popatrzmy na inne ssaki - raczej nie mają kłopotu z wykarmieniem potomstwa. Należy pamiętać, że "MLEKO JEST DOPÓKI DZIECKO SSIE, A NIE DZIECKO SSIE DOPÓKI JEST MLEKO". Żeby pobudzić laktację, po każdym karmieniu odciągaj dodatkowo pokarm elektrycznym laktatorem (o dużej sile ssania, naśladującym sposób ssania dziecka) - nawet jeśli już piersi są puste, to trzymaj laktator po 10 minut przy każdej piersi). Możesz też spróbować pić Karmi albo kwas chlebowy, kawę zbożową Caro (chodzi o słód jęczmienny, który podobno pobudza laktację). Bądź dobrej myśli, a na pewno się uda! Powodzenia:)