Mama2 strasznie Ci współczuję i bardzo mocno przytulam, wiem co czujesz bo wiem co znaczy miec dziecko w szpitalu. Co do bezdechu to proponuję dla Twojego własnego spokoju kup monitor oddechu, żebyś po powrocie Maksa mogła choć trochę się przespać spokojnie a nie ciągle go obserwować. Polecam angelcare najlepiej używane bo nowe sa dość drogie, ale zapewniają poczucie bezpieczeństwa. Po drugie jeśli chcesz utrzymac laktacje ściągaj pokarm co 3 godziny, chyba że czujesz przepełnienie piersi wtedy częściej, w nocy możesz sobie zrobić dłuższą przerwę. Ale pamietaj że nawet jeśli w stresie stracisz pokarm co się często zdarza to nic złego się nie stanie. Znane są przypadki że nawet po miesiącu braku pokarmu matki były w stanie przywrócić laktację, a nawet jeśli nie, to Maksia zdrowie jest najważniejsze. Dla własnego lepszego samopoczucia psychicznego zapytaj czy możesz przywozić Maksiowi swój pokarm. Najlepiej mrożony bo jednak te 35km to kawałek a pogoda może być rózna. To pomaga przy przystawianiu laktatora jak się ma świadomość że to dla dziecka. Poproś w szpitalu jak już będziecie wracać do domu żeby ktoś przeszkolił Cię z udzielania pierwszej pomocy. Mnie tak przeszkolili i daje to dodatkowe poczucie bezpieczeństwa, mimo że wierzę że nie będzie potrzeby zastosowania tej wiedzy. Trzymam mocno kciuki, wszystko będzie dobrze. Jak będziesz przy Maksiu to ucałuj go w piętkę od nas.