
Monia5275
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Monia5275
-
Pozytywna Grupa Wsparcia- Poprawiamy sobie humor!
Monia5275 odpowiedział(a) na Wadera28 temat w 9 miesięcy, ciąża
Cześć dziewczyny:) O jaka fajna grupka:) Ja już odłączyłam się od rozmów w jednej grupce, bo normalnie schizy łapię od tego co tam dziewczyny piszą..wolę tego nie czytać żeby się nie nakręcać, bo różnie ostatnio to bywało z moim samopoczuciem. Mnie ostatnio najbardziej cieszy jak dzidziusia w brzuchu czuję jak się wierci:) niesamowite uczucie:) -
Dziewczyny a może dla porównania niech każda napisze jakie do tej pory miała robione badania żebyśmy wiedziały co na tym etapie powinno być już zrobione?? :)
-
lolollka większość z nas po raz pierwszy zostanie mamą i pewnie każda ma mnóstwo pytań i wątpliwości:) - dlatego tu jesteśmy i liczymy na wzajemną pomoc, zrozumienie i rady:)
-
Ja dopiero drugi raz będę miała robioną morfologię. Jeżeli nie ma takiej potrzeby, bo pierwsze wyniki są ok to nie zlecają częściej. Ja biorę tardyferon i teraz kontrolnie dopiero będę ok 20 tyg. robić morfologię. Też się zastanawiałam dlaczego tak rzadko..jeżeli w ogóle nie miałaś robionych badań krwi to ten lekarz jest jakiś walnięty:) podstawowe robi się w pierwszym trymestrze. Ja miałam 14 probówek krwi pobieranej w 8 tygodniu ciąży a teraz drugi raz będę miała ok 20 tygodnia morfologie i mocz. Pierwsze słyszę, że 7 razy się pobiera, chyba, że czegoś nie wiem:)
-
Klaudusia jesteśmy z Tobą, będzie dobrze. Matko jestem w szoku, nawet nie wiem co mam Ci napisać, chyba po prostu, że masz nas na forum. Informuj nas na bieżąco, bo ciągle myślę o Tobie i Twoim maleństwie.. Ja także na każdej wizycie mam USG robione i na każdej wizycie także mąż jest ze mną i doczekać się nie możemy kiedy zobaczymy naszego dzidziusia:) Ja 19.11. mam USG połówkowe i 4D ;) Już się doczekać nie mogę:) w przyszłym tygodniu muszę zrobić badanie moczu i morfologię. Wczoraj nie mogliśmy się powstrzymać i kupiliśmy już małemu body na krótki i na długi rękaw i skarpetki - takie słodkie malutkie:) W Trójmieście słońce świeci ale wieje okropny wiatr. Angie gratuluję wymarzonej córeczki:) Tylko nie szalej z zakupami tak jak moja koleżanka, bo u niej teraz w 30 tc okazało się, że jajka wyrosły a już różowych rzeczy nakupowała, więc jak na takim etapie mówią, że dziewczynka to jeszcze może się zmienić chociaż mam nadzieję, że w Twoim przypadku tak nie będzie:)
-
Dziewczyny a już oglądacie wózki? czytacie o nich?Macie już jakieś swoje typy, firmy, której byście wózek chciały?
-
Mnie także brzuch pobolewa, ale ponoć to normalne, bo wszystko się rozciąga, brzuch rośnie i ponoć jak nie ma plamienia ani krwawienia to takie bóle brzucha są naturalne, więc chyba nie mamy co się martwić na zapas:) Ja dzisiaj od rana wymiotuję, a myślałam, że już z tym koniec:/ jeszcze nie zdążyłam do łazienki dobiec i pół salonu musiałam sprzątać:/ masakra jakaś!! a wy jak się czujecie?
-
Małgosia ja też jestem z Trójmiasta:) Sny miewam okropne:) jak nie erotyczne to że rodzę, że umieram, że tracę dziecko - horror!!! ale od dwóch dni źle sypiam:/ Dzisiaj rozmawiałam z koleżanką, która w sierpniu urodziła i ona już w 6 -stym miesiącu miała wyprawkę zrobioną i mówiła, że nie wierzy w przesądy a w 7-8 m-cu ciężko było jej się ruszać i się cieszyła, że wszystko szybciej kupiła:) więc ja też w żadne przesądy nie wierzę:P i już jak coś mi się z ciuszków podoba to kupuję:)
-
A słuchajcie, bo ostatnio z kilkoma koleżanki poruszony był jeden temat i jestem ciekawa waszego zdania:) może takie nic a jednak wrzało w dyskusji:) chodziło o to, że jedne mówią żeby ciuszki dziecięce prać w proszkach typowo dla dzieci a inne mówiły, że prały ciuszki w normalnym proszku i nawet ze swoimi rzeczami:) i zgłupiałam, bo nie wiem czy jest sens kupować proszki dziecięce czy prać w swoich sprawdzonych płynach i proszkach :) jak myślicie??:)
-
Małek ale superancki brzusio:) Ja wieczorkami czuję łaskotanie w brzusiu albo jakby tam motylek latał:) Już się pierwszego kopniaczka doczekać nie mogę:)
-
Klaudusia mi także piersi rosną:) drugi raz muszę już staniki wymienić:) faaajnyy masz brzusio:)
-
-
A mój dzidziuś już od 2 dni daje się we znaki wieczorkiem jak leżę przed tv:) łaskocze mnie po brzuszku:) i teraz już wiem, że to on, bo to jest takie inne uczucie jak burczenie w brzuchu czy głosy jelit
-
Klaudusia ja także codziennie wcinam żelki i cukierki:) Odnośnie wózków to już mniej więcej wiem jaki chcę:) na pewno na dużych pompowanych kółkach:) ostatnio widziałam kobitkę na osiedlu, która miała wózek taki jak ja chcę - żałuję, że nie podeszłam zapytać gdzie go kupiła, ale może jeszcze ją spotkam:) Nie wiem czy Wam pisałam, ale jestem już na zwolnieniu i nawet nie wiem kiedy mi zleciał tydzień:/ mam tyle rzeczy do zrobienia, że nie wiem w co ręce wsadzić :) a i śpię codziennie do 10, 11:) mam widocznie potrzebę snu:) na szczęście od tygodnia już nie wymiotuję:)
-
Hej dziewczęta:) Ja mam taką poduszkę w kształcie litery C i śpię z nią od kilku dni i uważam, że jest super. Wygodniej mi się śpi i się wysypiam:) Asi_ek trzymaj się i odpoczywaj dużo, pogoń męża do roboty, niech Ci pomoże:) Ja mojego gonię żeby mi pomagał, bo też nie mogę dźwigać itp. a syfu nie znoszę:) Piszecie, że czujecie ruchy dziecka, ja sama nie wiem czy czuję ruchy dzidzi czy przelewanie się w żołądku..dzisiaj rano wydawało mi się, że coś mnie łaskocze w brzuchu, ale sama nie wiem jak to opisać i czy to rzeczywiście były ruchy maluszka..co Wy czujecie?
-
U mnie z apetytem to tak sobie:) może jak wymioty już nie powrócą będzie lepiej:) mąż mówi, że za mało jem, ale jak pracowałam to czasami brakowało mi czasu na jedzenie ale teraz za to będę jadła regularnie:) ogólnie to 3 kg do przodu mam:)
-
Cześć przyszłe mamusie:) Ja wczoraj byłam na wizycie u mojego lekarza:) potwierdził, że będzie chłopak - i chyba będzie Bartuś:) wyniki mam dobre tzn kolposkopia, którą ostatnio robiłam, ale nadal biorę żelazo i mogę już kwas foliowy odstawić. Od dzisiaj jestem na zwolnieniu:) mam tyle rzeczy do zrobienia, że nie wiem w co ręce wsadzić. Czuję się lepiej:) energia wróciła, wymioty od 3 dni ustąpiły:) tylko, że spać coś nie mogę w nocy:/ dzisiaj zamiast sobie pospać to o 7 już na nogach byłam:) wczoraj po wizycie u lekarza pojechaliśmy do lidla, bo były ciuszki dziecięce i kupiliśmy skarpetki, body i dresik dla maluszka:) ale radość kupować takie rzeczy:) w ogóle to w moim otoczeniu mam 12 koleżanek w ciąży:) mamy wspólny temat i nawet z niektórymi znacznie poprawił mi się kontakt:) 19 listopada mamy USG 4D i połówkowe, już się doczekać nie mogę a jeszcze tyle czasu. Wczoraj na USG mały tak fikał, że nie dał się dobrze zobaczyć, wypiął się tyłkiem i świecił jajkami więc zdjęcie samych jajek mam Jak Wam moje drogie mija dzień? Mam nadzieję, że także czujecie się dobrze no i teraz będę z Wami częściej:)
-
Nie jestem nawet w stanie wyobrazić sobie co czuje..podwójna strata:( przykro..trzymaj się dzielnie Karola!
-
Boszeee to straszne, że poroniła :( aż mi się łezka zakręciła w oku..:( 18 tydzień a niby 1 trymestr jest najgorszy pod tym względem..ja mam nadzieję, że mojemu maluszkowi przez to moje przeziębienie nic nie będzie..nie wykupiłam nawet antybiotyku na ucho, bo czytałam, że przenika przez łożysko itp.
-
Cześć dziewczyny:) Ja od wczoraj leżę i zdycham! W pon byłam u laryngologa i mam zapalenie ucha środkowego, wczoraj w pracy źle się czułam i pojechałam do internisty i co - zapalenie gardła! Katar masakryczny, że oddychać nie mogę, kaszel mnie męczy aż skurcze w brzuchu czuję i się boję czy to nic groźnego..wymioty nie ustąpiły, wczoraj wszystko co tylko zjadłam to szło w kibel, masakra jakaś, a zgagę mam taką, że przełyk mi zaraz spali:/ Jestem też po kolposkopii - badanie nieprzyjemne, ale wskazuje na to, że jest ok i między 30-32 tygodniem ciąży mam się ponownie zgłosić na to badanie. Wizytę u lekarza prowadzącego mam 9 października i wtedy już biorę zwolnienie do końca ciąży i zamierzam odpoczywać, bo w pracy mam ostatnio dużo stresów. No i okaże się czy teraz się potwierdzi, że będzie chłopak:) ogólnie to z mojego otoczenia to 12 moich bliskich koleżanek jest w ciąży więc mamy wspólne tematy i kontakt się poprawił z niektórymi:) Ogólnie to nie mogę się doczekać kiedy mi wymioty ustąpią, mówili/pisali, że 2 trymestr jest najprzyjemniejszy ale w moim przypadku wymioty mam nasilone:/
-
Cześć mamuśki:) Nie odzywam się, bo nie mam czasu:/ Po pracy jestem taka wypompowana, że nie jestem nawet w stanie czasami nic w domu zrobić tylko leżę całe popołudnie..ale od 10 października idę na zwolnienie i będę odpoczywać:) czy któraś z was miała robioną KOLPOSKOPIĘ? Ja mam w pon, bo drugi raz wyszedł mi zły wynik cytologii - i niby po leczeniu antybiotykowym i znowu coś nie tak:/ Odstawiłam duphaston i na razie jest ok..tylko,że myślałam, że wymioty mi przejdą a jeszcze się z nimi męczę:/ Jak u Was? Jak samopoczucie w te pochmurne dni? Dużo ciepełka Wam przesyłam:)
-
Ja płacę w pracy abonament na przychodnię w kwocie 35 zł i robię w cenie abonamentu badania a także wizyty mam w cenie abonamentu:) a normalnie mój lekarz za wizytę bierze 120 zł więc dzięki abonamentowi w pracy mam zaoszczędzone:)
-
W ogóle to licząc od pierwszego dnia ostatniej miesiączki to mi wychodzi 12 tydzień i 6 dzień a nie 11..może coś źle licze..
-
Hej dziewczyny:) Kasyi mamy taki sam terimin:) Wczoraj byłam na USG doppler. Bałam się tego badania, ale maluszek rozwija się prawidłowo, lekarz dokładnie wszystko przebadał, serduszko bije książkowo, przezierność karku w normie:) maluszek uparty, bo nie chciał się przodem odwrócić i badanie trwało długo i lekarz mnie wymeczył, i usg dopochwowo i usg na brzuchu robił żeby maluszka przebadać:) no i widzieliśmy siusiorka:) ale lekarz nie kazał szaleć jeszcze z niebieskim:) maluszek ma 6 cm i ponoć jest większy o tydzień:) mąż był mega zadowolony widokiem małego, brykał w brzuszku jak sportowiec:) brzusio już u mnie widać, w spodnie się nie dopinam, ale jeszcze męczą mnie mdłości, od poniedziałku miałam nasilone wymioty, ale na szczęście dzisiaj już nie wymiotowałam..Lekarz także mówił nam o teście pappa, ale się na niego nie zdecydowaliśmy, usg było tak szczegółowe, że stwierdzilismy, że to nam wystarczy:) a wy jak się czujecie?
-
Dziewczyny a jak Wasze relacje z teściami? Bo ja swoich nie lubię..i nie wyobrażam sobie zostawić mojego maleństwa pod opieką teściowej! O nie!!